Dział zawierający fachową wymianę zdań na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Regulamin forum
Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
ODPOWIEDZ
Posty: 304 • Strona 4 z 31
  • 2235 / 5 / 0
jogurt pisze:
W ciągu pisania, przemyslalem i wiem, że to sigma. Zdziwiło mnie jedynie twoje uczucie odpowiedzialności za los kotków. Ja jako wybraniec zachowuje sie dość egoistycznie, mam plan i wiem jak naprawić świat, ale moge to zrobić nawet potrupach, bo ja jestem szefem. Najlepsze, że to nie prawda, ale musze sie zawsze dokopywać do tego. Wygląda na to, że mam różne oblicza, bo jeśli wystepuja na sigmie to chyba sa prawdziwe. Dziwne uczucie zdawać sobie z tego sprawę.

Zaczynając przygodę z dragami i w czasie miałem poniekąd cel, aby używając różnych rodzajów dragów i sztuczek autosugestii ciekawie zmodyfikować działanie swojego mózgu. Celowałem w jakies parapsychiczne zdolności, a najwyraźniej dorobiłem sie świadomej osobowości mnogiej (pewnie ma to inna nazwe).

I tak mistyczny racjonalista, egoistyczny altruista, melancholijny maniak, to chyba ja. Co za czort, aczkolwiek jedno mi sie udało - to jest naprawde ciekawe ;)

To nie offtop, to wszystko, z analizy sigmowych jazd. Myśle, że sigma pokazuje wiele o człowieku, z analizy samej wkręty mozna sie mnóstwo dowiedzieć.

Dupa nie sigma, równie dobrze można to nazwać manią, manią wielkości, paranoją, sigmatiku.
  • 679 / / 0
a u mnie wykryto receptor "dupilgmafegatyzmoczkoronny" stymuluje on chęć do zabijania głupich ludzi, bójcie się bo jade w tour na pełnej piździe dupilgmafegatyzmoczykoronnej
  • 1587 / 11 / 0
To pilnuj się, żeby nie popełnić samobójstwa.
  • 679 / / 0
za poźno, na szczęście w niebie/piekle (nie wiem co to za bajzel) mają darmowy internet
  • 14 / / 0
DymPaliKali pisze:
od psychiatryka jebie sigmą na kilometr
ta chyba chodzi o zapach haloperidolu, ktory jest antagonistą receptora sigma. miałam okazje poznać sprawę z autopsji. haloperidolowi już dziękujemy! lepiej spisuja sie agonisci, co ma z agonia dokladnie odwrotne powinowactwo co haloperidol
Wikipedia pisze:
The sigma-1 receptor (σ1R) is a chaperone protein at the endoplasmatic reticulum (ER) that modulates calcium signaling through the IP3 receptor.[1] In humans, the sigma-1 receptor is encoded by the SIGMAR1 gene.

Many chaperones are heat shock proteins, that is, proteins expressed in response to elevated temperatures or other cellular stresses.

Białka opiekuńcze (z ang. chaperone, pol. szaperon albo czaperon) - białka odpowiedzialne za prawidłowe zwijanie się innych białek. Zalicza się do nich m.in. białka szoku cieplnego (hsp).
Wiec ta mityczna sigma to nic innego jak tylko odpowiedz na stres organizmu w wyniku odpowiednio mocnego pierdolniecia lub strucia. imho
Uwaga! Użytkownik opusdei nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3250 / 357 / 2
Jak nie macie nic ciekawego do napisania to nie piszcie. Oczywiste, że sigma kojarzy sie z psychiatrykiem. Pisałem, że z zewnątrz wygląda to na szaleństwo. Nie jak zwykłe naćpanie, a prawdziwe szaleństwo. Ale za to pozytywne. Myśle, że gdyby ludzie nie byli materialistami, skurwielami, debilami itp. to z sigmą możnaby żyć.

Problemem jest to, że ludzie lubią krytykować to czego nie pojmują. Tak jak Abli którego 'oświecenie' grzybami mozna porownac do acodinowego oświecenia gimnazjalisty znajacego jedynie aptekowe otc. Grzyby jak sie pierdolnie mocną dawkę to może gdziś tam ujrzą podeszwę pięty sigmy, nic więcej. Tak samo wy dxmowi dysocjanci, poszukujcie salvii, bo nie samym chlebem powszednim człowiek żyje.

Zastanawiając sie nad tym co mogłoby sie wydarzyć pod koniec tego roku co mogło by zakończyć erę wspomnianego debilizmu, skurwysyństwa i materializmu, to właśnie masowa sigma.

Opusdei, to by sie nawet zgadzało z tą funkcja sigmy (sigma jest neuroprotekcyjna). Na szczęście łatwo dostępne są selektywne agonisty, więc nie musimy walic mieszających w neuroprzekażnikach dragów, lub ciągów dexowych, żeby osiągnąć plateaux. A stres przynajmniej znalazł jakiś pozytyw, to by wyjaśniało moją sigmę w autobusie

Co do haloperidolu, no cóż. Ja sam, gdy przerwę w sigmanergikach z dnia na dzień bardziej rozumuje 'tak jak zewnetrzny swiat sobie tego życzy' co na początku niby jest spoko ale potem skutkuje depresją, złośliwością itp. Być może politoksykomania to nic innego jak uzależnienie od sigmy. Jeśli miałbym próbować antagonisty to dla opiatów choc chcialbym tez zobaczyc gdzie to prowadzi. Haloperidol to bardzo silny antagonista i opisy jego dzialania poza skrecaniem dopaminowym, wyglądaja właśnie jak utrata wiary w cokolwiek.

Staram sie unikać podjarania tematem jak Chaotka, ale to brzmi nawet logicznie, że mogłoby to być wachadłem przemiany świata. Nawet to, że akurat to że akurat dopiero teraz to rozkminiamy jest kolejnym pasujacym elementem układanki... ehh gdzie granica miedzy szaleństwem a oświeceniem?

Tak na marginesie, zachowując odpowiedni dystans to psychiatryk jest ciekawym i śmiesznym miejscem, choć gdybym tam był nie w odwiedzinach pewnie miałbym dość po czasie ;) .

Ps. Przy okazji to trafne porownanie, że sigma do serotoninergików, ma sie jak salvia do dexa, lub innych blokerów nmda. Raceptory sigma i kappa to prawdziwi herosi neuronalni hehe.
Ostatnio zmieniony 17 stycznia 2012 przez jogurt, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 657 / 7 / 0
Sądze ze oswiecenia da sie zinterpetowac na plaszczyznie fizycznej. Próżne starania szukać czakramu oswiecenia w receptorze sigma. Dobremu joginowi nawet haloperidol nie odbiera wiary
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3250 / 357 / 2
Akodeen pisze:
Sądze ze oswiecenia da sie zinterpetowac na plaszczyznie fizycznej. Próżne starania szukać czakramu oswiecenia w receptorze sigma. Dobremu joginowi nawet haloperidol nie odbiera wiary
Uargumentuj.

Znasz jogina co jadł haloperidol? Czakramów w sigmie nie ma za to są myśli, coś potężniejszego, bo to one stworzyły takie bzdety jak czakramy. A jogin to co? Autorytet jakiś? Jak nie zadziała haloperidol to dostanie młotem górniczym w łeb i mu nawet 3 armie czakramów nie pomogą :D

Patrząc z racjonalnego punktu widzenia to oświecenie jogina jest równie prawdziwe co armia żab spacerujacych po domu po benzydaminie. To oznacza, że nikt nie ma monopolu na prawdę w takich kwestiach, bo tak naprawdę tylko racjonalne pewniki są niemal pewne (w 99%). Gdyby zebrała sie komisja guru jogińskich, buddyjskich, indiańskich, neoszamańskich, hinduistycznych, chrześcijańskich, islamskich, judaistycznyh... i powiedzieli jednemu, zajadającemu dxm kinderćpunowi twierdzącemu, że go oświeciło, że go nie oświeciło, to i tak prawda byłaby dokładnie po środku.

A co by sie sprawdziło? Gdyby ten jebany kinderćpun miał zgromadzonych w kręgu guru i wyciągnąłby zza pazuchy 2 karabinki uzi, a na zewnątrz czekałaby banda kinderćpunów z m16, to na wspomniane 99% kule by sie nie zatrzymały i okazało sie, że w tej sali jest tylko jedna osoba decydująca o oświeceniu lub nie, a wielcy przywódcy duchowi wyglądają jak ser szwajcarski w keczupie. I tu chodźbyś sie zesrał nic zrobić nie możesz, to jest piekne w racjonaliźmie.
Ostatnio zmieniony 17 stycznia 2012 przez jogurt, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 657 / 7 / 0
Do oswiecenia potrzeba pelnej synchronizacji zarowno ciala i ducha. Trzeba pootwierac kolejno wszystkie kanaly energetyczne w ciele, nie wystarczy uderzyc w jeden konkretny punkt, by uzyskac "oswiecenie instant"
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3250 / 357 / 2
Akodeen pisze:
Do oswiecenia potrzeba pelnej synchronizacji zarowno ciala i ducha. Trzeba pootwierac kolejno wszystkie kanaly energetyczne w ciele, nie wystarczy uderzyc w jeden konkretny punkt, by uzyskac "oswiecenie instant"
A moim zdaniem to trzeba zjeść mini zestaw ze stripsami w kfc.

Ps. kanały energetyczne? Ja wole te z kreskówkami.
ODPOWIEDZ
Posty: 304 • Strona 4 z 31
Artykuły
Newsy
[img]
Japończycy odkryli, dlaczego papieros pomaga przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego

Palenie tytoniu związane jest z olbrzymią liczbą różnorodnych zagrożeń dla zdrowia. Są jednak sytuacje, gdy papieros pomaga. Tak jest na przykład w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Nie od dzisiaj wiadomo, że papierosy przynoszą ulgę osobom cierpiącym na tę chroniczną chorobę. Naukowcy z japońskiego instytutu badawczego RIKEN odkryli mechanizm, który stoi za zbawiennym skutkiem dymka. Dzięki nim chorzy będą mogli poczuć ulgę, bez narażania się na choroby powodowane paleniem.

[img]
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody

Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?

[img]
Hiszpańska policja rozbiła komórkę kartelu. "To była twierdza marihuany"

W ostatnich latach Hiszpania stała się jednym z głównych punktów tranzytowych narkotyków do Europy. Jej strategiczne położenie na Półwyspie Iberyjskim — z długą linią brzegową, portami o ogromnym znaczeniu handlowym i Cieśniną Gibraltarską, przez którą prowadzi kluczowy szlak między Afryką a Europą — sprawia, że kraj ten jest szczególnie narażony na działalność międzynarodowych mafii narkotykowych. Najnowszym tego dowodem jest rozbicie w Walencji komórki tzw. Bałkańskiego Kartelu, jednej z najaktywniejszych organizacji przestępczych Europy Wschodniej.