TALK - Rozmowy [H]

[trydzyk]

Czy ktoś mógłby potwierdzić, że jeden abort zawiera tyle samo psylocybiny/psylocyny, co wyrośniętey osobnik? Czytałem gdzieś taką opinię. Zastanawiam się, czy bezpiecznie jest jeść odważoną porcję grzybów, zawierającą aborty.

Sprecyzuję, bo widzę, że w innch miejscach w sieci ludzie mają problemy ze zrozumieniem tego. Według legendy ludowej aborty zawierają tyle psylocybiny, co duże grzyby, powiedzmy że (dla ułatwienia) jest to 1 mg psylocybiny na grzyb/abort.

Załóżmy, że

grzyb dorosły waży 1 gram (i zawiera 1 mg psylocybiny)
abort waży 0,1 grama (i zawiera 1 mg psylocybiny)

Jeśli odważę sobie 4g grzybów, czyli 4 sztuki, to otrzymam dawkę psylocybiny = 4 * 1mg = 4 mg
Jeśli odważę sobie 4g abortów, czyli 40 sztuk, to otrzymam dawkę psylocybiny = 40 * 1mb = 40 mg

Czy ktoś to testował i potwierdzi?

[borrasca]

Brak danych. W sensie, nic, co rośnie, nie może być obliczone. Można zrobić ekstrakcję, to już jednak nie jest natura.

[chusajn]

Nie jest to prawda. Owszem, małe grzybki są ciut mocniejsze od wyrośniętych, ale nie jest tak, że róznica jest aż tak ogromna. Potwierdzone organoleptycznie ;)

[trydzyk]

Czyli jeśli do odważonej ilości zaplącze się ileś abortów to nie powinno być znacząco (np. o dwa poziomy) mocniej, niż to by wynikało z wagi?

[chusajn]

Zdecydowanie nie.

Tak "na oko" to maluchy bywają maksymalnie 20-30% mocniejsze od swoich większych braci. W abortach jest mniej "dobra" niż w małych, ale wciąż rosnących grzybkach, więc tu róznice będą jeszcze mniejsze.

[Nozer]

a to znaczy ze lepiej je zbierac po prostu jak sa mniejsze mimo, ze maja predyspozycje do dobrego wzrostu?

[scout667]

Nie wiem jak to jest z psylo. i jej "wzrostem" w grzybku ale mysle ze moze to dzialac tak-Grzybek sobie rosnie i ma np 4cm wzrostu, wtedy byc moze wzrost psylocybiny ustaje a grzyb rosnie dalej co moze prowadzic do błędnego rozumowania w tym temacie. Maly grzybek ma tyle samo psylocybiny co dorosły co nie znaczy ze GDYBY urósł miał by jej wiecej... Rozwój "zdrowotynych" substancji konczy sie wraz z rozwojem duchowym grzyba,ale cielesnie rosnie on dalej haha:D

[Vombat]

Czy warto - tego nie wiem, w każdym razie różnicy na minus napewno nie ma. Miałem grzybki które naprawdę wielkością nie powalały w większości były naprawdę niewielkie toteż w obawie że będzie za słabo zjadłem ich więcej niż zwykle. Skutek - było naprawdę mocno, mocniej niż oczekiwałem, momentami aż za mocno.

[chusajn]

Nie wiem jak to jest z psylo. i jej "wzrostem" w grzybku ale mysle ze moze to dzialac tak-Grzybek sobie rosnie i ma np 4cm wzrostu, wtedy byc moze wzrost psylocybiny ustaje a grzyb rosnie dalej co moze prowadzic do błędnego rozumowania w tym temacie. Maly grzybek ma tyle samo psylocybiny co dorosły co nie znaczy ze GDYBY urósł miał by jej wiecej... Rozwój "zdrowotynych" substancji konczy sie wraz z rozwojem duchowym grzyba,ale cielesnie rosnie on dalej haha:D

Ani to, ani to. Dopóki nie pęknie woalka, ilośc psylocy(bi)ny w grzybie rośnie, jednak im grzyb większy, tym przyrost mocy jest mniejszy, dlatego małe grzybki są trochę mocniejsze od dużych, jednak i tak nie opłaca się ich zbierać przed pęknięciem woalki, bo w ten sposób nie wykorzystujemy całego potencjału grzybni.

[Raoull]

Czy warto - tego nie wiem, w każdym razie różnicy na minus napewno nie ma. Miałem grzybki które naprawdę wielkością nie powalały w większości były naprawdę niewielkie toteż w obawie że będzie za słabo zjadłem ich więcej niż zwykle. Skutek - było naprawdę mocno, mocniej niż oczekiwałem, momentami aż za mocno.

True. Ja zawsze mialem wkrete, ze im wiecej mniejszych grzybkow tym faza mocniejsza i lzej na brzuchu.