TALK - Rozmowy [H]

[ASAPSWAG]

Wlasnie wyszlem z miesiecznego ciagu na bardzo roznych subatancjach (alko, mj, kanna, feta, mef, MDMA), a wpadlem w niego poniewaz mialem za duzo kasy, teraz gdy pozbylem sie tego problemu jestem wolnym czlowiekiem xp

[MartwyNarkoman]

^ W trosce o Twoje zdrowie podam Ci mój nr. konta bankowego ;)

[virr]

1 mj: trudno sobie odmówić jak się ma pod ręką za darmo ile się chce. Nawet jeden krzak na oucie to zapas co najmniej na rok... (a nie da się zasiać mniej niż ten jeden ... :) ).
2 koda : Praca- szef psychopata-sadysta . Codzienny stres od rana - nie wytrzymywałem inaczej niż na k ( 2 lata 5 dni/tydz.x 300 ). Kulminacja: namawiał mnie by zrobić wałek na dotacjach z EU (namawianie pracownika do przestępstwa...!!!). Postawiłem się powiedziałem nie. Stres życia....Ale od tego swojego NIE !!! przestałem się stresować- nie może być już gorzej.....Sadysta troszkę zbastował Pracuję dalej, ale już nie czuję tego napięcia. Zniknęła przyczyna- przestałem( tzn. przerwałem ciąg). Pozwalam sobie na 1-2 razy w mies. i udaje mi się.

[MartwyNarkoman]

1 krzak na z outa na rok? :nuts:

[virr]

Nie spalam więcej niż około jedynki dziennie ( uwierz nie z oszczędności...), a dobrze przypilnowany, o czasie wsadzony, dokarmiony i wytrenowany krzak to sporo więcej niż 365 x 1.

[Naderka]

Ja tylko wpadam w ciąg jak czegoś mam wyjątkowo dużo, pojem sobie 2-3 dni wszystko się skończy i znów trzeba wracać do smutnej rzeczywistości.

[BanderasSponiewieras]

Z powodu przyjemności odurzania się bakunem - tego uczucia jak przykurwi się syciucha z bonia , ale totaki lekutki ciąg w porównaniu do amf albo opiatów chociaż zmiany we łbie robi

[Jobsons20]

wolny czas plus zasoby środków odurzających

[jsc]

@up dokładnie, odkąd zaliczyłem ostatni egzamin pod koniec czerwca jestem totalnie upierdolony wszystkim co się da od psychodelików przez dysocjanty stimy po opiaty i benzo

Ostatnio nawet z powodu wyczerpania się niektórych zasobów przeprosiłem się z mj i jestem na 2tygodniowym już ciągu

[Wylajtowany]

Za dużo kasy, materiału, czasu, stresu. Za mało wrażeń i chęć odreagowania. I tak zeszło kilka lat.