Dział o sprawach, w których zarzut nie opiera się na Ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii.
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 2 z 6
  • 35 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: happypills »
heheh jak ona ci taki numer wykrecila, a ty jej teraz tez chcesz rownie milutko odplacic to znajomosci rzeczywiscie tylko pozazdroscic :)
baby to jednak wredne stworzenia :>
  • 70 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: KoraS »
Baby są przejebane. Ja bym jej podrzucił 1g fetiszu do chaty i zadzwonił na pały że handluje.
  • 20 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: snorri »
McOffsky pisze:
btw - jako ze gwałt gwałtem powinnien odciskac i ze moje najwieksze wystepki przeciw prawu juz policji sa znane wiec juz nie mam nic do stracenia - jak długo po aborcji mozna wykryc w organizmie kobiety slady tabletek wczesnoporonnych?
jeżeli chodzi ci o tabletki np. postinor, czy jakos tak, to nic nie zrobisz bo sa to legalnie dostepne srodki na recepte. Inaczej sprawa ma sie z aborcja czynna ze tak powiem.
honesty is everything.
  • 3523 / 51 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
McOffsky pisze:
zapytalem policjanta przy podpisywaniu wniosku o taka kare tymi słowami: "Ja wiem za Pan raczej nie moze mi powiedziec, ale jesli mozna chciałbym wiedziec czy ona wpadla przypadkiem z ta legitka, wpadła specjalnie - czyli specjalnie nagrala sytuacje tak zeby ja zlapali czy to było uprzejmie donosze?" Policjant przejzal papiery i stwierdzil "Druga lub trzecia opcja". dodac trzeba ze to była toksyczna znajomosc ktora powodowala mi duuuze problemy w zyciu i trzy dni przed cala akcja zerwalem z nia kontakty.

btw - jako ze gwałt gwałtem powinnien odciskac i ze moje najwieksze wystepki przeciw prawu juz policji sa znane wiec juz nie mam nic do stracenia - jak długo po aborcji mozna wykryc w organizmie kobiety slady tabletek wczesnoporonnych?
Chłopie masz wgląd do WSZYSTKICH papierów!Łącznie z jej zeznaniami,do wszystkiego co dotyczy twojej sprawy,więc wal na komisariat i proś o ich okazanie a jeśli piesek odmówi poproś o jego odmowę na piśmie.Co do komputera to obawiam się ,że niestety straciłeś go na amen.Możesz poprosić o oddanie go bez twardego ,ale im nie chodzi o sam twardy ale właśnie komp bo samym twardymm nie mogłeś dokonać przwestępstwa.Tak w ogóle to trzeba było się nie przyznawać,chuja by ci zrobili z tym fałszerstwem choć na bank przyjebali o inne rzeczy na kompie.
Ostatnio zmieniony 07 października 2006 przez WildMonkey, łącznie zmieniany 1 raz.
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 802 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: wisior »
amoze laska za twoja namowa usunela ciaze?..i chciala wten sposob ci sie odegrac zato(tylko zakladam oczywiscie)
ps.mszczenie sie sprawi ze bedziesz takim samym konfidentem jak ona...to tak jakby okrasc zlodzieja-przez to stajemy sie tacy jak on.
ps2moim zdanie i baby i chlopy maja takie same odjeby.
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 763 / 6 / 0
sory za offa ale wolę się jednak wypytać (trochę się boję):
jechałem jako kierowca z kolegą do szkoły i mieliśmy wypadek (coś z 10 dni temu). nic się nikomu poważniejszego nie stało ale maluszek (19letni) do kasacji będzie (taniej od remontu będzie nowego kupić). wina moja ewidentnie (chwila nieuwagi). z nieprzepisowych rzeczy to może tyle, że akurat świateł włączonych nie miałem.
i tu pytanie: jakie będą tego konsekwencje? pewno mandat (duży? a tam i tak nie zapłacę. w końcu nie zarabiam. [ciekawe, że wezwanie na przesłuchanie jeszcze nie przyszło]), nieprzyjemności na komendzie, czy coś jeszcze?
ściemniać co do przyczyn, czy mówić jak było?
"Prawda jest daleko bardziej potężna niż jakakolwiek broń masowej zagłady" Mahatma Gandhi
  • 445 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pan Jah »
Jechales na czyms?

jesli masz ubezpiecznie, to uezpieczyciel wyplaci poszkodowanemu a tobie da wieksza skladke.
Jesli nie masz ubezpieczenia, lepiej zbieraj na pokrycie kosztow naprawy autka poszkodowanego....
  • 763 / 6 / 0
jechaliśmy moim autkiem i prócz mnie i pasażera nikt nie ucierpiał (my też byliśmy tylko trochę poobijani. jak to po takim koziołkowaniu).a OC oczywiście jest.
chodzi o inną rzecz: co mi może od policji grozić?
"Prawda jest daleko bardziej potężna niż jakakolwiek broń masowej zagłady" Mahatma Gandhi
  • 445 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pan Jah »
Nic.
Jeśli nikt nie ucierpiał śmiertelnie to nic. Chyba że mogą docisnąć Ci coś np. za nieumyślne spowodowanie wypaku ale mocno w to wątpie
  • 803 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: yam'teoretyk »
moment, moment
GOW, a zglaszales sprawe na psy? Czy ktos zglosil? Ktos to widzial? Juz byli w domciu i jak usunales pojazd?
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 2 z 6
Newsy
[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.