A w jakiej cenie ta maść arnikowa? Kiedyś stosowałam, ale dostałam wtedy od koleżanki i nie wiem, czy opłaca się cenowo w porównaniu z heparyną.
Około 10zł, MEGA wydajna. Wpisz w duckduckgo grafika, ta w okrągłym, żółtym, "landrynkowym" pudełeczku.
Nawet jeśliby kiedyś postanowili takie artefakty zbierać, to na / w pompce jest pewnie wystarczająco dużo DNA, żeby darować sobie zbieranie odcisków palców. XX wiek już dawno za nami : )
13 listopada 2019methuser pisze: Jak pozbywacie się zużytych strzykawek i igieł? Czy przed pozbyciem się ich myjecie je, żeby nie było śladów krwi i odcisków palców?
A pozbywam się normalnie wyrzucając do kosza, na igłę nakładam z powrotem nakładkę, żeby nikt się przypadkiem nie nadział (nie, nie mam HIV ani HCV, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo).
13 listopada 2019jezus_chytrus pisze: Odcisków palców? : D Że niby psy zbierają zużyte pompki, żeby zebrać z nich odciski palców narkomana? : D
Nawet jeśliby kiedyś postanowili takie artefakty zbierać, to na / w pompce jest pewnie wystarczająco dużo DNA, żeby darować sobie zbieranie odcisków palców. XX wiek już dawno za nami : )
No chyba, że naprawdę nie mam się czego obawiać i normalnie wyrzucać do kosza. Nie wiem tylko jak prawo w PL czy na to pozwala, bo tak, gdzie mieszkam to chyba nie ma regulacji.
18 listopada 2019methuser pisze:Bazy DNA nie ma...13 listopada 2019jezus_chytrus pisze: Odcisków palców? : D Że niby psy zbierają zużyte pompki, żeby zebrać z nich odciski palców narkomana? : D
Nawet jeśliby kiedyś postanowili takie artefakty zbierać, to na / w pompce jest pewnie wystarczająco dużo DNA, żeby darować sobie zbieranie odcisków palców. XX wiek już dawno za nami : )
w razie czego w szpitalach, laboratoriach są specjalne pojemniki na odpady typy strzykawki-ale nie sądzę, żeby ćpakom chciało się bawić w takie rzeczy, podobnie jak psiakom w w/w... :D
wiecznie czyni dobro.
* jak łatwo się domyślić, poparte doświadczeniem. Oczywiście tak, jak klatka cały dzień jest pusta (schodowa), tak w momencie wypadku z zahaczonym igłą czy czymś workiem i zbierania zakrwawionych dziesiątek w ilości ~50, musiało tą klatką przejść pół jej mieszkańców, dzieci, psy i jeszcze najlepiej ksiądz po kolędzie.
Wypierdalałam też do zwykłych, miejskich, mniejsze worki tak samo robione.
Albo do śmietników sąsiadów, jak łapałam lekką paranoję, a były otwarte/udało mi się je sforsować.
Nigdy natomiast nie miałam takiego parano, by wyrzucać swoje śmieci do szpitalnych pojemników na odpady, tych słynnych, na które czasem ludzie "polują" i przy których raczej jest budka stróża; nawet mieszkając 2 minuty szybkiego spaceru od szpitala i tegoż pojemnika.
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
30% Polaków w wieku od 15 do 34 roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami
Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom informuje, że dane dotyczące zażywania narkotyków w Polsce przez młodych ludzi są niepokojące. 30% Polaków w wieku od 15. do 34. roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami. Kolejne akcje policji pokazują, że problem jest. W dwa dni zatrzymano w sumie 13 osób mających związek z handlem narkotykami.
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach
Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.
