Więcej informacji: Fenyloetyloaminy w Narkopedii [H]yperreala
Niedoceniona i niezbyt popularna substancja spośród NBOMów, w której drzemie olbrzymi potencjał. Trip po 25E to sztuka tysiąca oblicz, pierdyliona detali. Od strony mentalnej akurat ja miałem początkowo dosyć klarownie co nie zmienia faktu, że wyobraźnia momentami eksploduje epizodami głębokiej autoanalizy wymieszanej kompletnym rozszczepieniem osobowości. Potem to był kurwa istny szatan. Przeżywałem sytuacje z życia mając wrażenie wcielenia się w np. któregoś z moich znajomych, kompletnie zatracając poczucie, swojego faktycznego Ja. Peak przypominał breakout po jakiejś tryptaminie freebase. Bardzo ciekawe doświadczenia. Wiele się dowiedziałem o sobie i niekoniecznie było to przyjemne - wymagało paru dni przemyśleń aby całość nabrała jakiejś harmonii. Percepcja mocno zmieniona, lecz próżno opisywać ją w kategoriach "oev i cev", które owszem, są przekurewsko widowiskowe, ale uzupełniają je doznania z pogranicza synestezji, czy wrażenia integracji z otaczającą przestrzenią. Nie potrafię tego opisać, ale zmysły dostały ucztę poziom wyżej od tego co miałem po innych psajcho - zaburzenia perspektywy, paradoksy czasowe i cała masa innych. Wybiega to ponad "widzenie słyszenie czucie". Aha, dawka to było 2mg :)
Na porządnego tripa radzę startować od 1,5mg a najlepiej 2mg, nie cyckać się z żadnymi nieśmiałymi próbami 1mg (no chyba że ktoś jest nadrważliwy czy coś).
Nieskończoność w szklance mieść.
Przy dawce rzędu 2mg ile czasu trwał cały trip?
edit: w sumie można przenieść do działu 25E
2C-E- za genialne, skomplikowane, najbardziej chyba multikolorowe wizualizacje jakie było mi dane zobaczyć, za pomieszanie zmysłów, za ten chory specyficzny klimat, za to jak brzmi muzyka!
meskalina- za względną trzeźwość umysłu przy jednoczesnym zatopieniu w psychodelii, za nietypowe wizualizacje, ze tę euforię i poczucie lekkości.
MDA- za przytłaczającą wręcz euforię, ciekawe zmiany percepcji, za specyficzny nie do podrobienia stan umysłu. Za to, że to jedyny tak długo działający empatogen, do tego serwujący taką dawkę psychodelii.
2C-B-FLY- za te wizje, za można rzec paranormalne doznania, groteskowy odbiór rzeczywistości, synestezję.
Zjemtwepachy pisze:25E-NBOMe
Niedoceniona i niezbyt popularna substancja spośród NBOMów, w której drzemie olbrzymi potencjał. Trip po 25E to sztuka tysiąca oblicz, pierdyliona detali. Od strony mentalnej akurat ja miałem początkowo dosyć klarownie co nie zmienia faktu, że wyobraźnia momentami eksploduje epizodami głębokiej autoanalizy wymieszanej kompletnym rozszczepieniem osobowości. Potem to był kurwa istny szatan. Przeżywałem sytuacje z życia mając wrażenie wcielenia się w np. któregoś z moich znajomych, kompletnie zatracając poczucie, swojego faktycznego Ja. Peak przypominał breakout po jakiejś tryptaminie freebase. Bardzo ciekawe doświadczenia. Wiele się dowiedziałem o sobie i niekoniecznie było to przyjemne - wymagało paru dni przemyśleń aby całość nabrała jakiejś harmonii. Percepcja mocno zmieniona, lecz próżno opisywać ją w kategoriach "oev i cev", które owszem, są przekurewsko widowiskowe, ale uzupełniają je doznania z pogranicza synestezji, czy wrażenia integracji z otaczającą przestrzenią. Nie potrafię tego opisać, ale zmysły dostały ucztę poziom wyżej od tego co miałem po innych psajcho - zaburzenia perspektywy, paradoksy czasowe i cała masa innych. Wybiega to ponad "widzenie słyszenie czucie". Aha, dawka to było 2mg :)
Na porządnego tripa radzę startować od 1,5mg a najlepiej 2mg, nie cyckać się z żadnymi nieśmiałymi próbami 1mg (no chyba że ktoś jest nadrważliwy czy coś).
A ile razy brales 25e? Moj znajomy tez bral i powiedzial ze lajtoowa nbomba a z tego co Ty piszesz wnioskuje ze jednak było mocno.
Doskonała psychodelia, piękne wizuale, odbiór muzyki, trzeźwość umysłu daje to czego oczekuje od psajko
Nieskończoność w szklance mieść.
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.
