Jeszcze jakieś 2 lata temu jak ktoś kto był gdzieś po za granicami naszego kraju proponował żeby zapalić jointa reszta grupy Odpowiadała NIE!!!!! z Przytupem "Gwizdami"
Dziś po 2 latach pobytu gdzieś tam daleko nie wyobrażam sobie palenia lufek na szybko.
Nie ma to jak dobrze skrecony zajebany haszyszem Joint którego można palić 1h spokojnie w domu czy też gdzieś na ławce po parę buszków, odłożenie gdzies na kilka minut znowu kilka buszków znowu jakas robotka Czyt. wkręt i tak aż nie dasz rady go dopalić hehehe.
dobre, nie?
nie chce mi sie szukac ktory to napisal ze z lufki nawet holender sort smakuje jak pokrzywy czy cos. wytlumacz mi chlopie jaka jest roznica w smaku jesli palisz gibona i palisz z lufki? moim zdaniem taka ze jak palisz z lufy to zazwyczaj dodajesz mniej tytu (ja dodaje bo lubie i huj), a z gibona to wiecej tytu i taki efekt finalny ze z lolka miej czujesz smak ("słodkiego liścia") chyba ze palisz czyste grube bazooki (ja tez takie czasem lubie jak mam jazzu wiecej) bo sadzisz swoj weed. jest jeszcze opcja ze palisz przez fifke ktora ma juz 3 miesiace ostrego trenowania za soba i była juz frygana pare razy... to sory rzeczywiscie z takiej nawet raz fryganej fifki nie pale bo to jest porazka. czyli podsumowujac fifka nie zmienia smaku palenia, nie chce sie po niej bardziej kaszlec. wlasnie z fifki czuc ten aromat bo nie palisz chocby bibulki... i łatwiej zapalic czysta dzide niz czystego skręta (chodzi o to jaka iloscia materialu dysponujesz) jest to spoko metoda zeby sie skuc na szybko ale tez git metoda jak chcesz byc upalony na okraglo dopalasz po dobrze zbitej rakiecie i kurwa latasz. dobrze smakuje, komet nie sciagasz jak umiesz palic z fifki (no kurwa bez przesady ze nie wiecie o tym ze jak juz jest malo materialu w fifce to ciagniemy delikatniej?) no i zawsze mozna opalic a po paleniu dobrego haszu to jest poprostu potega. zeby nie bylo ze jestem milosnikiem fifek jakims nadzwyczajnym to najbardziej lubie bongo ale to juz chyba gdzies pisalem:P wszystkim jointowcom polecam zapalic choc raz konkretnie zbudowanego blunta zmienicie ulubiona metode palenia...:)
x = x
Skoro rozmowa już zeszła na preferencje, a nie na samą kulturę palenia, to szczerze polecam zrobić tulipana. Minimum 0,7g tak pół na pół z tytoniem, ale zabawa przednia i nie ma siły, żeby się tym dobrze nie upalić. Znarkotyzoawć. Odurzyć.
wiec nawracam na własciwa droge i nakłaniam do zaprzestania tej bezsensownej kłótni
PS:make piss not war
-nie przeszkadzamy skręcającemu;
-oczywiście skręcający rozpala, bądź ten, kto sfinansował zielsko, jeśli sam nie skręcał;
-rozpalający łapie bucha więcej na początku, tzw. "rozpalający";
-każdy łapie po 3 buchy;
-liczba buchów oczywiście może się zmniejszyć z malejącym batem, ale to ustala rozpalający, gdy bat znowu do niego wróci, rozpalający szybko liczy i próbuje tak pokierować czynnością, żeby każdy z palących miał po równo:
-strona podawania bata jest nieważna, bo i tak idzie w kółko;
-jeśli rozpalający dostaje znowu bata, po którym widać, że się ściągnie max 2-3 buchy, sam kończy nie podając dalej, mówiąc przy tym słowa: co żem zaczął, to zakończę;
-czas rozpalania bata jest niby ustalony przez wszystkich palących, ale skręcający ma możliwość rozpalenia bata wcześniej, jeśli sam uważa, że to jest ten moment i nikt nie ma mu tego za złe;
-ogółem nie kręcimy batów na później, skręca się po to, by od razu rozpalić;
-skręcający może wybrać sobie najlepsze miejsce do skręcania i osoba, które je zajmuje musi mu na tą chwilę to miejsce udostępnić bez gadania;
-zachowanie zasad BHP podczas skręcania i palenia.
A jak są dwa baty, to te zasady co wyżej z tym, że nie puszczamy batów w tą samą stronę, lecz w przeciwne obmyślając taktykę, by dwie osoby obok siebie wymieniały się batami, przez co łapią 6 buchów na raz, oczywiście taka wymiana nikogo nie omija.
Trochę tych zasad jest, ale ogólnie pierdolę baty, dla mnie mogły by nie istnieć, bo tylko na nich się zawodziłem.
czajnikof pisze:Ja jestem wychowany na lufce. Która ma jedną wadę- tłucze się w najmniej oczekiwanych momentach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotestypolicja_0.jpg)
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?
Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dominikamedmj.jpg)
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?
Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.