Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 58 • Strona 1 z 6
  • 45 / 1 / 0
Nie wiedzialem gdzie to wrzucic ale tu chyba jest najwiecej "kompetentnych" osob. Ostatnio zaczalem czesciej uzywac opio. mam gorszy moment w zyciu ale to nie temat na poemat. W kazdym razie pije PST. Mam teraz 3 ciag w przeciagu miesiaca. Dzisiaj mija 3 doba. Zauwazylem, ze w nocy zaczynam sie bez powodu bac. Czuje caly czas niepokoj. Podczas noddow odplywam w stan, ktory jest bliski paralizowi przysennemu. Wczoraj mialem np. taka akcje, ze zasypiajac czy tez raczej noddujac zaczalem slyszec w glowie muzyke ktora byla jednoczesnie piekna i strasza. W pewnym momecie strach urosl gwaltownie do takich rozmiarow, ze obudzilem sie zrywajac sie zlany potem. To takie nieprzyjemne uczucie slabosci jakby mnie wciagalo wglab lozka a ja jestem za slaby zeby sie wyrwac z tego stanu. Mam bardzo dziwne realistyczne sny, z ktorch czesc mozna podciagnac pod koszmary i koncza sie podobnie - gwaltowna pobudka, przescieradlo mokre od potu. Oprocz tego czuje, ze ogarnia mnie lek kiedy ide do kibla ciemnym korytarzem. Nie mialem tak wczesniej ani po kodzie ani po makiwarze. Z tego co czytalem opioidy i opiaty znosza uczucie leku wiec o co tu chodzi? Mial, ktos podobnie?
  • 1179 / 9 / 0
Miałem ze dwa razy stany lękowe po kodeinie. Też nie mam pojęcia skąd się wzięły... Przy zamkniętych oczach widziałem obrazy, których się bałem i słyszałem dźwięki (których nie umiem sobie przypomnieć, a nawet jeśli, to bym ich nie nazwał), które również budziły niepokój.
Całe szczęście obydwa razy trwały nie dłużej niż 10 minut...

Podpinam się zatem do pytania czym to może być spowodowane.
Uwaga! Użytkownik pyzg nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1241 / 9 / 0
no stany lekowe to mialem na zejsciu ;) lekalem sie ze nie zdobede kolejnej dzialki ;)
  • 45 / 1 / 0
gzyp - dokladnie cos takiego. Z tym, ze ja tak mam za kazdym razem teraz. Przestalem pic PST z reszta bo przestalo byc fajne
  • 1179 / 9 / 0
To może jakieś benzo wrzucaj przed (chyba, że odpowiada Ci życie bez opio, to spoko).

glue - m

Nie mogę edytować.

@passionman: pytanie może wydać się dziwne - palisz szlugi do opio?
Uwaga! Użytkownik pyzg nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 45 / 1 / 0
pale a co?
  • 1179 / 9 / 0
Zauważyłem dziwną zależność ostatnio jak waliłem PST + kodeina. Otóż przyszła pora na sen i postanowiłem zapalić szlugę, co by się dojebać ^_^
Spaliłem, położyłem się i ... no miałem owe stany lękowe. Trwały jakieś 15 minut, po czym, jak ręką odjął, minęły. W tym samym momencie zorientowałem się, że efekt działania nikotyny również zniknął.
Może to i dziwna hipoteza, ale jest szansa, że nikotyna ma na to jakiś wpływ.
Oczywiście jeśli u Ciebie takie stany pojawiały się niezależnie od palenia szlugów, wtedy może to być tylko i wyłącznie reakcja mojego organizmu.
Ostatnio zmieniony 24 września 2012 przez pyzg, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik pyzg nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2023 / 240 / 0
Co do stanów lękowych, u mnie pojawiao sie coś takiego, choć bardziej był to lekki niepokój. To przy zbyt dużych dawkach i zmeczeniu, poza tym wystarczy ciąg na takich dawkach i wszytsko wraca do normy.

A co do słyszenia muzyki, głosów innych osób, dzwonków, pytań skierowanych do mnie, to normalne efekty opiatowego ujebania u mnie. Nawet na trzedxwo miewam tak, że budzę sie, jestem świadomy (tzn tak myślę) i słyszę dzwonek czy cos, zrywam sie a tu nic takiego nie miało miejsca. A jaie mam haluny przy zasypianiu (na trzeźwo wiecej ale po opio ciekawsze) to mała bania.
  • 1179 / 9 / 0
Właśnie u mnie stany lękowe objawiają się cevami. Są to strasznie niemiłe obrazy - generalnie przerażające twarze. Do tego dochodzi pewnego rodzaju "krzyk" w głowie. Nie wiem jak to opisać, w każdym razie nie jest to najmilsza rzecz.
Dzisiaj waliłem PST i być może przez to, że dopijam sobie browarek do tego, nic z tych rzeczy się nie pojawiło (jestem w sumie przekonany, że to dzięki temu).
Uwaga! Użytkownik pyzg nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 45 / 1 / 0
teoria z nikotyna w sumie pasuje bo od bardzo dawna mam tak, ze jak pale pierwszego szluga po obudzeniu sie to na parenascie minut ogarnia mnie taki dziwny niepokoj bez zadnego powodu
ODPOWIEDZ
Posty: 58 • Strona 1 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki

Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.