a do za......jeden krok,jeden jedyny krok nic wiecej....
ale życze wszystkim decydującym się już na ten krok wytrwałości
bo na starość i tak będziesz żałował że jeszcze żyjesz...
a tak przynajmniej szybko Ci zleci czas.
ale ja sam chce... bardzo chce, ale jakos mi z tej udy i dl spokoju wlasnych kosci nie moge sie od tego uwolnic. a juz prawie 3 tyg bylo dobrze, a teraz znowu po 4 dniach bedzie trza cierpiec.
ale to nasz wlasny wybur i tylko na wlasne zyczenie tak sami sobie robimy
bo na starość i tak będziesz żałował że jeszcze żyjesz...
a tak przynajmniej szybko Ci zleci czas.
mam taki problem z tym jebanym ścierwem, a chciałbym z tym skoczyć już raz na zawsze. Otóż wale to i wale dopóki nie usne, zawsze gdy mam jaką kolwiek przerwę najdłuższa to chyba tydzień od kąd pierwszy raz spróbowałem to. W ciągu tego tygodnia tylko leże śpię jem palę szlugi i buchy wszystko pięknie, aż przychodzi noc którą spędzam całą na trzeźwo i wtedy wiem że tego samego dnia już walić będę i tak w kółko. Tylko niestety gdy wale to mogę nie spać ponad tydzień w dodatku nic nie jem i żadko nawet pije cokolwiek. Podczas tych przerw zazwyczaj odpoczywam w domu, jednak gdy spotkam się z którym kolwiek znajomym napije się piwa zajaram bucha czy przykiram koko bądź mefki zawsze załącza mi się jedno te skurwiałe ścierwo nawet w szkole czy przy komputerze tylko odrazu jedno mi w głowie. Nie żebym się żalił ale wiem że tu rownież są takie osoby co miały podobnie i może któraś z tego wyszła. Ja chce z tego wyjść bo wiem że walenie ścierwa to życie od zejścia do zejścia, czuje po sobie że organizm słabszy a serce może wkońcu nie wytrzymać waląc to w masowych ilościach. Proszę o jakąś odpowiedź i wskazanie co robić. :wall:
Ja mam 21 lat , pierwszy raz spróbowałęm fety w wieku 14 lat i leciałem na niej dość długi okres czasau ...
Najgorsze w tym jest to ,że to Ci się podoba , ten wciąganie nosem , wypierdolenie po kresce ....
Ale mi się to znudziło ... I od jakiegoś czasu nie mam poprostu ochoty na walenie .
Myślę ,że w każdego karierze przyjdzie czas ,że się znudzi i zauważy ,że to nie ma sensu...
Mija prawie rok od kiedy zakończyłem ostatni ciąg i całkiem dobrze mi idzie abstynencja.
Najprościej jest dojrzeć do tego żeby przestać, bo same chęci w tym wypadku to może być za mało.
:)
Pomyśl jak panna Cie rzuci itp , zastanów się.
Najgłupsza rzecz jaką można zrobić to przestać cpać dla kogoś .
Ten ktoś wkońcu zniknie i zostaniemy sami z tym samym syfem co był....
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sadodlomlotek_0.jpg)
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci
Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.