Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 89 • Strona 2 z 9
  • 1259 / 10 / 0
"uszkadza twój mózg" to przesada, ale "nieodwaracajnie zmiany" to zdecydowanie tak - choćby limit50. przestajemy odpowiednio reagować na subtancję, dlaczego?
musiało dojść do zmian w układzie nerwowym.
Uwaga! Użytkownik wintermute jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2310 / 11 / 0
wintermute pisze:
"uszkadza twój mózg" to przesada, ale "nieodwaracajnie zmiany" to zdecydowanie tak - choćby limit50. przestajemy odpowiednio reagować na subtancję, dlaczego?
musiało dojść do zmian w układzie nerwowym.
DLACZEGO ja po 6ciu latach reaguje tak samo, a roznice wynikaja tylko z wczesniejszego nastawienia mentalnego i rozniacych sie s&s - przeciez nasze odczucia i mysli przed i na tripie tez zaliczane byc powinny do S&s. Dla mnioe ten limit to bajeczka, i Ci co w niego wierza, sami blokuja sobie dzialanie DXM, bo nasze uklady nerwowe, polaczenia, kod genetyczny, cialo astralne to wszystko jedno zescalone samoprzeksztalcajace sie ...

Zmiany w mozgu sa na pewno - ale na plus :

Lepiej pamietam sny, czesciej zdarza sie LD.
Wyobraznia rozwinieta
Wiecej rysuje i maluje niz kiedys. Wlasciwie, to jakies pare lat temu mialem przerwe w sztuce, szczegolnie gdy palilem dzien w dzien MJ. Dopiero znajomosc z Dexem ponownie dala mi energie do " tworzeniaa ".
  • 1259 / 10 / 0
DXM przestał na mnie działąć stopniowo na długo zanim wogóle usłyszałem o teori 50. nie twierdze, że zmiany są negatywne- w końcu nie chodzi o uszkodzenia tylko zmianę stanu i od stopnia jej korzystności dla nas zależy jej status.
można mówić o obronnym przystosowaniu organizmu- co nas nie zabije to nas wzmocni.
Uwaga! Użytkownik wintermute jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 31 / / 0
wydaje mi się, że dex może powodować uszkodznia mózgu. ja mam cevy praktycznie caly czas odkad zaczalem go brac ... za duzo. naprawdę w tej chwili, gdy przykryje rękami oczy, widzę jakieś ogromne maszyny. trochę irytujące, bo czasem chciałoby się położyć do łóżka, zamknąć oczy i widzieć ciemność.
  • 173 / / 0
Wydaje mi się (przedźeźniam - faktycznie nie wydaje mi się, a wiem), że opisane przez Ciebie symptomy odpowiadają nie uszkodzaniom mózgu, a psychiki. Zda się , że wiele już było powiedziane na temat wpływu ów substancji na sferę psychiczną człowieka. Kto brać powinien, kto nie, dlaczego, jakie mogą być konsekwecnje, etc.
Oko którym Bóg patrzy na mnie, jest tym samym okiem, którym Ja patrzę na Boga.
  • 757 / 31 / 0
Balsam na mozg to to nie jest ale uzywam juz dlugo i zadnych powaznych defektow nie zauwazylem. Z odwracalnych efektow to wymienilbym takie

+ Lepsze panowanie nad efektami na samej fazie
Duzo mniejsze problemy z mowieniem czy chodzeniem po tych samych dawkach.

+/- Zmniejszony poped seksualny
Dla jednych moze byc przeklenstwem a dla innych wprost przeciwnie. Objawia sie to u mnie spadkiem zainteresowania kobietami i sfera seksualna (ogolne wyjebanie na to) a takze problemem z dojsciem (na samej fazie wystepuja dodatkowo problemy z erekcja).

- Zmiana dzialania
Tak jak u wiekszosci, czar prysnal. Przy normalnych dawkach zostaje w zasadzie tylko oglupienie i przyjemne ciepelko, przy wyzszych to tylko nieogarniecie, luki w pamieci, ewentualnie calkowite wyjebanie po ktorym nie pamieta sie nic. Nici z latania z duchami (moze z raz na 20 razy sie wydarzy cos podobnego ale tak czy siak bez tej wlasciwej intensywnosci) czy z halucynacji (Choc tu kluczowa jest raczej dawka, ktora ciezko dobrac ze wzgledu na wachania tolerancji. Trzeba wziac niewiele mniej niz wynosi granica, po ktorej sie nic nie pamieta) ktorym jak juz sie nawet zdarza, nie towarzyszy juz ta mistyczna aura.

- "Spiecia" w glowie (Najpewniej wyjebanie z serotoniny)
Nie widzialem zeby ktos o tym pisal ale wystepuje u mnie dziwny objaw odstawieniowy. Chodzi o to, ze po kilku dniach nie brania w glowie zaczynaja robic mi sie takie jakby spiecia. Nie uniemozliwia to zycia ale jest strasznie wkurwiajace bo te spiecia sa czeste i nieregularne (co uniemozliwia praktycznie przywykniecie). Szczerze powiedziawszy to watpie zeby to wywolal sam acodin, winne jest tu raczej moje mixowanie z innymi serotonikami. Najpozniej po tygodniu niebrania (lub po dowaleniu minimalnej ilosci) calkowicie zanika.

- Klopoty senne (Koszmary, paraliz, klopoty z oddychaniem)
Pojawia sie ten objaw rownolegle do powyzszego. Wyglada to tak, ze zasypiajac (na pograniczu jawy i snu) zaczynam doznawac jakby paralizu calego ciala w parze z trudnoscia w oddychaniu. Gdy zaczyna sie to dziac to sie budze z trudem mogac wciagnac powietrze i przez jakis czas nie mogac sie ruszac. Czesto pojawiaja sie strasznie nie mile sny. Mija jak wyzej, po tygodniu nie brania albo po ponownym wzieciu.

Dwoch powyzszych objawow da sie uniknac odstawiajac lek stopniowo, przyjmujac co jakis czas minimalne dawki.

Co do efektow na fazie to wystepuje utrata pamieci krotkotrwalej i bezsennosc na kilka godzin po tripie ale na dluzsza mete zadnych problemow z pamiecia jakakolwiek nie mam. Szczerze powiedziawszy to jesli bym mial oceniac, to wydaje mi sie, ze acodin na dluzsza mete raczej podniosl moja sprawnosc intelektualna niz ja obnizyl. Bardzo wyrazne i dobrze odczuwalne polepszenie sprawnosci intelektualnej wystepuje natomiast na samym zjezdzie.
Uwaga! Użytkownik blueberry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1345 / 6 / 0
Ja również najpierw odczułem osłabienie działania, a potem usłyszałem o 50 trip limit.
Ale HardCoreSex mózg ma uszkodzony genetycznie, więc myślę, że terapeuta się zbytnio nie mylił, a jeśli już, to tylko co do przyczyny uszkodzenia.
Z drugiej strony, zerknięcie na logikę zdań i składnię u wiekszości użytkowników wypowiadających w tym wątku, też daje do myślenia. Ale może to tylko przypadek.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Bender

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
  • 600 / 4 / 0
Myślę że to jak najbardziej możliwe, ale zanim mnie zechcecie zlinczować przeczytajcie dalej. Chodzi mi o podwyższone ciśnienie, które może prowadzić do pęknięcia naczynek krwionośnych w mózgu co prowadzi do wylewu i ewidentnie do uszkodzenia mózgu. Wystarczy że ktoś ma tętniaka i szansa na bycie ogórkiem czy chuj wie jakim warzywem wzrasta. Dlatego to nie do końca taka bzdura, ale trzeba mieć predyspozycje.
Doświadczenie to to co osiągasz, kiedy nie osiągasz tego czego się spodziewałeś
  • 295 / 1 / 0
DXM nie podnosi aż tak mocno ciśnienia aby coś pękać miało :nuts:

DXM poprostu mocno aktywuje receptory w mózgu które nie powinny być zbyt często aktywowane a mózg jak to mózg "normalizuje" się poprzez takie zmiany powodujące mniejszą ich aktywację. Tak jest z praktycznie każdym środkiem psychoaktywnym. Jako że działanie DXM jest kompleksowe to mózg niektóre mechanizmy normalizuje wcześniej niż inne i zmienia się zarówno charakter fazy, nie tylko jej moc. Powrót do stanu normalnego sprzed ćpania może zająć trochę czasu bo jeśli te receptory są rzadko aktywowane to mózg nie wie że coś jest nie tak z tym że zmniejszył ich aktywacje

wg. mnie trzeba by odkryć co naturalnie aktywuje te receptory i to wykonywać częściej aby mózg zauważył że aktywacja jest niedostateczna i to naprawił. Jeśli miałbym strzelać co to może być to stawiałbym na medytację jako kandydata na czynność pamagającą przywrócić magię DXMu...
darmowy kwas:
  • 600 / 4 / 0
Angra Mainyu pisze:
DXM nie podnosi aż tak mocno ciśnienia aby coś pękać miało :nuts:
Kretyn... Zanim czemuś zaprzeczysz i wprowadzisz innych w błąd spróbuj zaznajomić się z literaturą.
Doświadczenie to to co osiągasz, kiedy nie osiągasz tego czego się spodziewałeś
ODPOWIEDZ
Posty: 89 • Strona 2 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
Jak marihuana niszczy serce

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.

[img]
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu

Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.

[img]
Ekspertka: nikotyna ma większy potencjał uzależnieniowy niż heroina

Nikotyna ma bardzo duży potencjał uzależnieniowy, jest on nawet większy niż w przypadku heroiny - powiedziała PAP prof. Dominika Dudek, psychiatra. Dodała, że jej używanie ma niekorzystne skutki zdrowotne. Wskazała też, że nikotyna działa silnie na układ nagrody powodując wydzielanie się dopaminy.