revolutionaction pisze:Tylko jeśli masz dziewczynę to może być niezadowolona z tej paroksetyny :D A Ty możesz być niezadowolony ze znieczulenia na doznania erotyczne :P Chociaż nie u wszystkich taki skutek uboczny występuje.
Dlatego właśnie ten lek nie zrobił takiej kariery jak na przykład eseseraje. I tu wcale nie chodzi o napady głodu, bo takich nie miałem (je zresztą dałoby radę mniej lub bardziej opanować). Pomimo tego, że jadłem normalnie, a jak zacząłem wychodzić z depresji to zacząłem się coraz więcej ruszać, to tyłem (~10 kg w ponad 4 mies.). A raczej puchłem, bo choć waga jakoś radykalnie nie szła w górę to zacząłem szybko puchnąć - coraz bardziej nie mieściłem się w stare ciuchy etc. Czyli zatrzymywanie wody plus jeszcze na pewno spowolnienie metabolizmu. Przejebana sprawa :/
Poza tym żadnych zastrzeżeń, a wręcz przeciwnie - same peany ku czci mirtazapinki. Na trwałe (odpukać) efekty trzeba było jednak trochę poczekać. Wydostanie mnie z ciemnej dupy depresji, gdzie tkwiłem i osiągnięcie konkretnej poprawy zajęło ok. 2,5 miesiąca. Choć ten lek jest tylko (aż) modulatorem serotoniny i noradrenaliny, ma naprawdę spory potencjał. Działa zupełnie inaczej od SSRI-ów tak więc jak ktoś narzeka na sztuczne szczęście/kastrację emocjonalną na SSRI to polecam. Absolutnie żadnej sztuczności czy ingerencji w uczucia/zachowanie. Efekt przeciwlękowy jest zajebisty ale załącza się z opóźnieniem (trzeba przynajmniej te parę tyg poczekać). Efekt nasenny to równie zajebista sprawa - łykasz tabsa (na pusty żołądek) i po 30 min już kimasz, przy czym nie ma efektu gumowego młotka, w nocy sie dobrze wysypiasz a rano nie jesteś zdechnięty (co ważne - efekt nasenny wcale nie słabnie z czasem). Jako modulator mirtazapina zajebiście uzupełnia się z innymi antydepresantami na serotoninę i noradrenalinę. Antydepresanty w takim układzie wzmacniają się nawzajem - takie sprzeżenie zwrotne.
I byłby szał pał gdyby nie to tycie... Ehhh jak to śpiewał kiedyś Rojek: "I chyba nie wiesz że telewizja klamie nie wszystko mozesz miec". Polecam stestować wszystkim tym, którzy są zdegustowani sztucznymi stanami na innych antydepresantach.
Jeśli sposoby na złagodzenie tych bardzo uciążliwych uboków mirty będą skuteczne, to choćby dawały same jakieś mniejsze/większe uboki to myślę że3 ryzyko warte jest tej świeczki ;-)
Co do tego zatrzymywania wody i mieszania w metabolizmie - to jest najbardziej przejebany ubok (nie! gorsze było chyba jednak wypadanie włosów na yebaney Dupakine Chrono połączone na domiar złego właśnie z tym pieprzonym tyciem - od tamtej pory bym się wolał arsenianu sodu w coli napić niż brać Depakine Chrono
Co do tych sposobów na pozbywanie się wody/przyspieszanie metabolizmu - nie wiem, co dokładnie masz na myśli, nie jestem oblatany w tym temacie (wiem, że są jakieś prochy które powodują ostre odwodnienie), ale jak dla mnie to ryzykowna opcja. A myślę że to ryzyko jest niepotrzebne - jak na to wszystko spojrzeć z boku to trzeba też dbać o zdrowie jako całość, żeby sobie przypadkiem kolejnych kłopotów nie narobić.
commed.pl, sfd.pl i kfd.pl - na sfd i kfd wiedzą o przyspieszaniu metabolizmu i usuwaniu nadmiaru wody praktycznie wszystko, a na commed możesz skonsultować to ze specjalistami ( lekarzami )
Polecam sprawdzić to i tamto, odstawić zawsze zdążysz i jak coś na ciebie zadziała, to podasz sposoby i inni też powinni być zadowoleni :-)
endorfinek pisze:Można kombinować z przyspieszaniem metabolizmu i usuwaniem nadmiaru wody, tylko trzeba bardzo dobrze kombinować i starać się żeby było to bezpieczne w połączeniu z lekiem.
Jeśli sposoby na złagodzenie tych bardzo uciążliwych uboków mirty będą skuteczne, to choćby dawały same jakieś mniejsze/większe uboki to myślę że3 ryzyko warte jest tej świeczki ;-)
Obserwuje konwulsje idei i Pustkę, która śmieje się sama do siebie ...
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/a/a0e704d3-7e45-4d70-9328-0a0b6a415f7a/fanax-fanex.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250909%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250909T024302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=b66c57f0821741514405acdfcecef667b52b982b235aabaaed9799035024d91f)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/niemcycrack.jpg)
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet
Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kateryna_wakarowa.jpg)
Ukraińce przemycającej narkotyki na Bali grozi kara śmierci przez rozstrzelanie
21-letnia Kateryna Wakarowa jest oskarżona o wwiezienie narkotyków na Bali. Kobieta może zostać za to skazana na karę śmierci przez rozstrzelanie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.