TALK - Rozmowy [H]

[Alkoloid Papcio]

Cibórz k. Zielonej Góry , faje jarać można , dostaje sie HALO(haloperidol) clony, diazepam , w zależności jakie dragi etc... w przypadku mocnego uzależnienia od hery można dostawać majke, żarcie znośne( o ile będziecie mogli jeść) - polecam nie robić z siebie wariata i zachowywać się w miare ludzko bo odeślą do oddziału psychiatrycznego do kaftanika ;)

[duldidaj]

Cibórz, mógłbym książke napisać, najgorszy szpital w jakim byłem (choć okolica fajna) ale pewnie już gdzieś to pisałem. Warunki jak w obozie koncentracyjnym, brud, smród i ubóstwo (dosłownie, szpital ma mało pieniędzy, żeby nie powiedzieć, że jest biedny), osrane często podłogi. Detox alkoholowy na jednym oddziale z pacjentami psychiatrycznymi - dochodziło do groźnych sytuacji. Żarcie mimo cateringu pozostawie bez komentarza. Podejście do pacjenta również. Nie można wypisać się na własne żądanie bo grożą dłuższym pobytem. 3 prysznice na cały oddział i tyleż samo toalet - kolejki jak za komuny, ludzie często gęsto myli się w zlewach. Kawa tylko trzy czy tam dwa razy dziennie (z łaską). Mają terapeute, który rano przeprowadza gimnastyke i to wszystko na co można z jego strony liczyć przez cały dzień. Terapeuta, pff.
Haloperidol jak piszesz jest ale nie sądzisz, że to staroświeckie metody?

Kończe bo pisząc tego posta wypaliłem z żenady 4 papierosy. Aha, palarnia połączona z kiblami w Ciborzu.

[Ugh]

Wczoraj wróciłem z detoxu ze Świecia. Było bardzo przyjemnie, ponad twa tygodnie spędzone w miłym towarzystwie (personel również bardzo na plus), jednak się nieodtrułem, bo tam rozpocząłem nasączanie metadonem.

Polecam.

// Mój post z głównego topicu o metadonie:

Wróciłem wczoraj z nasączania metadonem, skończyło się na dawce 45 ml, co raczej nie jest ilością dużą, ale dla mnie wystarczającą, skrętów, ani tym bardziej głodów nie miałem. Ale wróciłem do świata żywych, i niestety nie czuję się komfortowo. Wczoraj brałem metadon, jeszcze na detoksie, o 9 rano, a dzisiaj już w godzinach rannych czułem się nijako. Po 30 godzinach od ostatniej dawki miałem już skręta - zimno gorąco jednocześnie, dreszcze, bóle nóg, mdłości. Przyjąłem pierwszą dawkę metadonu w punkcie metadonowym w Olsztynie o godzinie 15 i po ~1.5 h przeszło.

I tu pytanie - czy jak jutro wpadnę do nich po następną dawkę, mogę poprosić aby mi ją zwiększyli do 55 ml? Czyli dodatkowe 10 ml.

Dosyć pilne, więc proszę o odpowiedź.

[Magicien]

Ktoś zna jakieś ośrodki na pomorzu, konkretnie trójmiasto? Nie oczekuję fajerwerków. Nie mam narazie ubezpieczenia zdrowotnego

[Alora]

Idę na Korzeniowskiego we Wrocku. Jestem po konsultacji, dostanę obstawę bupra albo tramal. Da się funkcjonować na takim oddziale czy raczej będzie to 14 stacji drogi krzyżowej? Zastanawiam się ile zabrać lektury. Dziwne, że nie można mieć np. mp3 playera, dziwne jest też to, że nie spytałem dlaczego ;) Zaskoczyło mnie też to, że nie ma żadnego badania przed wejściem na oddział, o czym wydawało mi się, że tu czytałem. Można przyjść nagrzanym, a kwaterując się mam zamiar ogarniać, a nie stękać z bólu. Czyli skręt już zadomowiony w łósiu, bardzo dobrze.
Opiszę po powrocie jak było.

[grizzly1982]

I tu pytanie - czy jak jutro wpadnę do nich po następną dawkę, mogę poprosić aby mi ją zwiększyli do 55 ml? Czyli dodatkowe 10 ml.

Dosyć pilne, więc proszę o odpowiedź.

Tak spokojnie mozesz poprosic o podniesienie dawki. To jak najbardziej normalne ze po wyjsciu wiecej sie ruszasz i przepalasz metadon. 90% ludzi po wyjsciu z nasaczania podnosi dawke o 10ml.

Nie cytuj w całości tak długich postów z tej samej strony. | idk

[snooze]

Idę na Korzeniowskiego we Wrocku. Jestem po konsultacji, dostanę obstawę bupra albo tramal. Da się funkcjonować na takim oddziale czy raczej będzie to 14 stacji drogi krzyżowej? Zastanawiam się ile zabrać lektury. Dziwne, że nie można mieć np. mp3 playera, dziwne jest też to, że nie spytałem dlaczego ;) Zaskoczyło mnie też to, że nie ma żadnego badania przed wejściem na oddział, o czym wydawało mi się, że tu czytałem. Można przyjść nagrzanym, a kwaterując się mam zamiar ogarniać, a nie stękać z bólu. Czyli skręt już zadomowiony w łósiu, bardzo dobrze.
Opiszę po powrocie jak było.

mi mowila kiedys pigula, ze im sie skradzionych stuffow szukac

[Alora]

im sie skradzionych stuffow szukac

Proszę, wyjaśnij :) Poważnie, nie rozumiem tego, a jestem ciekawy.

Wyszedłem 4 dni temu, pierwsze dni pompują bupre, ostro. Prawdopodobnie wypychają hel i inne opioidy z receptorów.
Innymi słowy nasączają buprą, a potem stopniowo zmniejszają dawki przy wsparciu benzo. Do tego magnez vit.B
Wypuszczają po 36 godzinach od ostatniej dawki bupry...
Ja przeżyłem dramat, po wyjściu 3 pełne katatonicznej rozpaczy noce. Na samym detoksie też 4 noce zombiee.
Wytrzymałem wszystko, bez jednej tabletki antidolu, ale jak to kurwa inna historia...

[czarny3211]

A od czego tam byleś od helu ? czy od kody ?
Dziwnie krótko trwa ten detoks 4 dni ? co to jest ? Ja jak byłem na detoksie to minimum 10 dni a prawidłowo 14 dni trzymają . Bo takie mają przepisy czy cos.
Ja byłem w ostrym ciągu na helu na jednym detoksie dostawałem bupre przeszedłem go bardzo dobrze i ukończyłem , bardzo dobrze się czułem wszystkie noce przespane. Lecz po wypisie pojechałem zaraz po towar i spowrotem grzałem .To był detoks w Radomiu .
Drugi detoks byłem w Wawie na Nowowiejskiej tam dają metadon tez bardzo dobrze się czułem , lecz byłem z 2 znajomymi którzy mnie nakręcili i pojechaliśmy przygrzać. Ale mógłbym spokojnie wysiedzieć tam te 14 dni bo czułem się dobrze spać tez spałem .
Pzdr!.

edit : sorry źle przeczytałem , myślałem ze chodziło ze tam 4 dni siedziałeś , a to pisało ze 4 dni temu wyszedłeś . Mała pomyłka. hehe

[snooze]

im sie skradzionych stuffow szukac

Proszę, wyjaśnij :) Poważnie, nie rozumiem tego, a jestem ciekawy.

powinno być: nie chce im sie kradzionych rzeczy szukać. Zresztą się nie dziwie, wolą leczyć niż szukać złodzieji,

ale i tak jebac detoksy szpitalne. Swego czasu dopytywałem w różnych miejscach i jak powiedziałem wszystko szczerze co i jak to chcieli mnie dać na góra 3x 5mg diazepamu. Miałbyć to wtedy detox od benzo i opio. Ogólnie opiatowcą daja tramal albo bupre, ale jak powiedziałem, że bupra na mnie działała i raczyłem się tramalem to praktycznie na czysto chcieli przeprowadzić odtrucie ;x. Nie pomagały argumenty, no ale wiadomo jacy są ćpuni.