Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Tak naprawdę to przy ćpaniu nie ma się co martwić o to czy bania zejdzie czy nie zejdzie po jedzeniu, tylko trzeba myśleć o tym żeby sobie krzywdy nie zrobić, żeby nie schuść, itd itd.
Dziś na przykład po wstaniu rano zjadłem śniadanie, wypiłem kawę i przyjebałem kreskę. Mimo że bylem naszurany zjadłem obiadek + deser (chociaż jak nie biorę to bardzo ograniczam jedzenie, zwłaszcza węglowodany) po czym chciałem przyjebać drugą kreskę... od 5 godzin się zastanawiam nad tą drugą kreską, w międzyczasie zjadłem drugi obiad, pół blachy ciasta, wypiłem prawie pół litra wódki, ciąglę łoję browar, ale w końcu nie wezmę tej fety znowu dziś, bo wiem że nie ma kurwa sensu.
Po co się naćpywać i siedzieć naćpanym , jeśli życie w trzeźwości, mimo że tak nudne, jest tak piękne?! :old:
+ sobie przypomniałem... od prawie 2 tygodni nie palę fajek, nie zamierzam kurwa zajarać, zrobiłem sobie testa, nie jarałem po wódce, piwaćh, amfie i meth i dziś też nie zajaram...
za to zajaram ziółka, własnego dobrego, z własnej hodowli :-D peace and love
No więc najpierw do Pani u góry. Wydaje mi się, że równie dobrze mogłabyś wypić mocną kawę, Nie znam się na dawkowaniu używek, natomiast wiem że w organiźmie wzrasta tolerancja, a zarzucając taki ładunek jedynie nasuwa mi się pytanie, czujesz w ogóle jak wchodzi? :P Spróbuj(JEŚLI CHCESZ OCZYWIŚCIE) potroić jednorazową dawkę, ja mam tak, że 'maluszek' akurat pobudza apetyt. A Twoje 'mniej jedzenia'', może być kwestią wkręcenia sobie na banie, przekonania, jak w hipnozie wmawianie sobie w podświadomość.
amfetamina i jedzenie? no ja wychodzę z założenia żeby jeść jak najwięcej i na co się ma ochotę, nie patrząc czy to zbija fazę, chcesz to kontruj, a nie wymyślaj dietę, żeby nie zbijać XD. Oczywiście jak wspomniałem jeść jeść jeść ale ja to i tak chudnę. Czasami czułem głód, ale nie mogłem nic przełknąć. Niektórzy moi znajomi jedzą dużo, niektórzy wyglądają jak zombie po krótkim locie i wcześniejszy wniosek, chyba najbardziej zależne co się ma na bani
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/amfoschron.jpg)
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami
W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.