x = x
sem pisze:Do czego potrzebujesz emocji? Po co są Ci potrzebne? Skąd wiesz że inni ludzie nie mają tak samo? Na jakiej podstawie sądzisz że oni nie udają? Do czego potrzebujesz osobowości? Skoro nauczyłeś się udawać człowieka to kim jesteś?
Życie bez emocji jest chujowe, mdłe i bez sensu, wiem po sobie.
Blu pisze:Każdy ma osobowość, nie da się jej nie mieć. Nie wiem czemu zablokowałeś sobie emocje, może ktoś cię kiedyś mocno skrzywdził i postanowiłeś nic nie czuć żeby uniknąć zranienia w przyszłości. Jak ci źle bez emocji to polecam psychoterapię.
Życie bez emocji jest chujowe, mdłe i bez sensu, wiem po sobie.
Autorze watku, doskonale cie rozumiem, dobry przyklad z tymi trzema "osobowosciami" :) Kazdy tak po czesci mial, ma i bedzie mial, tylko jak sie tak zycie poukladalo ze w pewnych etapach konieczna byla taka silna i nagla dezintegracja psychiki, to potem ciezko to poukladac tak, zeby nie bylo takie meczace... Tak mi sie przynajmniej wydaje.
Terapia jest czasem naprawde wkurwiajaca, ale wychodze z zalozenia ze dobrze jest w nia zainwestowac.
Blu pisze:Każdy ma osobowość, nie da się jej nie mieć.
Niestety, wiem coś o tym.
Można mieć poczucie braku osobowości jeśli dana osoba skutecznie odcina się od własnych uczuć albo żyje nieustannie zakładając różne "maski" w zależności od potrzeb ale to nie znaczy że faktycznie jej się nie ma tylko że jest po prostu zaburzona.
Kompletny rozpad osobowości może się zdarzyć przy ciężkiej schizofrenii np katatonicznej, kiedy chory nie ma w ogóle kontaktu ani z otoczeniem ani ze sobą samym przez długi okres czasu i staje się wtedy przysłowiowym "warzywem".
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
