Więcej informacji: Tryptaminy w Narkopedii [H]yperreala
drugawojna pisze:Dysocjanty zaliczają się do psajkodelików.FajnieJest pisze:dxm to dysocjant. nie psychodelik.Emancypowany pisze:Normalne narkotyki??? LSD z ganja dobrze bylo, tylko za duzo halunow, grzyby lepiej dzialaja w nocy, a psychodeliki to tez dxm!!!A szkole to juz zrobilem. Średnie wykształcenie mi wystarczy. Z używkami mialem duzo doswiadczenia, ale tu chodzilo o NAJGORSZE MIEJSCA W KTORYCH KONSUMOWALO SIE PSYCHODELIKI. :-O
widac ze nie brales prawdziwych psychodelikow nigdy. ;) takie klamstwa to nie nam
drugawojna pisze:Dobra, wymień cechy jakie musi posiadać substancja by być "tylko i wyłącznie" psychodelikiem. Wraz z przykładami oczywiście.
Ogólnie zdecydowanie rodzinne przyjęcie, zaraz potem szkoła/praca.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
FajnieJest pisze:
dysocjanty przypominaja psychodeliki, ale nimi nie sa.
Jak dla mnie to dwie zupełnie inne rzeczy.
The Light pisze:Marceline, Ty jesteś hardkorem, dysocjanty bierzesz na zakupy w galerii handlowej? Jeszcze na jutuba trafisz kiedyś i lipy sobie narobisz jak stąd do księżyca. Ogarnij się.
Ja kiedyś po 450 mg dexa (bez tolerki, wtedy to był hardkor) gadałem normalnie z ciotką. Nie skapnęła się.
Tablety połykane wtedy bez jakiejkolwiek zapity, na wejściu brało na żyganko, ale dałem radę.
Ogólnie ja hardkorowy chłopak jestem, więc nie kierujcie się tam gdzie ja i nie rozmawiajcie z członkami rodziny po dexie.
Czerwona, opuchnięta morda i bełkot raczej wam nie pomogą w nawiązaniu relacji. :finger:
Breslau jest niemieckie!
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
