Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
400-600g powinno byc optymalnie dla ciebie.
Jak wygrzebiesz jakiegoś polecanego przez osoby z nie-zerową tolerką baka, to nie wychodź poza 500g. I tak przy pierwszych płukaniach nie wyciągniesz bez wprawy wszystkiego, ale nie ma co szaleć. Nie łącz z benzo, ich triazolowo-pochodnymi, rc-opio, rc-benzo ani alkoholem czy barbituranami.
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Sowa ogolnie Jemedris ma rację. 800g dobrego maku - zdecydowanie za duzo na pierwszy raz
Ale przy tym co jest na rynku, z najbardziej dostępnych marek to są wszystko słabeusze. I 800g nawet dla begginera będzie pewnie slabo.
Takze jezeli bedziesz bral malo popularny mak albo od rolnika
Na mocarza raczej nie trafisz, takze zabic Cię nie zabije. Kiedys bylo to bardziej niebezpieczne, bo przy starszych bakalandach nawet 500g dzialalo mocno na bardziej doswiadczonych.
Taka podstawa a nie każdy od początku o tym wie :)
Mieszam minutę, max dwie. Płuczę 2, max 3 razy. Dziś poszło 3x250g xxxx69, coś zaczyna działać ;) Zaczynam powoli zbierać posty, żeby ubiegać się o hasełko, bo już mam do po dziurki w nosie picia nieklepliwych
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
