Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Mam bóle pleców, mięśni i co chwilę uderzenia gorąca,a to jeszcze nie czas na menopauzę
Przy dawkach mniejszych (lek Skudexa brałam a tam jest tylko 75mg) nic się takiego nie działo.
Biorę też drugi dzień Duloksetynę i nie wiem teraz po czym to, bo to nie do zniesienia jest . .
Nie mieszamy SNRI z tramadolem, te objawy są możliwe po wymieszaniu antydepresantu z tramcem.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
12 marca 2019Jamedris pisze: Bardzo osobnicza, bo przy 2x200 mg nierozgryzionych i z otoczką [sic!] potrafiło rzucić o ziemię z 2 mg klona czy tam 4
Jakiś czas temu wrzuciłem 250 mg - od razu wjechała miła, opioidowa pluszowość. Działanie serotoninowo/noradrenalinowe było wyczuwalne, ale bardzo słabo. Ogólnie trzymało długo i bardzo miło.
Dwa dni później postanowiłem "zaszaleć" i na start poszło 400 mg + klon. Niczego oprócz serotoninowego i noradrenalinowego wyjebania nie odczułem, 0 pluszowości, nic co mogłoby wskazywać na to, że wziąłem opio. Dorzucałem przez cały dzień po 100 mg co jakiś czas aż dobiłem do 800 mg i w sumie to niewiele to zmieniło. Działanie o wiele gorsze niż po tych 250 mg.
Dzisiaj postanowiłem wrócić do niskich dawek i znów poszło 250 mg. Efekt taki sam jak za pierwszym razem. O co chodzi? Dlaczego niskie dawki dają mi więcej radości niż większe? Kiedyś, gdy jadłem o wiele więcej tramadolu takie akcje nie miały miejsca, zawsze im więcej trama szło tym było lepiej.
Może po prostu wynika to z niskiej aktywności enzymu CYP2D6 który metabolizuje trama do O-DSMT?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/7/7d0dcdef-9401-41b0-bad8-79cb59851557/crack.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250816%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250816T125402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=249f552e779abffe16a9c530f53c771e3aed53648fc48270604e99185175c73a)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dhh.jpg)
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund
Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.