Wiec nie wy pierwsi wpadacie na pomysł extrakcji muchomorów-ciekawe tylko jak oni zrobili ten extrakt.
Choć mam przypuszczenia że była to tylko wysuszona skórka znajdująca się pod czeroną skórka z muchopmora.
Wyjdzie zapewne coś bardzo, baaardzo ciemnego, czarnego wręcz, bo jeśli ekstrakt służy do spożywania to nie ma co dawać podkładu...
Jak zobaczę pierwsze muchomory to wyrywam i lecę do "stołu alchemicznego" :-p
Można by też użyć mikrofali do dekarboksylacji. Zachodzi pewnie, albo dekarboksylacja, albo rozpad pierścienia izoksazolowego. Pewnie zależy to też od mocy kuchenki.
Wydaje mi się za to najbezpieczniejsza jak dotąd metoda najprostsza - 75*C i kapelusz w piekarniku :-)
Zastanawiam się nad ekstrakcją; mianowicie pokroiłbym nieususzone, rozdrobnione grzyby, dodał tyle wody by się nią pokryły i dodał kwasku cytrynowego na tyle by pH zeszło do jakichś 3(jak sądzę ;-)). Ekstrakt potem wygotował (zabiera to trochę czasu) i to "coś" co powstanie po wygotowaniu wsadził do piekarnika na jakieś 85C przez jakąś godzinę.
Miałbym wtedy całkowitą pewność, że kwas ibotenowy się zdekarboksylował. Powstały ekstrakt rozpuściłbym w wodzie i dodał witaminy C, oraz miodu; dla lepszego dawkowania i po to bym mógł go przechowywać przez dłuższy czas. W ten sposób da się zrobić ekstrakt z dużej ilości muchomorów w dość krótkim czasie ;-).
Amanity drobno kroimy, wrzucamy do termosu, zalewamy wodą o temperaturze 85 stopni C, termos zakręcamy i zostawiamy na godzinkę czy dwie.
Jakieś przeciwwskazania, uwagi co do wyżej opisanej metody?
In plus z pownością można zaliczyć jej dyskrecję - nie krzątamy się po kuchni z muchomorami, zapach nie rozchodzi się po całym domu, etc.
Na minus natomiast można zaliczyć...?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."