Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Arsenał witamin, prawidłowe odżywianie i higiena snu. Generalnie chcę narzucić sobie styl życia komponujący się z fetowaniem. Dawkowanie białego będzie regularne i racjonalne pod względem przyjmowanej ilości.
Czy się uda? Sprawdzę na własnej skórze i napiszę jakie rezultaty osiągnąłem.
Wielu forumowiczów twierdzi, że po fetungu ciężko z nauką.
Cóż, każdy ma swoje zdanie, ja natomiast wierzę że to kwestia samozaparcia i wiele zależy od naszego nastawienia. Istotny jest także twardy charakter i nieugięta siła woli. Nie należy się poddawać, w życiu warto być konsekwentnym. (twardym trza być, a nie mientkim!)
Nafuranym uczy mi się dobrze, ogólnie lubię furać, dlatego postaram się to wszystko jakoś pogodzić. Może to nie jest dobry sposób na życie, na prawdę nie wiem, mimo wszystko spróbuję.
1. Pierwsza dawka konkretna, ale trzeba ogarniać aby nie zająć się czymś innym i przesiedzieć całą noc..
2. Na godzinkę czy dwie się położyć, nie mówię tu o spaniu, aby oczy odpoczęły np.
3.3 godziny lub mniej nie szurać przed zaliczeniem ponieważ myśli rozwalą całą wiedzę w głowie.. no i przypał może być
4.Stosować przerwy kilku dniowe lub i tygodniowe najlepiej.
5.Próbować się uczyć bez tego.
6.Nie walić, wtedy kiedy nie trzeba.
a i na koniec nie uczyć się na ostatnią chwilę ;)
Pozdrawiam
Chodzi mi o to, co można zastosować zamiast fety do wytężonej pracy intelektualnej. Zależy mi na:
- skupieniu
- podniesionej motywacji do pracy (wiecie, tego "ale, to jest ciekawe i zajebiste, fantastycznie, że mogę się tym zająć, zaraz wszystko rozkminię;)
- przyjemności z pracy intelektualnej (z rozkminek, pisania, czytania, itd - w sumie to to samo co punkt wyżej)
Do tego wszystkiego świetna jest feta w odpowiedniej ilości, od czasu do czasu i na w miarę oczyszczony organizm, ale...wypracowałam sobie jakąś masakryczną reakcję autoimmunologiczną na fetę (albo alergiczną, ale raczej to pierwsze) w postaci obrzęków, min. twarzy, ale czasem też brzucha i kończyn. To chyba jakieś obrzęki śluzówki albo tzw obrzęk Quinckego. Do tego powiększone węzły chłonne uszne i szyjne, spuchnięte zatoki. W każdym razie to jest jakaś masakra, nie można przy tym normalnie myśleć i na pewno nie wskazane jest fundować sobie takie obrzęki...więc szukam czegoś innego, co mi pozwoli od czasu do czasu na zwiększoną motywację i skupienie do pracy. Nigdy nie brałam do nauki/pracy niczego innego poza fetą (której brałam sporo swego czasu...), więc w ogóle się nie orientuję jakie są zamienniki.
Że mogę sobie wypić red bulla i kawę to wiem, ale to mnie tylko pobudzi, a ja się nawet niekoniecznie muszę jakoś specjalnie pobudzać (w każdym razie nie fizycznie), ja się chcę przede wszystkim skupić, wkręcić i mieć frajdę z myślenia i pisania.
Słyszę o jakiś tabletkach na kaszel (to efedryna, tak?), ale to brzmi jakoś niepoważnie;)
Dajcie plis tego linka, bo nie mogę znaleźć:)
W którymś momencie zaczynałam robić co innego i tak całe skupienie na nauce szło się jebać. Oczywiście lepiej mit o szło niż na metamfetaminie, na tej to już w ogóle myśli biegły w inną strone. W którymś momencie rzucałam książką i dochodziłam do wniosku, że na drugi dzień po prostu uda mi się jakoś zaliczyć na farcie.
Osobiście stwierdzam, że feta narobiła mi więcej pustki w głowie niż wsiąknęła użytecznej wiedzy:D
Te środki się tylko do jebania nadają, lub żeby nikogo nie urazić o wysublimowanym podejściu do ojczystej mowy - do uprawiania miłości.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Dwadzieścia pięć miligramów Xanaxu jest w stanie uspać 25 osób niemających na niego tolerancji, więc...? pill@
c.d., co kilka godzin zjeść coś małego,regularnie pić, poprzeciągać się od czasu do czasu i może być całkiem efektywna praca...Tylko strasznie trzeba uważać na dystraktory- np takie że zamiast robić to co chciałam, piszę na forum... ale wcześniej praca szła nieźle.
No dobra, ale czy mógłby mi ktoś powiedzieć czy jest coś innego (może nawet być legalne :-p ) co zwiększa zdolność koncentracji, motywację i dodaje energii do pracy umysłowej? Anyone?
Energia,motywacja, koncentracja, legal
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
