Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
No i nie zauwazyłem tego sedacyjnego zjazdu jak po MXE , jutro może wrzucę 50 mg.
Ogólnie to 4-MeO-PCP nie jest w postaci zadnego pudru tylko w drobnych grudkach które łatwo rozgnieść .
Jeszcze jedna rzecz , to ja nie ogarniam i tak dawkowania tego 4-MeO-PCP ponoc mocno juz jest 30 mg ale wszystkie raporty jakie widziałem były zazwyczaj z duzo większych dawek oralnych nawet 100 mg , więc sam już nie wiem czy dawkowanie jest zaniżone czy zródło nadal wali wałki na czystości ale gdyby material miał 40 % czystości nie wiem czy 30 mg wywoływało by już tak zauważalne efekty.
4-MeO-PCP , 3-MeO-PCP zapomnij ze szybko te substancje zobaczysz w polskich sklepach po prostu sie nie opłaca na chwilę obecną.
W rzeczonej dawce odczułem więc bardziej działanie antydepresyjne, raczej niż dysocjacyjne. Przypominało mi to niskie (~120mg) dawki DXM. Trafnym także wydaje mi się porównanie, które następuje: mefedron/bufedron = metoksetamina/4-MeO-PCP.
Następna próba z pewnością będzie, i to wkrótce - najpewniej w dawce 50mg naraz.
scalono
5. kwietnia odbyła się próba z rzeczonymi 50mg naraz. Jeszcze bardziej mi się podobało. :D Dość dużo stymulacji, delikatne OEVy (charakterystyczne dla dysocjantów, "zlewanie się" stałych obiektów w półmroku). CEVy także delikatne. Brak zaburzeń motoryki - żadnego robowalkingu, pisanie na klawiaturze bezproblemowe. Czasami, acz rzadko gubiłem się we własnych myślach. Antydepresja jeszcze wyraźniejsza, tzn. wprawiło mnie to w wyśmienity humor. Znieczulenie ciała wyraźne, szczypałem się po ramionach bez większego efektu. Ogólnie, przypominało mi to nieco GBL, ale faza dość długo narastała i w pewnym momencie zrobił się nieco większy nieogar, niż przy rzeczonym GBL. Generalnie, zajebista sprawa - IMO lepsze od zarówno DXM, jak i MXE. Tym samym, jest to mój obecny dysocjacyjny faworyt.
Po ok. 5h od początku efektów przyjąłem 7,5mg zolpiklonu, i pięknie ścięło mnie do snu. :)
Kolejną próbę przewiduję nieco później, ale w dawce 70mg w scenerii łóżko + muzyka.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.