Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
Jaka jest różnica ekstraktu np x 20 kupionym w sklepie a robionym samemu,wiadomo ,że robiony samemu jest gorszy ale o ile? czy jest bardzo duża rożnica,czy w miarę są podobne z lekką przewagą na sklep jak to wygląda,zakładając oczywiście ,że sami dobrze zrobimy ekstrakt ?
mam 11g suszu. I jak teraz zrobić ekstrakt 10x? 10g zmielić w miał, dać do acetonu, trzymać z 12h. Odcedzić wywar od liści. Czynność powtórzyć 3 razy. Wszystkie płyny zmieszać ze sobą w wspólnym słoiku. Następnie dać 1g zmielonego suszu i czekać aż wszystko odparuje? Cała salwioryna z 10g suszu zmieści się w 1g? Nie osadzi się nić na ściankach?
Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
Emce pisze:Salvia jako jedna z nielicznych roślin dobrze się ekstraktowała ,dlatego pytam w jej temacie a pózniej będę miał analogie do innych roślin
Jaka jest różnica ekstraktu np x 20 kupionym w sklepie a robionym samemu,wiadomo ,że robiony samemu jest gorszy ale o ile? czy jest bardzo duża rożnica,czy w miarę są podobne z lekką przewagą na sklep jak to wygląda,zakładając oczywiście ,że sami dobrze zrobimy ekstrakt ?
zasada jest taka, że najprościej mówiąc - moc (czytaj: substancja aktywna) z jakiejś ilości suszu roślinnego przenosi się na mniejszą ilość,
np: masz 100 gramów suszu - jeśli przeniesiesz moc ze 100g na 10 g - otrzymasz ekstrakt x10,
moc 20x oznaczała by, że z tych 100g suszu które założyliśmy przedtem - przeniosłeś moc na 5g ( 5g razy 20 =100)
jakbyś przeniósł moc z całego kilograma (1000 gramów) na jeden gram to byś miał legendarny ekstrakt x1000, tyle, że coś takiego to już pewnie powinno być zakazane przez konwencje Genewską
ot tyle filozofii - nie ma sensu pytać, czy robiony samemu jest gorszy czy lepszy od kupionego, jak zrobisz zadaną koncentracje to ją dostaniesz, doczytaj o fotodegradacji, pomyśl co zrobić aby zminimalizować straty i będzie oki, jak nie zrobisz czegoś bardzo głupiego w trakcie majsterkowania z tym - to śmiało zakładaj, że twoje 20x jest tak samo dobre jak sklepowe 20x, czy jakiekolwiek wartości tam sobie założysz
C9H13N pisze:Kurde,
mam 11g suszu. I jak teraz zrobić ekstrakt 10x? 10g zmielić w miał, dać do acetonu, trzymać z 12h. Odcedzić wywar od liści. Czynność powtórzyć 3 razy. Wszystkie płyny zmieszać ze sobą w wspólnym słoiku. Następnie dać 1g zmielonego suszu i czekać aż wszystko odparuje? Cała salwioryna z 10g suszu zmieści się w 1g? Nie osadzi się nić na ściankach?
jako garść hintów ode mnie bym dorzucił, że po każdym płukaniu -i ten świeżo zalany i ten 2gi słoik ze zlanym acetonem warto zakręcić (ten plastik wewnątrz metalowych wieczek słoika się nie rozpuści i nie zasyfi roztworu- ta odmiana tylko puchnie lekko w oparach acetonu), oba słoiki koniecznie zawinąć papierem albo jakoś ukryć przed światłem do następnego zlewania, jak potrafisz zlać delikatnie to możesz olać zabawę z filtrami i lejkiem, pamiętaj, że całość okrutnie brudzi na zielono,
po ostatnim cyklu - miska (szklana!!) zapewnia lepszą powierzchnie do parowania i wygodniejszy dostęp do ścianek naczynia,
pod sam koniec parowania, gdy całość jest na granicy wyschnięcia, (przez rękawiczki) użyj w miarę wilgotnej szczypty w palcach do wytarcia ścianek miski - operacja ma wyglądać jakbyś chciał wyszorować wnętrze miski z tego zielonego na ściankach, jak przegapisz moment i wyschnie zupełnie - dodaj do szczypty dosłownie parę kropli acetonu i wtedy nią wyszoruj, warto nie olewać tego kroku, bo sporo zostaje na ściankach
co jeszcze.... hmm - warto pamiętać, że ten susz na który przenosi się moc nie powinien być za drobno pokruszony (coś ala oregano które się kupuje w paczce - jak ktoś woli inną analogie to ciut drobniej niż to co można zobaczyć po rozdarciu paczkowego papierosa), natomiast to co ma być wypłukiwane -im drobniej pomielisz - tym lepiej (młynek do kawy, moździerz...)
na koniec (jak ktoś dotarł tak daleko :P ) to by chyba wypadało wspomnieć, że aceton to NIE JEST to samo co zmywacz do paznokci, owszem -ponoć się trafia czysty aceton w tej formie handlowej, ale jak już się ktoś bawi w ekstrakcje to polecam wycieczkę do sklepu/hurtowni chemicznej,
jak się nikt nie obrazi za kryptoreklamę to jest np. firma POCH SA która oferuje aceton o czystości 99.5%, litrowy baniak starczy na... kawał czasu
...czy można go kupić w twojej okolicy- sprawdź sobie :P
nieobgryzampaznokci pisze:Mogę użyć IPA w tej samej ilości co w/w aceton czy spirytusik?
pff - aleś wymyślił - jak mówisz o ipa to rozumiem, że chodzi o izopropanol (IsoPropyl Alcohol) -chyba tak, na ile moja wiedza pozwala mi to ocenić(jak etanol działa to czemu nie i 2go rzędowy alkohol) - można by go używać zamiennie z acetonem - jak jesteś informatykiem i mówisz o jakimś syfie do czyszczenia kompów to patrz tylko, czy to czyste IPA czy jakiś mix (większość produktów handlowych zawiera jakieś wzbogacenia, jak kupujesz odczynnik w hurtowni - to jest to czyste na 100% )
FunThomas pisze:Czemu IPA ma mieć stężenie 70%? Nie mogę dać 99%
FunThomas pisze:potem rozcieńczyć r-r wodą i przefiltrować
po trzecim albo 4-tym płukaniu acetonem - po wyschnięciu susz będzie przypominać kolorem tytoń z papierosów, jeśli coś tam zostało to już bardziej zabawa w homeopatię niż odzyskiwanie miodu
ps: kiedyś jak nie miałem papierosów pod ręką to użyłem tego wypłukanego suszu w charakterze tytoniu do jointa z MJ, zapewniam, że po wypaleniu sporej ilości nie zaobserwowałem najmniejszych efektów salviowego tripowania
Sterylny Marcin pisze:Tłumaczenie http://www.erowid.org/experiences/exp.php?ID=24597
Jest to metoda przygotowania, dzięki której wydobędziesz wszystko, co wartościowe z Szałwi bez potrzeby użycia bonga lub kosztowania nieprzyjemnego dymu. Ten sposób jest bezsmakowy i powoduje przyjemną podróż.
Potrzebujesz:
5 gramów suchych, niewzmacnianych ekstraktem liści Salvi Divinorum
100 ml rozpuszczalnika (więcej na temat rozpuszczalnika poniżej)
900 ml wody
Słoik lub litrową butelkę
Miskę
Lejek
Młynek do kawy lub moździerz i tłuczek
Papier filtracyjny lub filtr do kawy
Sitko do herbaty lub gęsta gaza
1. Sproszkuj 5 gramów suchych liści Szałwi. Młynek do kawy się nada, jeśli ma mały pojemnik i obrotowe ostrze. Moździerz i tłuczek są lepszym rozwiązaniem.
2. W słoiku lub butelce połącz sproszkowaną Szałwię z rozpuszczalnikiem. (Notka na temat rozpuszczalnika; dowolny polarny biegunowy rozpuszczalnik zadziała, ale dla tej ekstrakcji najlepiej użyć alkoholu. Użyj albo „151 proof Everclear†(75,5 procentowy alkohol zbożowy - spirytus), albo 70 procentowy alkohol izopropylowy (alkohol do nacierania).
3. Niech mieszanina poleży 10 godzin.
4. Dodaj wody do słoika lub butelki. Dodawanie wody do alkoholu obniża rozpuszczalność aktywnego składnika Salvinorinu A do takiego poziomu, że powinien się wytrącić lub osadzić. Spowoduje to, że 1 litr roztworu stanie się lekko zmętniały; to zmętnienie to to, czego potrzebujesz. Poczekaj 5 minut.
5. Ustaw lejek z papierem filtracyjnym nad miską, a sitko do herbaty nad lejkiem.
6. Przelej roztwór z butelki przez sitko i filtr do miski. Rób to powoli, nie pozwól, aby płyn zajął więcej niż połowę papieru.
7. Przemyj słoik lub butelkę wodą, aby zebrać resztki z dna i ponownie przelej to przez filtry.
8. Pozbądź się cieczy i zachowaj papier. Powinieneś zauważyć okrągły lekko żółty lub zielony obszar na papierze.
9. Wysusz papier w piekarniku; 2 minuty w 300 stopniach powinno starczyć. Powinieneś uzyskać kryształki na papierze.
10. Potnij ten okrągły obszar na pięć równych części; Każda z nich starczy na dobry trip po podaniu doustnym lub dwa przy paleniu.
W celu konsumpcji weź jeden z kawałków i umieść go pod językiem. Po około 15 minutach zaczniesz odczuwać działanie. Kawałki te można również palić dla szybszego uzyskania efektów. Zaletą tej metody jest to, że nie ma gryzącego dymu i gorzkiego smaku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marihuana-i-psychodeliki-leczenie-zaburzen-odzywiania-860x484.jpg)
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania
Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.