Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 14 • Strona 1 z 2
  • 536 / 3 / 0
Od czego zależy, że raz idąc spać pijanym następnego dnia jest kac, natomiast innym razem wstając jest się jeszcze pijanym po czym efekty alko łagodnie schodzą?
More is all you need

Wszystkie posty tego autora są wymysłem nie mającym odzwierciedlenia w rzeczywistości.
  • 600 / 4 / 0
1.Ilość wypitego alkoholu.
2.Ilość i rodzaj przyjmowanych płynów dnia poprzedniego.
3.Rodzaj alkoholu.
4.Dodatkowe substancje podbijające działanie alko (np. nikotyna), przyspieszające przemianę alkoholu (kofeina) itd.
5.Stan witamin i minerałów w organizmie.
6.Przemiana materii.
7.Stan wątroby.
8.Stan nerek.
9.Częstotliwość wydalania moczu.
10.Geny.
11.Tolerancja.
12.Aktywność przed, podczas i po piciu.

I tak w nieskończoność
Doświadczenie to to co osiągasz, kiedy nie osiągasz tego czego się spodziewałeś
  • 126 / 1 / 0
Stan żołądka, w którym są wszystkie zjedzone rzeczy z wielu godzin przed piciem. Każdy kęs rozmaitych potraw wpływa jakoś na stan upojenia i jego długość. Ogólnie to jeszcze odwodnienie, które jest głównym składnikiem kaca ma wpływ. Popijanie mineralnej w trakcie i po piciu potrafi wyeliminować kaca.
  • 4 / / 0
Podłączę się tutaj z moim problemem bo niejako łączy się z tematem ;) Do rzeczy, wcześniej bez problemu wypijałem te 5-6 piw i rano nie miałem jakiś większych problemów z kacem. Od jakiegoś czasu wypiję raptem 3-4 piwa i rano jestem wymordowany, w bani szumi ostro, zmuła na brzuchu ostra, muszę iść się zbetonić żeby mi przeszło. Czym to może być spowodowane, spadek formy, brak czegoś w organizmie ?
  • 638 / 10 / 0
Postępujące wyniszczenie wątroby, żołądka i trzustki. Zrób sobie przerwe chociaż z 2 tygodnie, ewentualnie przesiądż się na inne alkohole, bo piwo ma dosyć niskie ph, dlatego mocno drażni błonę śluzową ukł. pokarmowego, stąd wymioty.
Ostatnio zmieniony 20 maja 2012 przez mesmerize, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 4 / / 0
Nie no z tym wyniszczaniem narządów to trochę przesadzone, nie chleję tak często i ostro :D Weekendowo zazwyczaj, ale zastosuję się do rady ;)
  • 126 / 1 / 0
Takie czasy, jest 30 stopni w cieniu. Też potrafię już CZUĆ dwa piwa podczas kiedy, dawniej był to wstępniak. Jedz więcej przed piciem i nie pij w słońcu. Będzie jak dawniej.
  • 25 / 1 / 0
Wysoka temperatura męczy i odwadnia. Mniej wody = wyższe stężenie alkoholu. Picie na mocnym słońcu to już kompletnie pojebany pomysł.
  • 38 / / 0
Wiele razy się na tym zastanawiałem i myślę, że wpływ też może mieć ciśnienie atmosferyczne. Nie wiem dlaczego, ale tak zauważyłem z obserwacji.
  • 51 / / 0
Ja bym postawił przede wszystkim na dwa czynniki:
- Stan w jakim się kładziemy spać - jak kładziemy się spać zawiani aczkolwiek z zachowaniem jakiejś rezerwy (Dalibyśmy radę jeszcze powiedzmy dwóm browarkom) czy jedynie na delikatnym rauszu to spodziewajmy się raczej kaca. Natomiast w momencie gdy nas odłącza i zasypiamy samoistnie , bądź docieramy do łóżka na resztkach sił i ostatkach świadomości wstaniemy raczej najebani.
-Długość snu jeśli prześpimy jednie 4-6h bądź mniej to wstaniemy w staniemy na ogół pijani( Chyba ,że nie wypiliśmy za dużo , a powiedzmy tylko te 3-4 browary czy z 250ml wódki) , im dłużej śpimy tym większe prawdopodobieństwo porannego kaca.
Oczywiście jak to już było napisane w wcześniej wpływ na to ma jeszcze masa innych czynników jak stan wątroby, ilość minerałów w organiźmie czy jego nawodnienie , aczkolwiek według mnie te dwa które wymieniłem są według mnie najważniejsze i powiedział ,że to czy będziemy mieć kaca czy będziemy najebani zależy w jakiś 85% od nich.
ODPOWIEDZ
Posty: 14 • Strona 1 z 2
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy

Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.