Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 2 z 3
  • 749 / 86 / 0
Zależy również od tego jaką masz tolerancje na kofeinę. Ja spożywam jej bardzo małe ilości i mocniejsza czerwona herbata potrafi mi nieźle podnieść ciśnienie.
  • 41 / 2 / 0
Jeśli macie mało czasu, a chcecie zahartować serce, polecam kompleks treningowy Javorka:
http://www.youtube.com/watch?v=olhu0n01Oio
Nie trzeba do tego tony sprzętu ani kasy lub ogromnej ilości czasu. 4 razy w tygodniu po 30 minut wystarczy, żeby sobie minimum wydolności zapewnić.

I zamiast siedzenia na tyłkach w tramwajach, autobusach i pociagach polecam nogi lub rower. Suplementy to tylko dodatek.
Uwaga! Użytkownik zielona_swinia nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1252 / 4 / 0
Mi strasznie ciśnienie skacze po tryptaminach. Macie podobnie?

Oprócz zdrowych tłuszczy roślinnych (głównie omega 3) polecam aminokwasy tauryne (podobno wpływa na siłę skurczu mięśnia) i argininę (rozszerza naczynia krwionośne i tym samym obniża ciśnienie).
Wiem, że dawkowane profilaktycznie pomagają. Kiedyś testowałem jedynie mix kreatyny i argininy na ostrej fazie MDMA i moim zdaniem tylko mi to zaszkodziło.
  • 562 / 29 / 0
Miałam rok temu przez 5 miesięcy mocne bóle serca. Czułam się momentami jakbym miała kilka rozstrojonych serc bijących każde w inną stronę, i chcących rozerwać mnie na kawałki, albo jakbym miała na klatce piersiowej rozrzażone żelazo, nie mogłam przez to nawet zasnąć. Do tego potworne palenie i przymykanie się czegoś w gardle. Nie wiem do dzisiaj czy było to spowodowane izobutanem czy łączeniem DXM z imao ( z tym co pisze w DXM faq że DXM+imao=śmierć ktoś przesadził bo ja zawsze łączyłam nie wiedząc że wchodzą w szkodliwe interakcje, ale teraz zastanawiam się czy to nie przez to ten ból serca). Nie wiem co się dokładnie stało, ale objawy zaczęły powoli ustępować,kiedy nic nie robiłam nie bolało, ale przy wysiłku fizycznym, a nawet wtedy kiedy się śmiałam znowu zaczynało. Do tego wiele razy mdlałam ( i tak mam do teraz nie wiem czemu). Raz zrobiło mi się słabo, nie zdążyłam otworzyć okna żeby zaczerpnąć chłodnego powietrza bo dziwnie wykręciło mi ręce i straciłam przytomność, często budziłam się na podłodze, w lesie, w różnych miejscach po tym jak zrobiło mi się słabo i upadałam.Wydaje mi się że to od serca. Mam niskie ciśnienie(nawet za bardzo), nie wiem o co chodziło. Brałam specjalnie dużo magnezu, piłam biovital , nie wiem czy to miało pozytywny wpływ ale już od wielu miesięcy nie boli.
Uwaga! Użytkownik skatofagi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 638 / 10 / 0
lostinwonderland ja bym na Twoim miejscu poszedł do lekarza, (nie musisz mówić, że coś brałaś) bo takie utraty przytomności są bardzo niepokojące. zrobią ci jakieś badania w stylu echo serca, może masz jakąs wadę wrodzoną serca czy coś w tym stylu. Może to być coś niegroźnego, ale przez dragi to wychodzi na wierzch.

O jakim MAOi mówisz? Wiele rzeczy ma takie właściwości, np. tytoń jest słabym maoi, albo Passiflora,czy Miłorząb. Niebiezpieczne są mocne i nieodwracalne maoi np.Moklobemid czyli lek antydepresyjny.
  • 2362 / 29 / 0
moklobemid jest odwracalnym maoi, dość bezpiecznym
BS
  • 638 / 10 / 0
tak racja derb, ciekawi mnie czy i jakie maoi mogło spowodować takie problem z sercem w połączeniu z DXM
  • 1252 / 4 / 0
Faktycznie, bardzo niepokojące objawy.
Aczkolwiek jeśli wszystko ustąpiło - to świetnie.

To dobry znak, że serce w młodym wieku może się elegancko zregenerować :) Dużo potasu, magnezu, zdrowe tłuszcze - ogólnie dobra i zróżnicowana dieta i będzie elegancko.

Na układ krwionośny i wysokie ciśnienie polecam jeszcze owoc głogu - można go dostać np. w syropku uspokajającym Neospazmina (razem z kozłkiem lekarskim). Zawsze na fecie robiłem sobie combo - parę ładnych kresek + pół butelki syropu + końska dawka magnezu, potasu i wit B - niesamowity efekt do medytacji. Zero lajtowych psychoz, niepokoju czy też nadmiernego pobudzenia fizycznego.
  • 171 / 28 / 0
Właśnie dużo potasu dobrze wpływa na serce. Na allegro można kupić chlorek potasu i suplementować np. po 4 gramy dziennie. Dodatkowo dieta - warzywa, owoce zawierają mnóstwo potasu, szczególnie polecam banany.

Co jeszcze na serce... zdrowe tłuszcze, olej/oliwę zamienić na olej kokosowy tak samo masło (tym olejem można smarować). Omega 3 też dobrze wpływa na krążenie. I najważniejsza rzecz - ruch. Jak najmniej tłuszczy nasyconych, kierując się tymi zasadami, myślę, że można spokojnie dożyć sędziwego wieku, w końcu zawały, miażdżyce i te inne choroby związane z krążeniem to jedna z głównych przyczyn śmierci.
  • 421 / 21 / 0
@up

Nie szarżowałbym z takimi dawkami potasu, bo po chuj, rozchwiejesz sobie gospodarkę pierwiastkową i nabawisz się innych problemów, co do serca,

zapobiegawczo:
od siebie polecam pić wodę, mimo iż może ciężko wchodzić na stimach itd, to warto pić jej dużo, wydala ona szkodliwe metabolity, również wyższe markery sercowe, głównie mówię o kinazie kreatyninowej ( cPK ), dostarczać tlenu, ułożyć się z nogami wyżej niż serce, hmm, zastanawiam się nad tymi elektrolitami itd, myślę że to głupi pomysł dostarczać jednego a o drugim zapominać, bo one się jakby nawzajem wypychają, musisz uzupełniać wszystkie naraz, pijcie po prostu elektrolity z apteki i chuj, po sprawie.

Z wyższopółkowej farmakologii to bezproblemowo można brać leki nasercowe antagonistów angiotensyny, nie wpływają one źle w połączeniu z dragami, acz nie znam wszystkich leków, a niektóre mogą odbiegać troszkę farmakodynamiką, z beta-blokerów jedynie te kardioselektywne, tj. nebiwolol i (?) ten drugi na 'k', acz co do drugiego nie jestem pewien, ale nebiwolol pomaga stanowczo.

Leków używamy jedynie w sytuacjach podbramkowych, ponieważ leki zwalniające akcje serca, maltretują je analnie bez pytania, jest to bardzo niebezpieczne, dlatego rozważnie z dawkami i nie szarżować, bo przedawkowanie stymulanta nie jest przyjemne.
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 2 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.