Podejście do narkotyków w innych krajach.
ODPOWIEDZ
Posty: 57 • Strona 3 z 6
  • 370 / 21 / 0
To była dosyć szybka transakcja, dosyć ruchliwe miejsce a i godziny raczej nie wieczorne, także niestety nie sprawdziłem smaku tego szitu. Ponadto czułem jeszcze nieco efekty LSZ zjedzonego kilka godzin wcześniej. Mówi się trudno. "diler" wyglądał na mieszankę araba z białym, i to w zasadzie tyle. Następnym razem wezmę ze sobą po prostu więcej oksykodonu czy morfiny (w zasadzie teraz miałem mniej tylko ze względu na to, że mój lekarz wziął sobie urlop, a wyjazd był spontaniczny, więc nie mogłem zaopatrzyć się z wyprzedzeniem).
  • 1073 / 123 / 3
Saint-Denis tam jeździł i kupował od czarnego jeden typ co go znałem i tam pracował Polak.

Ps.
Większość tego zioła co krzyczą że sprzedają na stacjach to podobne wyjebki jak to z tą sodą. Francja to raj dla tego.
  • 1360 / 179 / 0
Witam. Kolega wkrotce wybiera sie do Francji do znajomych i chcialbym sie dowiedziec jakie sa ceny Paderylu (20x20mg, czyli 400mg czystej kody w opakowaniu, mniam :cheesy: ) i Tussipaxu (150mg etylo i 150 metylomorfiny- czyli po prostu kodeiny) we francuskich aptekach? Cena jest stala (jak na niektore leki w PL) czy waha sie w granicach ~1-2 euro, zaleznie od miasta/dzielnicy miasta- znaczy drozej w centrum, taniej na obrzezach? Jesli ktos zna ceny tego PADERYLU i TUSSIPAXU niech pisze tu lub na priva do mnie. Cos mi sie obilo o uszy ze cena wynosi kolo 2-3 euro, ale to bylo dawno i nie wiem czy dobrze pamietam. Poza tym nie wiem czy chodzilo o Paderyl czu Tussipax. Jak ktos moze potwierdzic ewentualnie lub zweryfikowac ta cene 2-3 euro za opakowanie bede wdzieczny. Dzieki z gory za wszelkie info.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 250 / / 0
Cena sprzed roku niestety, bo nie udało mi się niestety powrócić do tego pięknego kraju przez ten czas. Ale za Tussipax w centrum Strasbourga zapłaciłem bodajże 2.50 euro.
Jednak człowiek, który wraca przez Drzwi w Murze, nigdy nie będzie tym samym, który przez nie przeszedł.
  • 1534 / 204 / 0
Jeśli chodzi o jakość ziela we Francji, to przypomina mi się taka sytuacja z '97 roku. Przerwa w podróży. Siedzę na ławce pod bistro na parkingu autostradowym niedaleko Dijon. Na parking zajeżdża kolo na motocyklu. Parkuje, ze schowka pod siedzeniem wyjmuje przezroczystą, tak na oko półkilową torbę i bez krępacji zaczyna kręcić fidela (dla nie zorientowanych to dwie bibułki wzdłuż, jedna w poprzek). Podchodzę do niego i grzecznie pytam czy da macha. Okazało się, że była to mieszanka na długie palenie, tak ok. 20% zielska, reszta tytoń. Koleś od razu chciał mi sprzedać garstkę, tak na oko z 6-8g, za 10 franusiów. Ponieważ w nie jestem wielkim miłośnikiem trawy, grzecznie podziękowałem i pogadałem chwilę z gościem. Okazało się, że żył z dostarczania takiej mieszanki na telefon, jeździł tak w promieniu 50 - 80 km od Dijon i twierdził, że ma się nieźle. No ale cóż, powtarzam, to był '97 rok.
Tak przy okazji - uczcie się języków, a nie tylko ten obsrany angielski.
  • 33 / / 0
2 lata temu kupowalem w Nancy Sudafed za 1,3 Euro bodajze w ktorym bylo 15 tabsow, z zielem zadnego problemu nie bylo, shit 25-30 Euro za 5, zielone tak samo, ale shitu duzo wiecej tam maja, z maroka fajny temat.
  • 58 / 1 / 0
A co z helem? Wie ktos cos? Okolice Lyonu. ;)
Shit, coke, arme , liasse, les vrais savent où j'habite.
  • 419 / 2 / 0
Hej, wybiję troszkę z jebanego opiatowego rytmu i zadam pytanko:
Znacie jakieś zajebiste, kwaśne kluby w Paryżu? Gdzie warto się bawić? :*)
Czy szałwia jest legalna, czy są jakieś szopy?
Mój podpis to fikcja połączona z jebaną baśnią. I ten post też. W ogóle kłamczuch ze mnie i fałszywiec.
  • 334 / 13 / 0
Szałwię można posiadać, natomiast nie jest legalny handel tym ziołem.
  • 181 / 4 / 0
A jak sie ma we Francji sytuacja z GBL? Posiadac chyba mozna ale nie wiem jak z zamawianiem z zagranicy...
ODPOWIEDZ
Posty: 57 • Strona 3 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą

Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.

[img]
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób

Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.