Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
Kociak pisze:Przerwy od kota znosiłem w miarę dobrze wdupiając ogromne ilości magnezu (najlepiej chlorek lub cytrynian, bo popularny tlenek magnezu się chujowo wchłania) do tego czasem jakiś Tramal, kodeina lub piwko. Pierwsze 4 dni najgorsze, trzeba przeczekać, potem jakoś leci. Do tego jakieś mało wymagające hobby nie związane z ćpaniem i jest gitarka ;-) Najważniejsze pozytywne nastawienie ;-) Po tygodniu świat na trzeźwo znowu zaczyna cieszyć :cheesy:
Taki sposób jest dobry,gdy delikwent ćpa krótko.
Alora pisze:Odstawienie kota, szczegolnie po dozylnych maratonach, to murowana deprecha. Radzę zaopatrzyć się w silne antydepresanty dopaminowe i serotoninowe, najlepiej paroksetyna + medikinet ewentualnie wellbutrin. Wellbutrin w dawce, powiedzmy 300-450mg dziennie, przyblokuje receptory dopaminowe, wtedy walnij se kota-teoretycznie prawie go nie poczujesz, to trochę ostudzi mechanizm uzależnienia psychicznego. Na silne ciśnienia benzo, ale uwaga - tylko doraźnie bo sie w jeszcze większy gnój wpierdolisz.
Generalnie szykuj się na twardą walkę, bo kurwa lekko nie bedzię. Pamiętaj, każdy następny dzień bez kota to ważny krok do przodu, ciśnienia bedą słabnąć wyraźnie, aż do chwili kiedy z nienacka tak Cię ścisnie, ze dojdziesz do wniosku ze to bez sensu wtedy zamiast zapiedalac na skrzydłach do apteki lykasz benzo! Po 3-4 miesiącach jest juz OK. Powodzenia![]()
alternatywnie możesz ćpać kodę doraźnie, to pewnie bardzo skuteczne ale wiadomo - trzeba uważać ;) ja na to jestem za cienki, wjebalbym sie po całości i stosowalem opisany powyzej scenariusz(mniej wiecej). Ciekawa alternatywa na zbicie ciśnienia to mogłaby być substancja z dużym powinowactwem do dopaminy o której pisze ostatnio Czesław. Zdaje się, ze ketony tez nie są mu obce i ciekawe co powiedziałby w temacie.
"Nie dasz rady i tak więc jebnij benzo lub kodę"-za takie rady powinni wieszać:/
Alora pisze:Wytrzymuję, wciąż bez kota, ale nie ma dnia żebym nie myślał o tym skurwysynie.
Wczoraj znalazłem przypadkowo niewyrzuconą pompę i niczym w transie zacząłem przerzucać swój ołtarzyk-apteczkę i znalazłem gripex.
...tak, właśnie tak, zacząłem dusić z tego pseudoefedrynę. Doszedłem może do 1/3, spocony jak świnia. Do kieliszka nakapało więcej potu, niż roztworu pseudo i paracetamolu :nuts: Opamiętałem się i wyjebałem do kosza, ale to mi dało mocno do myślenia...
Pagayoz, dajesz radę dalej? Manganek, raz na miesiąc wystarcza, dajesz tak radę i jest lżej?
Próbował ktoś "leczyć" to ritalin'em lub zastąpić czymś innym?
Kuuuurwa, tak naprawdę tylko benzo jest w stanie zbić mega ciśnienie u mnie, ale to też droga do nikąd, ...i Jej Świątobliwość Wchujciśnienie powraca.
Myślę,że kot ma taki sam potencjał uzależniający i taki sam schemat,ale nikt nie zwraca na to uwagi,bo przeciez to nie hera,ba to inna półka to nawet nie koko czy meth.
Jego ogromna przewaga to brak uzależnienia jako tako fizycznego.
Nie idżcie na skróty,wpierdalając cokolwiek by sobie ulżyć de facto oddalacie tylko tą chwilę,gdy bedę ja sam i to kurestwo,ew. zawsze jest ogromna mozliwość wjebania się w coś innego.
skandal pisze:To cisnienie mnie rozwala ! Caly czas mysle zeby biec do apteki , stac mnie na jedno paczke tylko wiec dajac pr za 2 godziny bede czul ten jebany niedosyt :/ Pozostaje tylko iv ale wiem ze potem bedzie tylko gorzej
Btw kot doustnie działa 4-6h(można by się spierać co do czasu i ciśnienia)ale dożylnie 20-60 min oczywiście spid później i jest ale moment wejścia prześladuje i to gubi człowieka,dlatego i.v moim zdaniem ma taki ogromny potencjał uzależniający .
Jeszcze dodam, że piłem, a nie waliłem i.v., czyli mam łatwiej niż co niektórzy, z tym, że nawet pity kot działał na mnie wyjątkowo zajebiście i nie miałem zjazdów. A w kodę nie byłem wjebany fizycznie.
... i nie tylko
... i nie tylko
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/kepinski.jpg)
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/davidnutt030118.jpg)
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii
Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mefedron-zastepuje-ziolo-.jpg)
Mefedron z internetu w 20 minut z dostawą do domu. Uzależniają się już dzieci w wieku 12 lat
Kiedy dziennikarze TVN24 sprawdzili, jak wygląda dziś handel narkotykami w Polsce, zszokowały ich dwie rzeczy: jak łatwo są dostępne - dostawa może dotrzeć w ciągu nawet 20 minut - i kto je kupuje. Nawet 12-latkowie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kambo.jpg)
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana
Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.