TALK - Rozmowy [H]

[lol]

a ja mowie o ilosci ok. 30-50 makowek, 20 - light, 30 - dobrze jak ktos nie ma tolerancji, 50 - baaaardzo dobrze:)

Mieści Ci się na łyżce mleczko z 50 makówek?

no właśnie, jak to jest? ;)

[clomipramine]

dopiero zaczynam w temacie opiatów, więdz mam pytanie do starych wyjadaczy czy takie maki z działek i ogródków się nadają?? Ktoś tu wcześniej powiedział, żę tak. U mnie są takiem maki, tylko nigdy nie widziałem innych niż czerwone, ew. pomarańczowe. Czy one będą dobre?? średnica makówki waha się w granicach 1.5-3.5 cm.

[mecenas]

to plna lipa nic z tego nie bedzie chociaż jak znajdziesz z innymi kwiatami np.białe,lekko filoetowe to co innego ..coć pewności nie ma..przemko...czy jak mu tam ,taki wynalazek polski

[Cleaner]

mam sobie jedną makówkę aktualnie, piękną i zieloniutką, zapożyczyłem z jakiejś działki - rosło sobie to sobie wziołem heh
i teraz pytanie:
co z tym zrobić, aby działało? (mam tylko sama makowke, bez lodygi)

mozna to mleczko po prostu wypic? i ile (wiem ze dostepnosc morfiny z przewodu pokarmowego to tylko 20% ale nie chce tego dawac sobie inaczej)

[mecenas]

mam nadzieje że żartujesz misiek z wypiciem soku z jednej...
po pierwsze to sie najpierw suszy i przygotowuje , a następnie ja 30 makówek jest juz w roztoworze wodnym w strzykawce i to zapodaje , a nie jakieś jedzenie to chyba po 100 by cie porobiło a tą jedna to wyrzuć do kibla niestety..

[Gizmo]

A ma ktos może dokladną fotke makówki maku lekarskiego bo u mnie rośnie pelno polnego i chyba nie warto nawet tego zbierać co?? A jak coś to u mnie jest tego tysiące ;)

[lol]

no jedna to nie za dużo ;P

[clomipramine]

Mały filmik jak się pali opium:
http://youtube.com/watch?v=Z7ddSAuL7B8

[mecenas]

cześć
słuchaj piszesz że masz wieloletnie doświadzczenie w robieniu i waleniu opium...
ja też w sezonie lece na zielonym jak tylko sie da jak znajde troche maku (naszczęście nieraz się zdaża)

opisz mi jak ty preparujesz swoje opium (oczywiście do podania dożylnego ,bo ja tylko tak to biore ,Ty pewnie też)

chodzi mi konkretnie czy tak zbierasz jak ja czy inaczej,ja obcinam makówki z kawałkiem łodygi , jak mam ile trzeba to ,żyletka nacinam na kolanku układam makówki do góry nogami póżniej jak wycieka sok to zbieram na łyżke, z łodygi też wycieka kropla, później powolutku i dokładnie to susze na łyżce,zdrapuje do fiolki po lekarstwach , i co dalej robie to wiadomo.

myślisz że jak tak zbieram to jest najlepiej?? czy może wydajniej jest jak się makówki nacina i wraca późnie zebrać z nich lekko ztężałe mleczko??

też masz zawsze tak że zastrzyki z twojego opium są dość bolesne? w porównaniu do innych rzeczy jakie wstrzykuje???
ktoś kiedyś pisał że jak sie odpowiednio spreparuje to opium to nie są bolesne...

napisz prosze krok po kroku jak ty to robisz ,może dowiem się czegoś nowego...

i słuchaj jak gotujesz opium z wodą to dodajesz do tego troche kwasku cytrynowego żeby się lepiej rozpuszczało bo ja nigdy nie dodawałem , ale już sam nie jestem pewnien bo w opium są zarówno związki morfiny z solami ale i także wolne zasady morfiny czyli myśle że one się w wodzie nie rozpuszczają jeśli nie dodamy kwasku cytrynowego.

napisz prosze co wiesz na ten temat podziel się swoją widzą ;-)

i powiedż jak ty je acetylujesz???
Ja myśle że sposób który opisał w innym dziale Mikor (depresanty-acetylacja morfy) jest dobry też robisz to w ten sposób??

jak byś odpowiedział na te pytanka to bede ci bardzo wdzięczny
pozdro

[antler]

A wlkasnie on to myslalem ze sobie tylko caly czas kompot robi.

Przypomnialo mi sie-mecenas, ja czytalem kiedys ze w takim opium jest duzo syfu typu roznych tluszczy organicznych i innego szajzu niepotrzebnego to nie wiem czy to ci oplaaca sie to robic nie czujesz cos zlego, jak piszesz ze jak pukasz to boli totuj. A wlasnie po to oczyszczaja i jest to nie do zrobienia tak latwo jesli chodzi o heroine ./ nie wiemm bo sam nigdy opium nie mialem. ale zawsze myslalem ze to pukac nie jest dobrze tylko to ludzie moga palic czy cos innego z tym zrobic.