Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
Generalnie polecam spróbować w sprzyjających warunkach (pusta chata, wygodny fotelik, dobry kumpel - musi wiedzieć co się z tobą będzie działo i jak się zachowywać, może cię delikatnie pobudzać puszczając jakąś delikatną muzyczkę, czy coś) i pozytywne nastawienie - najważniejsze to się nie bać (ale z szacunkiem do salvi!)
podróżuję w mojej głowie...
Zephyr, tu nie chodzi o to, że baczka Cię przygotuje do tripu szałwiowego - Ty po prostu nie masz ŻADNEGO doświadczenia z jakimikolwiek 'odmiennymi stanami świadomości'. Szałwia to zbyt potężna substancja, do której trzeba doświadczenia i potężnej woli, bo inaczej Wielka Pani przełoży Cię przez kolano i spierze psychiczne dupsko na kwaśno.
Zacznij od MJ, potem naucz się kontrolować LSD, psylobicynę - a dopiero później substancje takie jak Salvia czy Amanita. I zaakceptuj fakt, że nauczenie się obcowania z własną osobowością pod wpływem psychodelików - o ile uda Ci się kiedykolwiek zdobyć tą umiejętność - może zająć wiele lat.
Nieiwem co jest ze mna, ale ja nie tracę pełnej kontroli nad sobą. Wszystko mi sie po prostu troszkę zmienia i caly czasm trapi mnie myśł bym zapalił to w jakiejś większej grupce podczasz jakiegosćpanai fety czy dropsów. Nieiwme o co tu chodzi. Palę chyba dobrze, żarowa zapalara, shisza, trzymam dym w płócach a efekt jest taki sam cały czas. Pliłem liście, ekstrat x5 x10 i x40
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
