Dokladnie 92%, o to to robota, tylko jak stwierdzil ta a gorycz....ale jak najebany to z zacisnietym ryjem tego nieczuje/niezwraca uwagi.
PS. Proboszcz huj! ( to tak zeby pokazac jak to jest dla osob postronnych - lepiej nie chodzic na msze jak dykta jest grana! ).
Poczatkowo tylko podejrzewal, ze to takie wrazenie, ale pewnego dnia jebnal troche zwyklego spirolu (malo), a pozniej dojebal z 15ml tej "dziwnej" dykty i zmianilo mu sie odczucie bardzo, siadol na czerep, ale w taki inny bardziej zajebkowy sposob.
Dykta jak jest napisane w wiki to surowy alkohol, czyli, ze moga byc rozne zanieczyszczenia (aldehydy) i to by sie zgadzalo, bo kacuch jest calkiem mocny, ale w sumie te gule u znajomego badz co badz maja swoja objetosc hehe (zwykla legit vodka to powyzej 200ml zaczyna sie niedyspozycja, a dykty stezonej to latwo osiagnac ten wynik).
NARKOTYKI 100 razy lepsze, bo nie ma hujowego aldehydu, chociaz gala tez ma zjebe.
POWAZNIE: gdyby znajmoy mogl kupic mj legalnie, nie byloby powyzszego posta.......... ehhhh
--
Dzwoni ksiadz i mowi, ze oglasza jutro mozliwy niefajny dzien, a ten niebieski aromacik z ryja, no wkuriwia, powoduje niesmak i poczucie co sie tutaj kuHva odpieldala.
Z tych gorszych gówien to już wolę salicyl
Sprzet rozdrobniony pol na pol z woda wchodzi bez zadnej pipity, zero zrywow.
Stwierdzil tez w rozmowie, ze pojawil sie zastanawiajacy symptom, co zauwazyl juz wczesniej, ale dopiero teraz skojarzyl z dykta: zaraz po wypiciu o oskrzelach zbiera sie jakis sluz , nic strasznego, takie cos jak przy przeziebieniu w stylu "oho.. zawala mi gardlo".
Mozliwe, ze ma to zawiazek z tym, ze przez pluca sie wydalaja syfy ktore dykta zawiera?
NieZaczynaj pisze:Znajomy napisal, ze niebieski wojownik znowu w natarciu.
Sprzet rozdrobniony pol na pol z woda wchodzi bez zadnej pipity, zero zrywow.
Stwierdzil tez w rozmowie, ze pojawil sie zastanawiajacy symptom, co zauwazyl juz wczesniej, ale dopiero teraz skojarzyl z dykta: zaraz po wypiciu o oskrzelach zbiera sie jakis sluz , nic strasznego, takie cos jak przy przeziebieniu w stylu "oho.. zawala mi gardlo".
Mozliwe, ze ma to zawiazek z tym, ze przez pluca sie wydalaja syfy ktore dykta zawiera?
Przez chlebek filtrowales?
Satif pisze: Przez chlebek filtrowales?
Chciales blysnac, a polegles na podstawowej rzeczy, bo filtrowanie przez chleb to jakies jebana mityczna czynnosc, ktora wymyslil jakis chory alkus, ktory zeby usprawiedliwic swoje picie dykty sam do siebie powiedzial: pije dykte, ALE przefiltrowana wiec jest ok...
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.