Tytoń ma osobny dział → >LINK<
04 grudnia 2019Obrazoburca pisze: Badania naukowe wskazują na to, że nic. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę działanie moczopędne kawy czy herbaty - i zwiększone z tego tytułu wydalanie magnezu, to bilans i tak jest na plus z racji tego, że kawa sama w sobie zawiera całkiem sporo magnezu - mocne espresso nawet ok. 48 mg.
Tu więcej informacji:
https://katarzynaswiatkowska.pl/kawa-ko ... z-reklamy/
Skuteczne wmówienie ludziom bzdury o szkodliwości kawy i wypłukiwaniu magnezu to jeden z większych sukcesów branży farmaceutycznej, zarabiającej krocie na tych wszystkich gówno wartych suplementach. Trochę podobna sytuacja, jak niegdyś producenci margaryny wygrali z producentami masła, bezczelnie okłamując społeczeństwo, że jest dużo zdrowsza.witaj po mojej stronie-jasnej stronie mocy
Tutaj bardziej istotną rolę odgrywało by "skąd" mamy kawę ( akurat pozostanę przy kawie jako źródle kofeiny )
Bo na to co kawa zawiera JESZCZE jako dodatkowe składniki, które spożywamy wpływa przemysłowo bardzo wiele czynników.
Od samej uprawy ( i pestycydów używanych przy hodowli ) do samych konserwantów co do których przepisy jasno nie mówią, aby były opisane na opakowaniu, a które są obecne w co drugiej kawie w markecie.
Może trochę od strony "technicznej":
Podczas wypalania w kawie tworzy się aż 21 kwasów, mających wpływ na jej profil smakowy.
W ziarnach jasno wypalonych ich zawartość sięga ok. 1,58%, gdy w tych ciemniejszych jest to zaledwie 0,71%.
- w kawie rozpuszczalnej jest ich trzykrotnie więcej niż w kawie sypanej
- ze wszystkich kwasów - to właśnie kwas szczawiowy byłby odpowiedzialny za "rzekome" wypłukiwanie chociażby wapnia z organizmu.
Ten kwas w organizmie człowieka tworzy wraz z jonami wapnia nierozpuszczalne sole (szczawiany wapnia), co ma wpływ na zwiększenie ryzyka osteoporozy
( tylko kawy rozpuszczalne pite z mlekiem )
Wypłukiwanie dla jednych dla drugich ( wg. mnie bardziej trafne określenie ) będzie to "zaburzona gospodarka wapniowa w organiźmie." I tutaj kawa miała by się czym popisać.
Co jeszcze - nadmierne spożywanie może doprowadzić również do uszkodzenia nerek.
Jeżeli jakimś cudem ten szczawian wapnia się skrystalizuje ( pod wpływem różnego rodzaju związków, które przyjmujemy z pokarmem oraz wspomnianych już konserwantów ) - może on uszkodzić nerki, czopując kanaliki nerkowe.
Nie polecane jest również jednoczesne picie kawy wraz z paleniem tytoniu... ale tutaj polecam już zapoznać się chociażby z tymi badaniami.
https://tiny.pl/tk1g5
Wracając na chwilę do samej kofeiny, znalazłem interesujący artykuł nazwany w bardzo ciekawy sposób.
"Szokujące badania: kawa spowalnia rozwój mózgu"
https://tiny.pl/tk1tr
pozdr.
24 listopada 2019mathers1 pisze: ja piję prawie codziennie 0,5l energetyka i 2-3 kawy z odrobiną mleka. Ostatnio znajomi zaczęli mi mówić, że jestem uzależniona od kofeiny, ale bez tego nie jestem w stanie funkcjonować w pracy czy na uczelni. Nie potrafię sobie wyobrazić jak miałabym przesiedzieć w skupieniu 12h. Może polecacie coś innego, by nie latać ciagle z kubkiem kawy czy puszką energetyka?![]()
fajna też Yerba Mate ;p podobnie jak kawa ma kofeine tylko od nazwy yerba mate nazwa sie mateiną
dodatkowo bomba witaminowa i mineralna, magnez, wapń potas, sod, cynk, witaminy z grupy abcd no i do tego jeszcze mateina uwalnia się dłużej tutaj podobnie mocne yerby mogą działać nawet 8 godzin po jednym kubku ;)
Ja próbowałem wapo, ale w postaci proszku i nie było to możliwe ponieważ opary po kontakcie z otaczającym powietrzem od razu zamieniają się w pył. Może źle to robiłem ale mi się nie udało. Próbuj z glikolem i opisz.
Z dróg podania najbardziej lubiłem walić krechy, działanie bardzo szybkie i przyjemne. Spróbowałem raz i.v. i jest przyjemny wjazd, ciekawe doświadczenie.
09 grudnia 2019Pan Marcin pisze: Z dróg podania najbardziej lubiłem walić krechy, działanie bardzo szybkie i przyjemne. Spróbowałem raz i.v. i jest przyjemny wjazd, ciekawe doświadczenie.
Możesz coś więcej napisać? W sensie jak to przygotowałeś itd.
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
09 grudnia 2019Pan Marcin pisze: @Kosmaa
Ja próbowałem wapo, ale w postaci proszku i nie było to możliwe ponieważ opary po kontakcie z otaczającym powietrzem od razu zamieniają się w pył. Może źle to robiłem ale mi się nie udało. Próbuj z glikolem i opisz.
Z dróg podania najbardziej lubiłem walić krechy, działanie bardzo szybkie i przyjemne. Spróbowałem raz i.v. i jest przyjemny wjazd, ciekawe doświadczenie.
09 grudnia 2019Pan Marcin pisze: @Kosmaa
Ja próbowałem wapo, ale w postaci proszku i nie było to możliwe ponieważ opary po kontakcie z otaczającym powietrzem od razu zamieniają się w pył. Może źle to robiłem ale mi się nie udało. Próbuj z glikolem i opisz.
Z dróg podania najbardziej lubiłem walić krechy, działanie bardzo szybkie i przyjemne. Spróbowałem raz i.v. i jest przyjemny wjazd, ciekawe doświadczenie.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy
Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne
Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.