TALK - Rozmowy [H]

[hess]

Ja mam nie dyskotekowy nastrój po 2C-E, ludzie mnie męczą, jestem wyalienowany od trzeźwych ludzi i ogólnie preferuję spokojniejsze set &settings.

Oprócz tego 2C-E nie stymuluje mnie do tańca wcale, a okresowe niedyspozycje fizyczne też są czymś, czego nie chciałbym przeżywać w zatłumionym pomieszczeniu. Może gdyby przeczekać bodyload i dowalać cały czas gbla, żeby być bardziej uspołecznionym to może.., ale są lepsze psychodeliki na imprezę (np. niewielkie ilości LSD, lub LSA + GBL, na prawdę polecam w dużych klubach szczególnie, gdzie nie ma tłoku zbytniego).

[derb]

GBL i psychodeliki....
I ty jeszcze masz zamiar doradzać ludziom :nuts:

[hess]

A czy ja komuś doradzam? Piszę tylko o swoich preferencjach. A tak na marginesie wiele osób może powiedzieć, że GBL z świetnie się łączy z wieloma psychodelikami. Także dalszy komentarz pozostaw dla siebie ;-)

[Raoull]

Laczyc sie laczy, ale oglupia i wszystko to o co chodzi w psychodelikach zabiera. To tak jakbys pil alkohol gdzie dodatkowo porusza ci sie obraz i masz jakies male wizuale. Laczenie GBL i psychodelikow polecam ludziom, ktorzy na te drugie mowia ,,kolorki"

Ps. Odnosnie 2ce (w mixie z grzybami) to kiedys bylem wlasnie na dyskotece i bylo na pograniczu ogarnialnosci wiec zabawowo imo ni chuja sie nienadaje.

[Erkan]

Kolorki jak kolorki, nie każdy trip to musi być studnia wszechwiedzy. Z mojego doświadczenia wiem że 2C-E jest dość tępe i nie ma jakichś głębszych myśli na nim, jest takie właśnie głównie do zabawy fraktalami. Na 2C-P na przykład miałem taką gonitwę myśli że myślałem że mi czaszka eksploduje.

[plodny92]

Pamiętam mój pierwszy raz na 2ce gdzie po peaku (dla mnie właśnie to była zabawa fraktalami) zrozumiałem cały wszechświat. Niestety nie pamiętam co dokładnie wymyśliłem bo to było dawno,ale wiem,że miałem taką gonitwę myśli jak Ty na 2cp

[ItvH2erPPPWR]

Ps. Odnosnie 2ce (w mixie z grzybami) to kiedys bylem wlasnie na dyskotece i bylo na pograniczu ogarnialnosci wiec zabawowo imo ni chuja sie nienadaje.

z grzybami

zabawowo sie nienadaje

No kurwa, miksujesz substancję z inną a potem mówisz, że jedna z nich nie nadaje się na imprezy. Co Ty odwalasz?

[AstralWalker]

Kolorki jak kolorki, nie każdy trip to musi być studnia wszechwiedzy. Z mojego doświadczenia wiem że 2c-e jest dość tępe i nie ma jakichś głębszych myśli na nim, jest takie właśnie głównie do zabawy fraktalami.

Różnie to bywa. Mnie najdalej mentalnie wysłało właśnie 2C-E, a nie tryptaminy. Choć myślę, że to tryptaminy mają ku temu większy potencjał. Kwestia s&s :) No i dawka też swoje zrobiła. Była na tyle duża, że przez cały trip moim ciałem władała nieznośna stymulacja która po peaku dała się odczuć jako paskudny zjazd.

[Raoull]

No kurwa, miksujesz substancję z inną a potem mówisz, że jedna z nich nie nadaje się na imprezy. Co Ty odwalasz?

Fakt, moze to dziwnie wyglada. Jadlem i bylem tez na samym 2C-E na imprezie a do mojego postu chcialem taka dygresje wlepic ale totalnie pojebalem. Pewnie jakis zaspany bylem -_-

[hess]

Ja zawsze 2C-E brałem w celach czysto rekreacyjnych. Nie jest to substancja, która wywoływałaby u mnie znaczne rozszerzenie świadomości i spojrzenie na rzeczywistość z innej perspektywy. Zdarzały się jakieś niezobowiązujące introspekcje, aczkolwiek nie były one jakoś wielce odkrywcze.

Przez pewien okres robiłem obszerne badania nad działaniem tej substancji i wielokrotnie zdarzało mi się wrzucać zarówno w samotności jak i w grupie. Tripy solo pomimo dobrych wizuali okazywały się dosyć nudne...Natomiast w grupie kilku osób wrzut 2C-E raz na jakiś czas zapewniał prześmiesznego i bardzo rozrywkowego tripa.