Podchodne tryptaminy, które zostały rozbudowane przy pierścieniu w pozycji czwartej – np. 4-HO-MET, lub psylocybina.
ODPOWIEDZ
Posty: 223 • Strona 8 z 23
  • 343 / 8 / 0
Mogła by się nadawać, po 15mg JA MÓGŁBYM się spodziewać podkręconego libido (po każdej trypci tak mam :D ), euforii, pobudzenia psychicznego i zajebistego odbioru muzyki... Tyle, że ja nie lubie małych dawek psychodelików bo mnie wkurwia niedosyt %-D

Możesz w sumie spróbować to nie duża ilość, najwyżej dorzuć do tego z piwka czy tam dwa i POWINNO być spoko.

Kto nie ryzykuje nie zyskuje ;p
Ostatnio zmieniony 11 listopada 2013 przez qlimatajox, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 181 / 3 / 0
O dzięki, o taką odpowiedź mi chodziło :-D Szkoda, że obu substancji nie miałem okazji wcześniej spróbować, bo tak to poszedłby mix i byłby spokój :-D
  • 266 / 19 / 0
cardimon201 pisze:
@up
nie żebym się czepiał ale wątek ma 7 stron %-D ,dużo czytania to to nie jest %-D
wątek ma 7 stron a ja codziennie 1.5h drogi w jedną stronę po metadon i z reguły benzo od ręki więc z czytaniem miewam leń-problem
cardimon201 pisze:
powiedziałbym że potęcjał substancji w dużej mierze zależy od osoby , są tacy co po 2c-d przeżywają trip życia a inni po LSD , zależy , co nie zmienia faktu że 4-HO-DET jest bardzo ciekawą tryptaminą i z pewnością warto ją "badać". takie pytanie brałeś już mniejsze dawki 4-ho-deta czy tak na pierwszy raz zajebałeś 60mg iv ?
co do pierwszego to ryhtyk, zaś wzgl. pytanka: jo, uprzednio (2-3 noce wcześniej stąd tolerka przy tych 60mg na raz) ok. 50 mg na 3 rzuty też i.v., przy czym nie pamiętam czy po pierwszym czy drugim huknięciu ale żyły mi w oczach... ożyły, miałem wrażenie że są odrębną siecią istot, no i mocno mi wędrowały pod skórą więc za 3cim razem złapałem niezłą frustrację nie mogąc trafić raz po raz tępą igłą, a nie chcąc ruszać centralek; do tego świeżo co polubiona luba zbudziwszy się z piwnej maligny zrobiła mi dziką jazdę (wściekłe pijane dziewczę z BD*), także generalnie rzecz biorąc za wiele to ja nie wyciągnąłem z pierwszego podejścia (do mniejszej dawki). W każdym razie polubiłem się z hodetem na tyle, że nie omieszkam ponowić spotkania przy sprzyjających okolicznościach. Niech was te moje żylne zakrętasy nie odstraszają, WARTO.

*skrót od przypadłości, szczegółów oszczędzę, i tak już ^^zanadto
Ludzka morda to coś, co nakładasz jak wstajesz? Zespół nudy zdeptanych nawyków i orkiestra dęta.
  • 613 / 20 / 0
Z wielką przykrością muszę stwierdzić, że 4-HO-DET okazał się najgorszym psychodelikiem, jaki próbowałem. 30mg (sort od świetnego vendora) nie wywołało we mnie żadnej porządnej psychodelii, wizuali ani śladu, euforii także brak. Jedynie bodyload na początku, pusta stymulacja i takie delikatne psychodeliczne niedojebanie, jakby się coś zaraz miało rozkręcić.
Tolerka: ~300ug kwasu 2 tygodnie wcześniej, chyba nie powinna mieć dużego wpływu.

4-ho-det w takich dawkach wywołuje u mnie pełnoprawnego tripa, nie mówiąc już o 4-aco-dmt.
Jestem zdziwiony, że jakaś tryptamina mogła tak na mnie podziałać, bo zawsze nawet z małych dawek psychodelików potrafiłem wyciągnąć naprawdę sporo :-) Być może w większej ilości pokazałaby coś więcej, ale po tym doświadczeniu nawet nie mam ochoty sprawdzać.
Niematerialna. Wieczna. Bez początku i końca.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
  • 336 / 1 / 0
No to mnie Wać Pan zasmucił tą wiadomością. Przymierzałem się do zakupu, ale teraz to już nie wiem sam... :-/
  • 613 / 20 / 0
Wiesz, reszta użytkowników jest raczej zadowolona. Osobnicza zmienność, najwyraźniej mi ta tryptamina akurat nie służy. Dziwne to, bo jeszcze mi się tak nie zdarzyło, raczej zawsze byłem bardziej zadowolony z działania psychodelików niż przeciętny użytkownik ;-) Myślę, że możesz zaryzykować, tylko polecam nie w samotności, żebyś w razie czego miał się czym zająć. Jeśli chodzi o mnie i tryptaminy, to zostanę przy idealnie działającym na mnie 4-aco-dmt.
Niematerialna. Wieczna. Bez początku i końca.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
  • 264 / 2 / 0
Na mnie 30mg też jakoś mocno nie zadziałało. Wizualnie było dość kiepsko natomiast dało się odczuć spory wpływ na psychikę. Uważam że ta tryptamina jeszcze sporo mi pokaże bo planuje przyfanzolić w mięsień za jakiś czas i do mixów. Może tak działa na mnie i Gluciorra a na Ciebie zadziała zadowalająco, wiadomo kwestia osobnicza.
Nie ma złych i dobrych doświadczeń, wszystkie są obojętne, ale każde jest potrzebne.
  • 336 / 1 / 0
OBY!!!
  • 46 / 1 / 0
Hej


Mam taką kwestię, jestem po pierwszych podróżach z mahometem, 3 razy, najpierw 25, później po 30. Generalnie było miodnie niezwykle, kolorowe odłączenie od rzeczywistości, piękne wizje i w ogóle zmiana rzeczywistości, ale nie o tym. Rozglądam się za czymś nowym, jakaś chęć odkrywania nowych pokładów i właśnie pomyślałem o specyfiku z tego wątku. Moje pytanie, odnośnie przerw, tolerancji itp. Każdorazowo miałem miesiąc przerwy między tymi podróżami, ale jestem niezwykle podekscytowany na myśl o o ho-decie i jak długo miałbym teraz czekać by czasem nie spierdolić zbytnią tolerancją na tego typu środki, skoro ostatni mój raz z mahometem był parę dni temu?
  • 3899 / 241 / 13
Zależy, każdy ma indywidualnie, ale po tygodniu już powinno być okej. Z drugiej strony - tej pierwszej magii to już chyba nie uświadczysz, może po jakiejś naprawdę długiej przerwie ;)
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
ODPOWIEDZ
Posty: 223 • Strona 8 z 23
Newsy
[img]
Trump: sześciu przemytników zginęło w naszym ataku na łódź transportującą narkotyki

Prezydent USA Donald Trump poinformował, że amerykańskie siły we wtorek przeprowadziły atak na łódź u wybrzeża Wenezueli, którą według wywiadu przemycano narkotyki. Zginęło sześć osób, które Trump nazwał „narkotykowymi terrorystami”.

[img]
USA: Co czwarty kierowca, który zginął w wypadku, był pod wpływem marihuany

Nowe badanie przeprowadzone w stanie Ohio pokazuje, że ponad 40 proc. kierowców, którzy zginęli w wypadkach drogowych, miało we krwi THC – substancję psychoaktywną zawartą w marihuanie. Średnie stężenie było wielokrotnie wyższe niż poziom uznawany za bezpieczny.

[img]
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu

Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.