Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 425 • Strona 10 z 43
  • 1587 / 11 / 0
Na początek polecam poczytać artykuły z tej strony: http://www.schizofrenicy.info/cms/pages ... icznej.php

W szczególności chcę zwrócić uwagę na przemyślenia zawarte w artykule "schizofrenia - inny punkt widzenia".
Schizofrenii nie da się niczym zmierzyć. Nie jest to jednolita choroba, a raczej zbiór różnych zaburzeń, czyli mówiąc szczerze - gdy psychiatra widzi, że pacjent jest inny, dziwny , do tego twierdzi, że rozmawia z UFO - no to na pewno ma schizofrenię... Skoro tej choroby nie da się "zmierzyć", nie da się jej też leczyć żadnymi lekami,a tymbardziej haloperidolem, który upośledza fizycznie i psychicznie ! Na dodatek pacjentowi podaje się lek, który i tak go nie uleczy :/ Czyli to wszystko jest po prostu krzywdzeniem ludzi innych od reszty, z których większość powinna być szamanami. Zresztą poczytajcie wnikliwie tę stronę, bo naprawdę do mądrych wniosków tam dochodzą. Psychiatria to jedno wielkie nieporozumienie i zastępuje ona dawną inkwizycję.
  • 67 / 2 / 0
Wszystko spoko, poza ostatnim zdaniem. Tak się składa, że są tacy ludzie, którzy nie wiedzą, jak sobie radzić z własnym umysłem ani też nie wiedzą, do kogo się skierować ze swoimi problemami. Za mocno generalizujesz, jak każdy z resztą. ;) Ciekawi mnie schizofrenia, zwłaszcza, że ma ją najbliższa mi osoba. Wydaje mi się, że (przynajmniej w jej przypadku) pomimo uwarunkowania genetycznego ta przypadłość jest mocno psychosomatyczna - rozszaleje się, kiedy jej na to pozwolimy. Samoświadomość i odpowiednia reakcja na negatywne bodźce (ale nie unikanie ich) pozwala na trzymanie jej w ryzach. Oczywiście im bardziej choroba kogoś rozchwieje, tym ciężej się potem zatrzymać i opanować. To tyle mojego bleble. W ogóle to schizofrenię ma każdy.
  • 51 / 1 / 0
Akurat tego artykulu nie czytalem, ale o schizofrenii duzo kiedys sie dowiadywalem, np. na forum schizofrenia.evot.org od samych chorych.Prawda, schizo jest niemierzalna. Pod wzgledem leczenia schizofrenii psychiatria wyglada na pseudonauke, oparta zasadniczo na hipotezie o nadmiarze dopaminy. Wiesz, depresji tez nie wyleczysz lekami uzywanymi w psychiatrii, bo leki nie dzialaja na przyczyne a na objawy. Tak samo ze schizo - sporo schizofrenikow na lekach zyje normalnie , bez objawow, by w koncu je odstawic poniewaz nie ma nawrotow. Istniała tez mozliwosc terapii wylacznie bezlekowej dajacej podobne rezultaty to tej z wlaczonymi lekami. Był mianowicie eksperyment "Soteria", gdzie wlasnie takie wyniki wyszly. Z jakiegos powodu zamkneli sprawe, nie pamietam za dobrze o co chodzilo, ale warto o tym poczytac. Psychiatria ma swoje wady i "wpadki", ale nie zasluguje na takie niesprawiedliwe porownanie. :)
Ostatnio zmieniony 27 listopada 2011 przez meehoo, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1587 / 11 / 0
Może trochę przesadziłam , ale zainspirował mnie artykuł "Od inkwizycji do schizofrenii", który również polecam, choć momentami jest przesadzony.
To racja, że wielu pacjentów nie radzi sobie ze schizofrenią i potrzebuje pomocy, ale trzeba zmienić leki , które się im podaje, które przeważnie zmieniają ludzi w zombie. Zwłaszcza, że większość na nie narzeka.
  • 51 / 1 / 0
Romantyczka, dobrze by bylo zapoznac sie tez z druga strona rzeczy, bo ta stronka ma ogolny wydzwiek anty podczas gdy jest wielu wdziecznych psychiatrii. Poznalem wielu schizofrenikow bioracych regularnie leki i wygladaja i zachowują się calkiem jak ludzie. Wyjawic moge, ze mi tez kiedys przypisano numerek F20 (schizofrenia paranoidalna) i bralem rozne neuroleptyki czesto w duzych dawkach, zreszta nieslusznie bo jak sie okazalo (co sam zreszta caly czas przeczuwalem) zadnej schizo nie mialem. No ale poltora roku "miałem" schizofrenie. O zgrozo, rutyniarze sa takze wsrod lekarzy zajmujacych sie glowa. Pare lekow, ktore bralem troche zamulalo, obnizalo cisnienie krwi, ale dalo sie niezle funkcjonowac.Chyba, ze mowa o tych ludziach, o ktorych sie slyszy, ze łażą jak nieumarli po szpitalnych korytarzach w ta i z powrotem.

Osobiscie nie mam najlepszego zdania o psychiatrii, a i wielu psychiatrow to (niedouczone) bałwany zdolne tylko wypelnienia formalnosci w gabinecie.
Ostatnio zmieniony 27 listopada 2011 przez meehoo, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 1587 / 11 / 0
Więc jesteś przykładem tego, jak źle wygląda psychiatria. Nie miałeś schizofrenii, a krzywdzono Cię lekami :/ Nawet jak się dało po nich normalnie funkcjonować, to przecież szkodziłeś swojemu organizmowi.
  • 320 / 5 / 0
pieprzone neuro :-/ to nie to co dekstrometorfan, samo zdrowie. dla ciała i ducha.
  • 51 / 1 / 0
Noo. Prymitywna chemia, kur2! W sumie to te niektore leki daja chujowe objawy tylko w okresie przyzwyczajania sie organizmu, np obnizanie cisnienia powodowalo zawroty w glowie, musialem uwazac ciagle w tym czasie.
Wyczyscilem sie z tego gowna,i teraz jest git ;p
Ostatnio zmieniony 27 listopada 2011 przez meehoo, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 968 / 96 / 0
Czym szybko zablokować narastające odrealnienie i być może nadchodzącą psychoze? Nie może zbyt otępiać .
  • 614 / 5 / 0
ej, tak czytam ten wątek i zastanawiam się czy są znane jakieś przypadki wpływu psychodelików na schizofrenię bo każdy mówi, że mogą to wywołać, lecz nikt nie zarzucił jeszcze przykładami. ciekawi mnie też jakie objawy ma schizofrenia - halucynacje? paranoje - co to jest w ogóle paranoja?
ODPOWIEDZ
Posty: 425 • Strona 10 z 43
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"

Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.

[img]
19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu

Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.