jaś pisze:[...]
Ja stosuję neuroleptyki i ostatnio doszedł mi klonazepam i udaje mi się powstrzymywać na okresy typu dwa tygodnie na średnio trzy dni ćpania z kilkoma godzinami snu, ale jakoś nie zanosi się na to żebym odstawił. Zastanawiam się wręcz jak tutaj konkretnie podjąć studia zaoczne mając takie uzależnienie. (a znam przykłady, że się da i to mnie motywuje)
Ktoś może ma inne zdanie nt. studiów i meth? :}
Powód: przeniesiono, dodano odnośnik do cyt.postu
(zwał.)
kilary007 pisze:Od jakiegos czasu zbieram sie na odwage zeby napisac. piko to meth ? bo jeśli tak top chyba przegiełam i konkretnie. brałam od końca listopada z powodu nawału obowiazków i dosc nieciekawej sytuacjii rodzinnej . dzis jak sie ocknełam mamy 9 stycznia. na poczatku g wystarczał na 4 dni. teraz? po 1g nic nie czuje. mimo to wmawiajac sobie przerwe nie robie jej gdyz ciagle jest presja ze czegos nie podołam zrobic..:( ratunek dla mnie? kulka w łeb ? dodam ze swoja przygode z ogólnym stanem pod nazwa prochy zaczełam 10 let temu. nigdy nie było to ciągi dłuższe nic 2-3dni. nie miałam nigdy z problemow z dojsciem do siebie-moze dlatego ze nigdy tez nie było czasu ani możliwosci lezenia i uzalania sie nad soba jak sie to zle czuje. to dosc załosne ale upatrzyłam sobie prochy jako sposob na przetrwanie.
Mi wystarczy 200-250mg na 24 godz bez zejścia.
Czy mogę powiedzieć ze mam bardzo niska tolerke??
Kiedyś wystarczyła nie cala 100mg na 24 (pisze nie cala czyli od 50-80mg) bo dopiero po kupieniu wagi zobaczyłam jak dil mnie kroi.
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
