Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 1 z 3
  • 58 / 2 / 0
Czytajac forum nie moge sie nadziwic jak dlugo niektorzy potrafia pic PST nie zwiekszajac zabardzo dawki. Zastanawiam sie juz czy jestem jedyny w swoim rodzaju :-p gdyz tolerancja rosnie mi z predkoscia podswietlna. Zakladam watek do dzielenia sie naszymi doswiadczeniami co do zjawiska tolerancji :-)

Co by Was osmielic wpierw opowiem swoja historie :cheesy:

Przez niecaly rok z gestymi acz krotkimi przerwami (w sumie ok. 1/3 czasu) jadlem kodeine, na poczatku 150mg (+mj) robilo mnie dobrze, tak ze nastepnego dnia czulem afterglow. Po kilku tygodniach jadlem 600mg dziennie, po kilku miesiacach 1200mg. Od 4 miesiecy 300mg srednio 2 razy w tygodniu. Drugiego dnia brania pod rzad czuje spadek jej mocy o 30%, trzeciego dnia juz 50%, dalej sie nie wypowiadam bo nie jem obecnie wiecej niz 3 dni.

Ostatnio zaczalem robic PST. Pierwsze przeplukanie z 500g, ktorego wypilem 2/3 zafundowalo mi niespodziewanke w postaci 14h wygrzewki :*) (mocny pot na czole), mocnego nodowania, mocniejszych niz kiedykolwiek filmow opiatowych %-D . Dla porownania przeplukalem to drugi raz i dalem dziewczynie - porobilo ja dobrze.

Dnia drugiego i trzeciego bylo podobnie z 500g tylko zwiekszylem dawke do 2-3 przeplukan.

Dnia czwartego 500g + 250g 5h pozniej. Wtedy mialem najprzyjemniejsza banie, a zarazem moglem wreszcie utrzymac otwarte oczy :-) Wtedy poczulem miete do PST.

Niestety ku mojemu zdziwieniu dzien piaty okazal sie wielkim rozczarowaniem - 60% mocy poprzednich faz.

Kolejne jeszcze gorsze - jakies 30% mocy na ok. 5h - po czym praktycznie ustepuje.

Kilkakrotnie probowalem dawki 750g co dalo ok. 60% mocy fazy (w porownaniu do pierwszych) jednak rowniez na ok. 5h. (Z braku funduszy nie robilem z wiekszej ilosci)

Dnia 11ego nie mialem czasu na PST, za to znalazlem Dolergan u babci kolezanki :-p i skonsumowalem 375mg tramadolu, ktore nie porobily mnie prawie nic :-( (wczesniej mialem nawet milo po 200mg-jadlem tylko 2 razy w takiej dawce)

Oczywiscie mak byl caly czas ten sam.


Dzisiaj jest dzien 15sty i robie przerwe od jutra, bo dzisiaj musialem zaleczyc sie po metkacie, a wczesniej pilem bo bolal mnie zab :rolleyes:
  • 282 / 9 / 0
Ja tam mam chyba jakiś dziwny organizm, ale robi mnie 250g przepłukane trzykrotnie. A może to dlatego, że nie nakurwiam ciągów i robię przerwy co najmniej 2 tygodnie? Nie, to raczej kwestia specyfiki organizmu...
You Gotta Say Yes To Another Excess
  • 2878 / 21 / 0
Ten wątek nie ma nic a nic sensu.
mak makowi nierówny, nawet tej samej partii.
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 58 / 2 / 0
Moze rowny, moze nie, ale jak zajadasz sie jedna seria przez tydzien i jest coraz slabiej a nagle 8ego dnia Cie rozpierdoli to raczej kazdy zauwazy roznice i nie wezmie tego za efekt tolerancji. Kazdy kto jest w miare obyty wie kiedy go poskladalo 'inaczej' i czuje roznice miedzy 'dobrym ujebaniem' a 'dobrym ujebaniem w ciagu', bo to przeciez jakosciowo nie ta sama faza, nawet jak Cie spizga w huj.

Poza tym czesciowo wlasnie o to chodzilo. Czy to moja tolerka tak wzrosla czy mak zjebanszy? Czesc ludzi twierdzi ze dana seria to zawsze to samo, czesc (wlasnie Ty) ze seria ma znaczenie ale nie zawsze, a czesc ze nie ma zadnego znaczenia, wiec rozjasni sie kolejna kwestia. Bo to ze Ty tak mowisz nie znaczy ze masz racje, tez moge powiedziec ze trafiala mi sie 'rozna' koda bo raz skladalo tak a raz inaczej, a to przeciez ta sama kodeina :rolleyes:

Moze byc rowniez tak ze jemy przez miesiac dany temat A (zalozmy caly czas identyczny) kopie coraz slabiej, a pozniej jemy temat B ktory kiedys jedlismy i wiemy (teoretycznie) ze byl rowny tematowi A i ten B nagle sklada nas mocniej niz A - np dla tego, ze maja inna ilosc i proporcje alkaloidow i innych rzeczy wplywajacych chacby na trawienie i ten A poprostu nam sie przejadl. Chyba zgodzicie sie ze tak jest chocby z jaraniem. Dlatego chcialbym rozjasnic ta kwestie.
  • 284 / 17 / 0
Kiedy były dostępne jeszcze stare, doskonałe bakallandy przez 5 miesięcy piłem codziennie przepłuczkę z takiej samej ilości (750g) i zawsze robiło dobrze, nawet z upływem czasu działało idealnie. Eh to był mak...
Szkoda tylko, że teraz każdy inny muszę brać w kosmicznej ilości, żeby było w miarę dobrze.
Ostatnio zmieniony 22 stycznia 2013 przez totentam, łącznie zmieniany 1 raz.
wykrwawiaj się szybko. krzycz cicho. oddychaj płytko. tnij pewnie. bo każda strużka krwi, kreśli trajektorię
twojego upadku
  • 2878 / 21 / 0
mardesade pisze:
]
Poza tym czesciowo wlasnie o to chodzilo. Czy to moja tolerka tak wzrosla czy mak zjebanszy? Czesc ludzi twierdzi ze dana seria to zawsze to samo, czesc (wlasnie Ty) ze seria ma znaczenie ale nie zawsze, a czesc ze nie ma zadnego znaczenia, wiec rozjasni sie kolejna kwestia. Bo to ze Ty tak mowisz nie znaczy ze masz racje, tez moge powiedziec ze trafiala mi sie 'rozna' koda bo raz skladalo tak a raz inaczej, a to przeciez ta sama kodeina :rolleyes:
]
Bo tak jest, poczytaj:
http://talk.hyperreal.info/kapry-kodeiny-t34980.html
http://talk.hyperreal.info/kodeina-nie-dzia-t30073.html

I tak samo jest z makiem, więc nawet w dziale kodeina nie masz rozwiniętej dyskusji na temat tolerancji, bo nie ma o czym dyskutować po prostu; nawet, gdy ludzie widzą konkretną dawkę ile biorą (np. 300mg z thiocodinu), a nie jak w przypadku maku X mg morfiny + innych alkaloidów. Po prostu mak czy koda klepią tak kapryśnie i różnie, bo składa się na to milion czynników, jak niewiadoma tolerancja, wyspanie, dieta, wypita kawa czy cokolwiek, że ludzie już o tym nie dyskutują:
Było sobie kiedyś pięciu ślepców. Wszyscy byli zupełnie ślepi i przesiadywali pod drzewem. Przez cały dzień nic tylko rozmawiali i rozmawiali. Pewnego dnia, kiedy było bardzo gorąco, wielki słoń chowając się w cieniu stanął pod drzewem. Chociaż byli ślepi, jednak ich słuch był bez zastrzeżeń. Usłyszeli więc, że ktoś przyszedł. Wtedy wszyscy pięciu wstali i zaczęli chodzić dookoła. Czuli, że coś jest przed nimi. Pierwszy ślepiec powiedział: “Co to jest!? To wielka ściana zbudowana z błota. Ale nie rozumiem jak ta ściana tutaj przywędrowała?” Drugi ślepiec trzymał za kły. Czując je powiedział: “Ooo, to są dwie włócznie zrobione z kości słoniowej!” Trzeci trzymał za ogon i oznajmił: “Nie, nie , nie - jesteście w błędzie. To jest sznur, ogromny i gruby sznur!” Czwarty ślepiec trzymał trąbę słonia i powiedział: “Nie, nie, nie- to nie jesy nic z tych rzeczy, o których mówicie. To jest wąż zwisający z drzewa!” a piąty ślepiec oznajmił: “Nie, wszyscy jesteście w błędzie! To jest pień drzewa!” I tak pomiędzy cała piątką rozgorzała dyskusja. Każdy walczył z pozostałymi dowodząc: “To ja mam rację, to ja mam rację, to ja mam rację!”
Dyskusja będzie polegać na tym samym, co w innych działach, czyli jeden napisze, że po tygodniu ciągu mak go przestał klepać, a drugi że może jeszcze jechać na nim 7 kolejnych dni.
Nie mam nic przeciwko otwieraniu nowych wątków, ale widzę z praktyki jak to się rozwinęło w innych działach i mówię tu - do niczego konkretnego nie dojdziecie, a jeśli chcecie sobie po prostu porozmawiać, to jest wątek knajpiany.
Każdy jest na tyle inny i jest tyle niewiadomych czynników, że tylko tu będą bezcelowe narzekania o nieklepiącym maku i swojej wielkiej tolerancji, tak jak masz już post
totentam pisze:
Kiedy były dostępne jeszcze stare, doskonałe bakallandy przez 5 miesięcy piłem codziennie przepłuczkę z takiej samej ilości (750g) i zawsze robiło dobrze, nawet z upływem czasu działało idealnie. Eh to był mak...
Szkoda tylko, że teraz każdy inny muszę brać w kosmicznej ilości, żeby było w miarę dobrze.
to tylko będą kolejne w takiej tonacji.
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 58 / 2 / 0
Ze koda jest kaprysna to (niestety) bardzo dobrze wiem (wg mnie przy kodzie chodzi glownie o ilosc enzymu trawiennego) a ze mak ma tak samo to nie wiedzialem. Z tego co mi sie wydaje morfina/heroina tak nie maja?

Wg mnie post totentama cos wnosi do tematu, narzekanie to inna sprawa. Jesli klepal mnie ten mak zajebiscie mocno przez kilka dni a juz po 4 dniach polowe slabiej, a po 10 praktycznie w ogole (sprawdzone wielokrotnie wiec raczej nie ma mowy o kaprysie) to raczej nie moge miec az takiej tolerancji, chyba ze dla totentama to byl pierwszy opiat (jak nie drag) i do tego wolniutko mu rosnie tolerancja. Dla tego chce wiecej waszych odpowiedzi ;-)
  • 2878 / 21 / 0
Jaki sens ma ten wątek, bo na razie nic ciekawego nie napisałeś.

@up, raczej masztaką tolerancję, że nie klepie.

Tak, z makiem jest tak samo jako z kodą. Głównie to jednak właśnie kwestia tolerancji. Jak chcesz o niej rozmawiać i w jakim celu?
Ostatnio zmieniony 22 stycznia 2013 przez idontknow, łącznie zmieniany 4 razy.
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 58 / 2 / 0
Sens ma jedynie taki, ze jak kogos beda nurtowac podobne pytania to moze znajdzie tu odpowiedz.

To nie ja mam cos ciekawego pisac tylko inni uzytkownicy. Jesli wystarczajaco duzo osob udzieli odpowiednich informacji to chetnie zsumuje to w FAQ o tolerancji.
  • 154 / 2 / 0
Ja dopisze jeszcze, że po przygodzie z PST (jakis rok) koda i tramal praktycznie na mnie nie działają nawet po miesiącu absty...
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 1 z 3
Newsy
[img]
CBD znacznie obniża głód alkoholu – pierwsze badanie kliniczne ICONIC

Alkoholowy zespół uzależnienia (AUD) jest powszechny, a skutecznych leków wciąż brakuje. Kannabidiol (CBD) zapowiadał się na obiecującego kandydata w modelach zwierzęcych – niniejsze randomizowane badanie ICONIC dostarcza pierwszych dowodów klinicznych u ludzi z AUD.

[img]
Legalizacja marihuany ogranicza problematyczne używanie i poprawia kondycję psychiczną

Badacze analizują, jak legalny dostęp do marihuany wpływa na konsumpcję i zdrowie psychiczne uczestników. W pierwszej akademickiej publikacji zespół badawczy przedstawił bezpośrednie porównanie legalnego i nielegalnego pozyskiwania tej substancji. Badanie rozpoczęto w styczniu 2023 r. jako wspólne przedsięwzięcie Departamentu Uzależnień w Bazylei, Uniwersytetu w Bazylei, Uniwersyteckiej Kliniki Psychiatrycznej w Bazylei (UPK) oraz Służb Psychiatrycznych Aargau.

[img]
policjanci zabezpieczyli ponad 100 kg kokainy ukrytej w naczepie ciężarówki

Policjanci z Wałcza przejęli ponad 100 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar przemycany był w ładunku, w którym były części samochodowe. W związku ze sprawą zatrzymane zostały dwie osoby. Są już po zarzutach i może grozić im nawet 20 lat pozbawienia wolności.