Czasem zdarzy się ,że noski stają się niedrożne a zatoki zatkane tak ,że już nawet psiukacze średnio pomagają.
Na ale skoro są zawodnicy co walą beta ketony po kablach , to zastanawiam się nad tym jak by to zadziałało jakby taki Hexen spalić. ..
Nie chodzi mi o używanie waporyzatora, tylko spalenie/roztopienie tego pyłu ...
Na łyżce podgrzać i połknąć czy wciągnąć opary ?
Czy lepiej dorzucić trochę do blanta ?
I jaki stopień szkodliwości takich sposobów ?
Jakiś shield dla płuc ?
O ile mniejsze dawki w porównaniu ze sniffem ?
I czy to w ogóle ma sens ?
Jeśli masz zamiar palić to napisz jak było.
Pozdrawiam.
czy warto spróbować zrobić z hexenu liquid do Vape-a?
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
