Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
1. Czy 100mcg wystarczy, czy na pierwszy raz może celować w 150? Zawsze wolałem jak jest bardziej niż mniej kolorowo.
2. Jak wizuale po takich dawkach?
3. Czy ALD-52 rzeczywiście tak szybko ulega degradacji. Ktoś to trzymał np. kilka miesięcy?
Jeżeli idziesz z dziewczyną, dla której jest to pierwszy kontakt z psychodelikami, to wypadałoby jednak jakoś ogarniać to co się z nią dzieje. W dużych dawkach lizergamidy lubią wprowadzać chaos w głowie i wtedy możesz w ogóle nie rozumieć, co będzie chciała ci przekazać, albo zapominać o tym po krótkiej chwili.
Z drugiej strony u mnie ALD wykazał się dość dużą klarownością umysłu przy równoczesnym rwącym potoku myśli (jadłem 1,5 kartonika 125 mcg). To plus kipiąca euforia pozwala na dobry kontakt z drugą osobą (też naćpaną ofc) i jakieś takie flow, łatwość w łapaniu jakiegoś pojedynczego wątku z głowy i idealne przekazanie werbalne.
Uważaj, bo to kapryśne substancje i nie wiadomo z jaką mocą podziałają na ciebie czy dziewczynę. W mojej opinii 250 mcg spowodowałoby dużą przepaść w waszych odczuciach i nie nadawalibyście raczej na jednej fali (bo rozumiem, że ona przyjmie jedną tekturkę). Opcja bezpieczna to 150, zapoznasz się wtedy z lizergidami i łatwiej ci będzie prowadzić kobietę poprzez psychodeliczne doświadczenie. Jeżeli się nie boisz to bierz 200, a powinieneś ujrzeć ALD w pełniejszej krasie.
Co do wizualizacji, raczej wszystkie lizergamidy w odpowiednich dawkach zapewniają efekty falowania, powidoki, zmiany i tańce kolorów, spiralne skręcanie obiektów czy też oddychanie otoczenia. Jedne bardziej, drugie mniej - zależy od człowieka.
The body or a conscious mind'
Jeszcze raz zapytam czy ktoś wie co z wytrzymałością tej cząsteczki?
Czy orientuje się ktoś czy przy dawce 500 - 700 microgram na RAZ, bez tolerki istnieje jakieś fizyczne niebezpieczeństwo (serce, oddech, skurcze,itp). Chcę przeżyć śmierć ego porównywalną do calaka hoffmana z dawnych lat .Psychodela mi nie straszna ;) chodzi tylko o obciążenie dla organizmu. Z ALD pierwszy raz, doświadczenie spore.
lysy666 pisze: Jeżeli idziesz z dziewczyną, dla której jest to pierwszy kontakt z psychodelikami, to wypadałoby jednak jakoś ogarniać to co się z nią dzieje. W dużych dawkach lizergamidy lubią wprowadzać chaos w głowie i wtedy możesz w ogóle nie rozumieć, co będzie chciała ci przekazać, albo zapominać o tym po krótkiej chwili.
Tylko ten argument jest dobry by zjeść po jednym. Według mnie też to bardzo dobre rozwiązanie. Po jednym dla każdego. Niedosyt w dobrym towarzystwie może być jedną z lepszych chwil :)
Dla samego Ciebie jeśli tak jak mówisz masz duże obeznanie z fentylkami i tryptaminami to trip na dwóch kartonach może być w sam raz. Ale bardziej bym celował w samotne tripowanie.
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
Zasłużone brawa.
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Marihuana to gorsze wyniki w nauce i stres emocjonalny
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
Przemycali narkotyki z Hiszpanii w sklepach i automatach paczkowych. Rozpoczął się proces
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces przeciwko trzem zatrzymanym i aresztowanym mężczyznom z Gdyni, Suszu i Bochni oskarżonym o przemyt narkotyków z Hiszpanii. Trafiały one do Polski za pośrednictwem firm kurierskich.
