Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
* * *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
Pamietam jeszcze kiedys lepsza akcje. Bylem w przychodni nie wiem juz po co chyba sie wylać. Patrze sprzataczka lazi z workami i w srodku leki, myslalem ze to te z tych koszow i poszla do kibla a worek zostawila, ja go jeblem i ucieklem haha wiara ale kurwa patrzyla a najlepsze ze to byly same kurwa puste opakowania po lekach :((((
cpunex pisze:Nie da sie grzebac w koszu i nie zrobic przypalu niestety.
Nie powinieneś tak jawnie offtopować z racji na pełnioną funkcję :-p , widzę wszystko! - Lotnik
...ale jeśli chcesz to odezwij się na GG, a dam Ci namiar na taką miejscówkę, gdzie zawsze jest dużo ludzi, większość ćpa i w ogóle... resztę ci opowiem :-) ...
Chyba musiałbym się czymś nakurwić.
cpunex pisze:jestem w glebokiej depresji przez to bo juz nie mam gdzie grzebac
Sam grzebałem w koszach parę razy (i grzebię), ale zawsze zażenowany jestem sobą i nie staram się usprawiedliwiać, bo to ćpuńskie na maksa. Wiesz, nie mówię, że jestem jakiś lepszy, też ćpunem jestem strasznym, ale jakoś ciężko mi przychodzą takie akcje, zwykle czuję potem niechęć do siebie... Nie wiem, pewnie mam słabszą psychikę i tyle.
Ogólnie to pozdro i życzę Ci, żebyś zawsze miał gdzie grzebać i wygrzebywał same cymesy. Ja dziś wygrzebałem 90 tabsów bellergotu w 3 listkach całkiem mimochodem - byłem na zakupach w aptece, było pusto, a z kosza się wysypywało, więc wyciągnąłem to dość spokojnie i wyszedłem. Zobaczymy, co to będzie, jeszcze nigdy nie jadłem barbituranów.
Wiadomo, że się cieszę, ale nie umiałbym chyba powiedzieć, że:
cpunex pisze:jestem w glebokiej depresji przez to bo juz nie mam gdzie grzebac
Ja też nie mam takiej mocy psychicznej aby grzebać w tych śmietnikach bez zażenowania, chyba, że byłbym mocno zbenzosowany :) Kiedyś dawno temu miałęm taki pomysł by przejść się na jakieś dzikie wysypisko i pogrzebać w śmieciach w poszukiwaniu jakiś opiośmieci :)
Nie rozumiem jak mogą się ludzie czepiać w aptekach o takie coś. I tak te przeterminowane leki są utylizowane, więc komu przeszkadza czy z korzyścią zostaną zutylizowane w żywym organizmie z pożytkiem. Chyba jakieś zryte czerpy(czerepy) zarażone plakietkami "ćpun to zło".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/naslasku.jpg)
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy
Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.