Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Fenetylamina pisze:GBLem nikt się nie udusił.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
Wymioty po GBL są faktem, sen bez możliwości wybudzenia też. Połącz je ze sobą, dodaj możliwość depresji oddechowej i pomyśl.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Według mnie to GBL jest bardziej niebezpieczny pod tym względem poprzez własnie wspomniany głębszy sen oraz możliwość wystąpienia deprechy oddechowej w baaaardzo dużych dawkach. Nawet lekkie spowolnienie oddechu to ryzyko podczas snu.
Jednak dobra wiadomość jest taka, że w standardowych, sensownych dawkach rekreacyjnych ryzyka praktycznie nie ma. Rzyganie jest dużo rzadsze niż po alku (jak ktoś już jest wprawiony w G). Ale w obu przypadkach ludzie lubią przesadzać i wtedy obie substancje mogą powodować problemy :)
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Proponuję ankietę >> GBL lub alkohol. Ja wybieram to drugie, aczkolwiek GBL bardzo lubię i mam do niego sentyment. Zawsze kojarzy mi się ze świętami.
A wgl to 2 całkiem odmienne substancje. Porównanie ich, to jak porównać kozę do krowy.
Sekatorus pisze:Ale to po alko nikt sie nie udusil pawiem? Masa przypadków byla. Takze i to i to rownie niebezpieczne pod tym wzgledem. No ale i precelkiem ktos się udusil... wiec nie przesadzajmy ze to jakis wielki minus.
Czy to minus że biorąc za dużo można się udusić? Dajmy spokój, przecież to nic takiego :wall:
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
Psylocybina połączona z treningiem uważności łagodzi depresję wśród pracowników ochrony zdrowia
Badanie przeprowadzone przez Huntsman Mental Health Institute przy Uniwersytecie Utah wykazało, że pracownicy ochrony zdrowia zmagający się z depresją i wypaleniem zawodowym, doświadczyli znaczącej poprawy po terapii łączącej psylocybinę z programem mindfulness.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
