alimerth pisze::nuts: To nonsens. Buduje się świątynie ku czci Nauki? Jest zbudowana na dogmatach? Ma swoich kapłanów, święte księgi? Wyznawców? Zajmuje się odprawianiem jakichkolwiek rytuałów? Udziela sakramentów? Obiecuje życie po życiu? Nakazuje wartości moralne i etyczne? Ma jednego przywódcę ? I najważniejsze: czy jest oparta na wierze?Elwis pisze:Rozróżnienie między religią a nauką jest śmieszne. Nauka jest religią.xD
Jest zbudowana na dogmatach i opierta się na wierze. Opiera się na wierze w przyjęte założenia. Choćby nie wiem jak były przekonujące nie wiadomo czy są prawdziwe.
Ma kapłanów i święte księgi: naukowców i ich prace naukowe.
Wyznawców ma od cholery. Raczej niewielu ludzi traktuje ją taką jaką jest. Jeśli już to raczej sami naukowcy.
Rytuały? Może konferecje, sympozja, wykłady?
Sakramenty? Może stopnie naukowe? xD
Nie obiecuje życia po życiu, ale nie każda religia to robi.
NIe nakazuje, ale wynikają z niej pewne normy. Z resztą w świecie nauki panują pewne normy więc może jednak tak?
Nie ma jednego przywódcy ale nie każda religia ma jednego przywódcę..
x = x
Cała rzecz sprowadza się właśnie do paradygmatów - są to fundamenty niewiedzy, na niewiedzy opiera się gmach tak nauki jak i religi. Niewiedzą w paradygmatach są np przestrzeń, czas, itd - są one chuj wie czym, czymś co niby jest, ale umyka poznaniu czy opisowi... może być tak, że nie są prawdziwe. I z nich buduje się pierwotne wynikowe założenia, konstrukty. I w nauce rażące jest to, że jej przedstawiciele tak pogardzając innymi systemami gdzie wymagana jest wiara, zapominają, że i w nauce jest wiara - zepchnięta w zapomnienie.
Nauka jest systemem podobnym religii lecz przepelnionym hipokryzją.
Elwis pisze:Jest zbudowana na dogmatach i opierta się na wierze. Opiera się na wierze w przyjęte założenia. Choćby nie wiem jak były przekonujące nie wiadomo czy są prawdziwe.
Abli pisze:I w nauce rażące jest to, że jej przedstawiciele tak pogardzając innymi systemami gdzie wymagana jest wiara, zapominają, że i w nauce jest wiara - zepchnięta w zapomnienie.
Chyba że coś opacznie zrozumiałem. Jednakże jeśli ktoś twierdzi, że nauka i religia są złe i niepotrzebne to.. to... niech weźmie głaz i walnie se raz. Każdy kij ma dwa końce, siłą rzeczy czasem dopuszcza się nadużyć, naciągnięć, abstrakcyjnych założeń. Jednak i religii i nauki będę bronił. Do pewnego momentu. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność.
Damn, nie lubię pisać na takie tematy, bo pomimo w miarę jasnej wizji ciężko mi to poubierać w słowa. Bo w sumie po co?
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
x = x
Wiesz co zrobiłeś?
Przeniosłeś swoją pogardę dla wiary na obraz mojej osoby i uczyniłeś mnie lustrem swojej osoby, wszak wniosek o bezużyteczności nauki jak i religii z powodu potrzeby wiary nie ja wysnułem lecz Ty przeniosłwszy go na moją osobę.
Z mojego wcześniejszego posta winieneś wysnuć coś innego, niż miotać się w strachu przed przyznaniem... wierze konieczności. Wynika z niego, że wiara jest potrzebna, nieodłączna i daje wspaniałe rezultaty tak w nauce jak w szczerej duchowej praktyce (nazywajcie ją sobie religią jak chcecie, ja tego słowa nie lubie dla mnie religia jest tym dla praktyki ducha czym biurokracja dla działania).
Więc jak, Pindyjski? Pora na zmianę paradygmatu w nauce. Fizyka kwantowa już jest na najlepszej drodze ku temu.
..::Abli::.. pisze:Wiesz co zrobiłeś?
..::Abli::.. pisze:Więc jak, Pindyjski? Pora na zmianę paradygmatu w nauce. Fizyka kwantowa już jest na najlepszej drodze ku temu.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
Od teraz będę zgłaszał każdy post, który nie trzyma się tematu.
Nie można dyskutować o istotach doświadczanych na psychodelikach bez szukania analogii w innych rzeczach, bez rozstrzygnięcia czy nauka lub religia mogą być tu autorytatywne, co może a co nie rozstrzygać. Proszę o zrezygnowanie z krótkowzroczności, gdy w grę wchodzi tak eksytująca dyskusja i jakiekolwiek sztywne trzymanie się linearności wyznaczonej tematem nie pozwala na jego zgłębienie.
Oczywiście musi być porządek, i jeśli zaznaczy się jakaś wspólna, wyraźna tematyka w wymianie postów pozornie odbiegających od tematu, to prosił bym o utworzenie i przeniesienie do nowego wątku będącego odnośnikiem dla takich jak ten.
Zwyczajnie proszę o czas na krystalizację wymiany poglądów i odpowiednie przycięcie wzrastającego tu drzewka poznania.
@Pindyjski
Przeniosłeś na mnie nie wzgardę wobec nauki ale zmodyfikowany w pogardę strach wobec wiary. Czy to właśnie miało miejsce? Nie przepadasz za wiarą?
Co to są ezoteryczne kwanty?
Chciałbym dodać coś jeszcze o "duchach psychodelików". Skoro ego nie jest tym za co uchodzi, czym są jego odblaski zyskujące autonomiczność na tripie? Czy jeżeli faktycznie są one od nas niezależne, czy nie może być tak, że i ego starające się uchodzić za Ja jest w istocie czymś skrajnie obcym wobec prawdziwej natury, prawdziwej tożsamości? Gdyby ognisko było wzrokiem brało by poświatę za siebie, ztej prostej przyczyny, że nie mogło by widzieć siebie. A jednak i z poświaty mogło by wnioskować swoją prawdziwą konsystencję w przestrzeni.
Ah, jak miałbym dużo do napisania, ale nie mam znów czasu i niech lepiej najpierw się ta sprawa wyjaśni. Proponuję wycięcie wątku do nowego tematu ;-) Albo uporządkowanie go w inny sposób. Jutro chyba będę miał czas by odpisać.
Proponuję wycięcie wątku do nowego tematu ;-)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
