Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
Najlepsza sigma byla po 1350dxm przyjmowanym od godz. 18 po 450m co jakies 2-3h (bo bylo troche fajniej niz zwykle i chcialem powrotu :P), pozniej nieprzespana noc i mniej wiecej jak wyszlo slonce to sie zaczelo, niesamowicie cieply pazdziernikowy poranek (powrot lata-jakies 10 stopni wiecej!) i dopalona wtedy mala dawka mj. Bylem poprostu najszczesliwszy w zyciu (szczesliwy w najszczerszej, czystej, prawdziwej postaci). Sadzilem ze cos sie stalo ze swiatem chyba- a.k.a ziscilo sie cos na miare proroctwa majow - o totalnej zmianie. Normalnie jestem troche niesmialy i daleko mi do duszy towarzystwa, wtedy - obcy ludzie do mnie podchodzili! I sam zagadalem do wielu osob u ktorych widzialem jakas chec kontaktu. Co najlepsze niektorzy mowili ze to nader piekny dzien, i ewidentnie cieszyli sie z mojego towarzystwa co wzmacnialo przezycie. Totalne zrozumienie i klarownosc wszystkiego, trzezwosc, polaczenie z wszechswiatem, totalne ZDROWIE.
Dodam ze te stany po sigmach (oczywiscie znacznie oslabiony) utrzymywaly mi sie nawet do 10 dni, poprostu mialem mega prawdziwa chec do zycia jak nigdy wczesniej. Mialem sigme kilka razy i sadzilem ze to pewnie mania, a jednak nie! :cheesy: Teraz sie temu powaznie przyjze. Lzejsze, bardziej wyrownane sigme/Oświecenie mialem rowniez cwiczac przez poltora mc-a LD i trans, ponadto zawsze czulem ze to jest wlasciwa droga w zyciu ale (m.in. przez dragi) nie mialem wytrwalosci zeby to cwiczyc. Co wiecej podporzadkowuje zycie sigmie, obecnie zmieniam kierunek studiow by (marzenia) odnalesc substancje prawdziwie leczaca ludzi ze wszystkiego, poprostu z zycia. Robilem te rzeczy nieswiadomie a teraz widze ze to jest kurwa takie namacalne. Normalnie mam mala sigme az od tego kurwa
Sadze ze to prawdziwe Oświecenie- nie to kolokwialnie uzywane slowo, przemawia za tym fakt ze doswiadczylem sigma/Oświecenia po wielu godzinach kontemplacji wszechrzeczy (paląc mj) z kumplem ktory dzien wczesniej, w minute z 26 letniego, cale zycie zamotywowanego, zamulonego palacza ziola stal sie 'nakoksowana' swinka i zmienil o 180* osobowosc, kazdy sadzil ze to objawy jakiejs psychozy, co sie jednak okazalo (gdy to zrozumialem) - Oświecenia. Moj stan urzymywal sie kilka dni, ciagle z nim przesiadujac i palac. Niestety on nie byl w mistycznych/duchowych klimatach i uwazal je za syf, po tygodniu (zjadl moze 1000kcal i przespal 15h) zaczal miec powazne psychozy-przeszly po 2 tygodniach leczenia- teraz uwaza tamten stan za psychoze-poprostu nie byl gotow i jego mozg nie jest w stanie tego dopasowac do znanego i wyznawanego swiatopogladu.
Jednak pamietajcie ze granica miedzy geniuszem a szalenstwem jest niewielka!(wtedy naprawe zrozumialem o co chodzi) Nie znam skutkow naduzywanai tego stanu, byc moze schizofrenia. A wlasciwie po tamtym sadze ze schizofrenia to sigma ktora spadla na zwyklgo czlowieka bez dragow, ktory nie byl przygotowany i sobie nie umial tego wytlumaczyc. Nie wiem czy wiecie ale w psychiatrykach czasem maja takie cos ze 1 noc robia pacjentom (glownie z depresja) 'impreze' zeby nie spali cala noc, bo czesto pomaga to (przynosi ulge) na ich dolegliwosci, zaloze sie ze chodzi o stymulacje sigmy. Jestem o tym wszystkim tak kurewsko przekonany, jak do niczego innego w zyciu, nawet smierc jest dla mnie mniej pewna.
edit- Zawsze mowilem ze uwielbiam serotoninogeniki najbardziej, ze kocham serotonine ale jak sie teraz zastanowilem to gowno prawda :D chodzilo o wprowadzanie sigmy pod koniec. Dopiero teraz przeczytalem co to sigma plateau w DXM'ie i pasuje to do mojej najlepszej sigmy jak ulal
KOCHAM SIGME :cheesy:
mardesade pisze: Co wiecej podporzadkowuje zycie sigmie, obecnie zmieniam kierunek studiow by (marzenia) odnalesc substancje prawdziwie leczaca ludzi ze wszystkiego, poprostu z zycia.
Do tworzenia raczej mnie zachęcają kannabinoidy i i dysocjanty.
Jeśli opętania były sigmami? A może sigma to opętanie?
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowoczesnoscnahaju.jpg)
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/kepinski.jpg)
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psilocybemexicana.jpg)
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kambo.jpg)
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana
Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/clusterofpsilocybesub.jpg)
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.