Półsyntetyczna pochodna alkaloidów krasnodrzewu pospolitego.
Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 106 • Strona 7 z 11
  • 1141 / 9 / 0
No jasne że się nie gotuje, to chyba jakieś prowokacyjne dywagacje i lub też jak ktoś musi po zalaniu gotować to niech zajebie dilowi za te prima żeniony sort i domaga się zwrotu tych kilku stów.
  • 489 / 5 / 0
No ja nie mam możliwości domagania się jakiegokolwiek zwrotu.
Nawet po filtrze był jakby mętny, widać było w pompce że co gęstsze w dól leci.
Nozer pisał chyba wcześniej, że jak nie szło, to octu dodawał i pomagało. (gdzieś słyszałem że ocet iv może wywołać białaczkę ;p)
No trudno, jak się nie uda, to się pobawię i spróbuję tym domowym przepisem trochę "skały" zrobić, tak czy inaczej będzie ciekawie.
dla oszczędności zagaście światło wiekuiste, gdyby miało mi kiedyś zaświecić.
  • 83 / / 0
hel i.v rozumiem po co pukac ale KOKE ?! oO ni chuja.... przeciez jesli mamy porzadny material to mozemy zrobic crack ,a z kolei jesli mamy gotowy do kupienia crack to problem z glowy....


ps. wg mnie i znajomych nie ma roznicy pomiedzy dobrym krakenem palonym a i.v
Uwaga! Użytkownik ashwagandha nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1141 / 9 / 0
To masz jakiś dziwnych znajomych skoro nie widzą tak ewidentnej różnicy, dziwne że ty też nie.
  • 840 / 26 / 0
Ja koksu tez nie gotuje , a białko gotuje z przyzwyczajenia (takie zboczenie) po prostu .
A ja Wam powiem , że dla mnie kryl jest nawet mocniejszy od iv . A wale iv dlatego że mieszam w pompce razem z helem więc dlatego...
A we wtorek zrobiłem fajny eksperyment w jednej pompce koksik a w drugiej brown , potrzebnych będzie wam jeszcze 2 ludzi ewentualnie po większych gimnastykach 1.
Wystawiacie obie ręce jeden typ łapie za pompkę z koksem a drugi za pompkę z helem . Jednocześnie się wkuwają jeden w lewą rękę drugi w prawo i jak już oboje trafią jednocześnie podają . Bardzo fajne , mi się podobało ale za dużo jebania z tym , ale eksperyment jak najbardziej na tak.
Uwaga! Użytkownik czarny3211 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2652 / 385 / 0
No ja właśnie się zastanawiam nad koksem dożylnie :D Od jakichś 2msc sporadycznie wciągam kreskę. Nie wiem, może to kogoś zdziwi, że napisałam sporadycznie ale jestem typowym opiatowcem i jakoś koka nie jest dla mnie szczytem szczęścia %-D . Zaraz napiszecie "to po co w ogóle marnujesz towar??", na co dzień co innego ląduje w moich żyłach ale jakaś odmiana by się przydała. No więc jak to w końcu jest? Kop mocniejszy ale działa tak krótko jak przy wciąganiu? Jest w ogóle jakiś sens walić to w żyłe?
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3197 / 384 / 0
Ma to swoje plusy i minusy, wejście (kop) jest mocne i bardzo przyjemne ale krótkie i potem całe działanie też krótsze niż po wciągnięciu. Duże ciśnienie na powtórnego strzała i tak aż do końca worka.
  • 371 / 3 / 0
Blu pisze:
Ma to swoje plusy i minusy, wejście (kop) jest mocne i bardzo przyjemne ale krótkie i potem całe działanie też krótsze niż po wciągnięciu. Duże ciśnienie na powtórnego strzała i tak aż do końca worka.
Blu - co racja to racja.
  • 2652 / 385 / 0
Blu pisze:
Duże ciśnienie na powtórnego strzała i tak aż do końca worka.
Raczej jest małe prawdopodobieństwo żebym się od tego uzależniła. No ale tak czy inaczej będzie trzeba spróbować inną drogą.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3449 / 126 / 8
Małe to jest prawdopodobieństwo zrobienia kupy po opio. Jak jesteś wjebana w jakiekolwiek dragi, to przerzucenie się na inne jest kwestią paru dni pierwszego ciągu.
ODPOWIEDZ
Posty: 106 • Strona 7 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie

Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.

[img]
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli

Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.

[img]
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej

Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.