Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
Osobiście uważam że lepiej by w polsce była epidemia b-k niż opioidów/opiatów jak np. w Usa.
Wpadając na przypadkową posiadówkę można zostać poczęstowanym "mefedronem". Ale za każdym razem "to coś" to inna substancja. Chuj wie, ile tak naprawdę ich jest. Z relacji dowiaduję się, że każda z nich ma inny profil działania.
Osobiście dwa razy dałem namówić się na niezidentyfikowane specyfiki i chujnia... Było tak źle, że nawet nie miałem chęci na dociąg, plus karą za dotknięcie tego była stymulacja trwająca kilka godzin i problemy z zaśnięciem.
Ogarnąłem z ciekawości 4-MMC z DN i było ok, ale strasznie wciągało aż do opróżnienia wora lub wyczerpania fizycznego. Stwierdzam jednak, że nie dla mnie.
Powiedzcie mi jak to świadczy o naszym społeczeństwie i dokąd zmierzamy oraz przede wszystkim co będzie za kilka najbliższych lat jeśli w takim tempie postępuje ogólno powszechne zezwierzęcenie ketonowe?
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
02 października 2023punelektryk pisze: Pierwsza rzecz jaką chciałbym zaznaczyć na wstępie to, że jestem w szoku, że taki temat powstał dopiero w 2022, a nie dużo wcześniej gdy to chemiczne kurestwo (bo nazwać to narkotykiem jest nadmierną obrazą i przesadą w stosunku do klasycznych narkotyków jakkolwiek absurdalnie to zabrzmi) było legalne i o wiele łatwiej dostępne nawet bez ograniczeń wiekowych[...]
Odnośnie Chin niszczących nas cywilizacyjnie (lol) trzeba pamiętać, że ketony w znacznej większości ostały się w paru krajach europejskich, gdzie zdążyły zdobyć popularność przez dostępność w sklepach stacjonarnych. Amerykanie szybko wykorzenili swoje "bath salts", których miejsce zajęły nieporównywalnie bardziej szkodliwe maczanki ziołowe, a w ostatnich latach syntetyczne opioidy.
Martwiące jest to, że obecnie u każdego większego ulicznego pluga można znaleźć kryształ w ofercie. Znaczna większość osób pobierająca taki uliczny "kryształ", aka "mef" nie zdaje sobie sprawy co właściwie kupuje, a co najgorsze niezbyt ich to obchodzi. Byle trochę poklepało i nie było dużego zjazdu. W tym momencie mamy do czynienia z używką, która ma wielki potencjał do bycia popularną (patrz: mj, alko) i w większości przypadków jest to chińskie 3-CMC, rzadziej inne biedaketony. Ludzie traktują to jako dodatek do picia/socjalizacji czy ruchania. Nie jest to tragiczne samo w sobie, tylko przez brak edukacji w temacie taki 23-letni Bartek skończy sobie pierwszą torbę, nie poczuje za dużego zjazdu, odczuje natomiast chęć ponownej jazdy i nawet nie będzie sobie zdawał sprawy że ta chęć jest wywołana bezpośrednio przez samą substancję. Ciężko powiedzieć jak z tym walczyć na skalę społeczeństwa, bo naturalnie większość będzie miała w poważaniu co właściwie bierze, a tylko mała część w ogóle spróbuje poszukać więcej informacji w necie. Jak wiadomo kampanie antynarkotykowe chuja dają, bo większość społeczeństwa po prostu nie ma z tym styczności i raczej nie chce, bo po co jak można pójść do sklepu, kupić alko, szlugi i się elegancko porobić (legalnie!).
Cholera, zostaje tylko się cieszyć że nie mamy jeszcze epidemii fentanylu itp. w naszym zakątku świata. Może dzięki temu narkomania w Polsce nie jest aż tak zauważalnym problemem. Jak ktoś chce się naćpać w Polsce, to sięgnie sobie po ten weed czy biedaketona od ulicznego vendora i będzie usatysfakcjonowany. W USA istnieje wielka grupa konsumentów, którzy pobierają jakikolwiek "dope" z lokalnego getta, byle się czymkolwiek naćpać i zapomnieć o rzeczywistości. Pamiętajcie że to forum to też bańka informacyjna, to że (mam nadzieję) mamy tutaj wiedzę jak zamówić sobie jakościowy towar przez DNM jest zdecydowaną rzadkością. W większości przypadków ludzie sięgają po rzeczy, do których mają relatywnie nieskomplikowane dojście od ręki.
Według „Raportu o stanie narkomanii w Polsce 2020” Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom aż 5,4 % populacji Polaków w wieku 15-64 lat używa narkotyków, a najwyższy odsetek użytkowania obserwuje się u młodzieży i dorosłych w wieku 15-34 lat (1).(https://www.gov.pl/web/psse-krakow/mied ... narkomanii)
Myślę że zjawisko będzie się tylko pogłębiać.
U mnie na osiedlu kiedyś jedna 15 latka wjebała się bo dal jej mefa jej 13 letni kolega z jednej strony śmieszne ale z drugiej przykre że jest to tak powszechne zjawisko a zażywający mają mała wiedzę na ten temat.
Nie wiem jakie są długotrwałe skutki używania tego ścierwa ale przekonam się niedługo oglądając tych ludzi.
A do wypłukania emocjonalnego czy depresji w przypadku β-k bardzo krótka droga.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kasmjwgrze.jpg)
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa
Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/wolnekonopiemjalko.png)
Marihuana może być substytutem alkoholu – wyniki nowego badania
Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie "Drug and Alcohol Dependence" (2025) dostarcza pierwszych w historii laboratoryjnych dowodów na to, że używanie marihuany może zmniejszać spożycie alkoholu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?