Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
DymPaliKali pisze:po prostu robi pizde z mózgu jak to dysocjanty
1. działanie rekreacyjne, nie żadne zniszczenia czy coś
2. i mowa o tygodniowym ciagu (powtórzę jeszcze raz, NIE POLECAM) :)
Jeśli chodzi o cugi... Wal to pół roku prawie dzień w dzień to pogadamy :)
Limitbreaker pisze: Są podzielone zdania na ten temat ;) Ciężko mi tu przytoczyć coś konkretnego, o jakim zaułku konkretnie mówisz?
Boyka pisze:O zaułku szukania oświecenia, ucieczki, olśnienia, magicznego uderzenia, nawrócenia - w dragach.
Chodzi mi o to, ze MXE w calym swoim pięknie i subtelnej sile kryje sie za woalką takiego dragu ostatecznego, wiecie - ultimate, final drug. W sensie wyzwala w człowieku takie zawiłe przemyślenia i sprawia, że dowiadujesz się, że mózg tak naprawdę faktycznie nie wykorzystuje na codzień swojej większej częśći, ba, są tam pewnie też jakieś ukryte przejścia! Ale wszyscy dobrze wiemy, że to do nikąd nie prowadzi, tylko boimy się przyznać. A może ja jeszcze nie spotkałem na swojej drodze właściwych ludzi.
Raz na jakiś czas warto sobie dorzucić do pieca nowe myśli-puzzle, a potem układać je w spójną mozaikę umysłu w wolnej chwili. "Trawienie" tych informacji trwa jednak dużo dłużej, niż faza. Zatem częste użycie meksy przykrywa dotąd spójną strukturę umysłu mnóstwem śmiecia, którego ogarnięcie zajmie naprawdę duzo czasu.
Meksa jest dobra raz, na jakiś miesiąc - wtedy daje coś pozytywnego.
poza tym ja bym tu nie używał slowa bajzel, bo "wszystko jest na swoim miejscu", wlasnie to jest piękne, że nic nie trzeba zmieniac, daje wieź ze wszechświatem, ale później ta więź zostaje przerwana i to jest wkurwiające, no bo przecież nie można być non-stop na fazie, a jakby się w końcu człowiek z drzewem dogadał to by było pożytecznie nawet, wesoło i odkrywczo. Tylko banują a nie badania prowadzą :/ Więc chuj z tym wszystkim.
Do piasku, do celi, byle nie do prawdy. Myślicie, że coś tam w tych związkach jest? W sensie, w mózgach? Pod ich wpływem. Myślę, że może to nie jest ślepa uliczka tylko mamy za mało zasobów badawczych... Innymi słowy gdyby wszyscy wokół walili meksy i inne aco DMT zamiast czystej? Tak kiedyś było, bo pisał o tym McKenna, ale nie wiem czy te ludy koczownicze coś z tego wyniosły. Może potrzebujemy na nowo takiej rewolucji, żeby teraz w świetle rozowju technologicznego zaadoptować pewne techniki osiągania innych stanów świadomości i wreszcie je kurwa poznać i móc je naprawdę zwiedzać a nie wciągać na oślep dziesiątki nowych nieprzebadanych substancji-niespodzianek...
Sorry za off-top, może ktoś mnie odeśle do odpowiedniego tematu?
Tak w ogole, to wierze, ze 3-meo-pc[x] moze byc takze tego typu 'furtka do innej rzeczywistosci'.
surveilled, takze sie z toba zgadzam, MXE jest bardzo lajtowe, i faze zawsze mozna opanowac w mniejszej lub wiekszej mierze, nie tak jak np. DXM lub juz nawet ketamina. Jednak po 4-HO-MET, lub po grzybach nie zaznalem takiego uczucia jakie daje mi Lady Metoxy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sun16_1.jpg)
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty
Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.