Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 151 • Strona 3 z 16
  • 361 / 93 / 0
Hej,

Czy miewacie 'kaca' na następny dzień po jednorazowym zarzuceniu tramca w rozsądnych dawkach?

Zdarza mi się czasem zarzucić, rzadko w jakiś ciągach. Jak już to 2-3 dni.
Jednak jestem jakiś wyjątkowo wrażliwy na tą substancje. W przeciwieństwie do kody, która lekko smyra i którą dawno odpuściłem.

Dawki jakie walicie to dla mnie szok, wczoraj rozgryzłem dwa retardy 75 mg w odstępie 2h po południu a pizdę nie małą miałem do środka nocy. Kweta 75mg ciężko miała mnie uśpić + mj.

Dziś rano wrzuciłem nierozgryzione 75, byłem wczoraj zbyt nerwowy po 150.

Z tramadolem znam się od lat, choć nie utrzymujemy dłuższych kontaktów.

Czy winą tego stanu rzeczy może być połączenie z tianteptyną 4 tabletki?
Jedyny sposób by pozbyć się pokusy, to jej ulec.
  • 322 / 31 / 0
Tak jak Maks setkę dorzucisz jeden dzień to nie ma zjazdu. Ale dwa dni jak pociśniesz to jest już obniżony nastrój i duże zmęczenie, że trzeba w dzień się położyć i się przespać. Dlatego to jest ujowe bo w trzeci dzień musisz przyjebać bo nie masz siły w robocie zapierdalać.
Ale jakiego stanu rzeczy bo nie zadałes pytania? Czy chodzilo Ci o ten kac?
  • 21 / 3 / 0
Kacuwa post-tramalowa występuje u mnie w dawkach powyżej 200mg.

Przy tych 200-300mg jest okej, nawet powiedziałbym lepiej, niż zwykle XD - utrzymujące się działanie antydepresyjne, lekko zwiększona motywacja i wgl uśmiech z ust nie schodzi.
Tylko to zmęczenie i senność doskwiera, ale wtedy ratujemy się dawkami kofeiny większymi niż zwykle i idzie funkcjonować.
Nie wiem, czy tylko ja tak mam, że dzień po wzięciu, kiedy tylko się położę, to od razu odpływam w taki pseudo sen na jawie - niby noddy, ale wiadomo nie do końca.

Po 300-500mg u mnie to kolejny dzień to już duży nieogar i senność poważna + żołądek delikatny - cokolwiek zjem to na rzyga się zbiera.

Po 600mg - to już basically overdose w moim przypadku (wiadomo, nie że coś poważnego, ale zdecydowanie za dużo) no i dzień po tym to już ciężko jest - zawroty głowy, nudności i senność poteżna, a no i lekkie drgawki.

Zaznaczę, że z opio doświadczenie malutkie, tramca brałem dosłownie z 4 razy w życiu - w dawkach podanych powyżej. Więc tolerka nie jest za wysoka. Dawki tramadolu, jakie zażywam są dość spore (zwłaszcza uwzględniając moją tolerkę), ale przy niższych czuję jedynie stymulację i lekką euforię, a dopiro przy tych serio wyższych to jakieś ciepło i zaczyna się robić naprawdę przyjemnie. Wiadomo niebezpieczna sprawa do takich dawek dochodzić, więc benzo w pogotowiu warto mieć.

Co do wspomnianej przez ciebie nerwowości to nie zauważyłem wcale, wręcz przeciwnie - na drugi dzień dalej ma on na mnie działanie antydepresyjne i jest przyjemnie dość. Może to też dlatego, że nie brałem w ciągu nigdy.
  • 611 / 186 / 0
Ja mam "kaca" generalnie po opio, po Tramalu szczególnie. Kiedyś nie miałem. To kwestia zjebanych receptorów i nieogaru organizmu po wielu latach brania. Jeśli nie bierzesz w ciągach albo ciągi są krótkie ale za to bierzesz przez wiele lat to takie coś występuje i niestety ten kac jest coraz gorszy, jakby organizm sam mówił, żeby przystopować. Przynajmniej tak jest u mnie.
  • 21 / 3 / 0
Ja Kaca po Tramcu miewałem dość ciekawie - bo przy pierwszym walnięciu tych +- 400mg miałem na następny dzień wyraźne efekty - te co opisałem wyżej, może trochę gorzej. Źle do tego stopnia było po pierwszym razie, że rano zarzuciłem jeszcze 05 alpry, co bym się nie trząsł i 100mg tramca żeby nie bolało XD. Ale już dwa dni później jak zarzuciłem jakoś ponad 500mg - było super ugrzało pięknie. To na następny dzień było po prostu przyjemne ciarki i senność lekka, ale normalnie poszedłem na studia i oprócz źrenic jak szpilki to nie było widać nic po mnie - rozgadany jak zwykle, może trochę bełkot, ale ja ogółnie szybko mówię, to nikt nie zauważył chyba (oby :p ). Tydzień później wleciało 600mg - no tu już się ciężko oddychało i na następny dzień lipa mega, nudności i eghh nie fajne. Wydaje mi się coś dziwnego - że jak biorę tak że dzień on-off-on to po tym drugim on zjazd jest duuużo łagodniejszy. Póżniej wiadomo - tygodniowa/ dwutygodniowa przerwa i po kolejnym przyjebaniu po takiej przerwie to jest porządny zjazd.

Co ciekawe v2 - po kodzie dawkach typu 240/300mg to nie miałem nigdy kacuwy na następny dzień - oprócz mordy spuchniętej bo koda mi histamine wywalała w kosmos że się dusiłem od histaminy a nie od przedawkowania kody, po oxy to na następny dzień to lekka odklejka - ale nie wiem na ile to samo oxy a na ile alpra którą dorzuciłem później do oxiaka (a po alprze miewam nie przyjemne stany dzień po - taka pustka we łbie i wgl zamuła). Więc tylko tramadol powoduje u mnie kacuwy z opio.
  • 68 / 5 / 0
Kiedy to jakoś kopnie? Z Tramalem doświadczenie prawie zerowe (krople 4 lata temu i od tego czasu nic tramala, tolerka zerowa.) Wpadłymi mi wczorja od lekarza poltramy 37,5 tramca.

Więc wczoraj grzecznien zjadłem około 220 Tramalu i nic..
Dziś już zjadłem 2h temu 450 mg Tramalu + (zapobiegawczo 2mg clona ) utłuczonego na proch w moździeżu, rozpuszczone w wodzie i wypite i nic.

- mam jeszcze zolpidem
- clony (lae tego wolałbym nie ruszać bo schodzę)
- no i mogę po kode podskoczyć w razie potrzeby


Więc drodzy specjaliści, 2 pytania:
1. Po jakim czasie te 450 Tramalu powinno zdziałać (ile to się rozkręca i w jaki sposób)
2. Czy mogę to jakoś podbić wyżej wymienionymi substancjami, w których jestem posiadaniu
(jeżeli tak to ile czego dodać)

Pomóżcie drodzy specjaliści :(
  • 988 / 279 / 2
@masterp213
1. Godzina max dwie godziny, jako iż sam tramadol posiada słabe powinnowactwo do receptora opioidowego μ musi zostać zmetabolizowany do O-demetylotramadolu który te powinnowactwo ma 200 razy silniejsze.
ile trwa faza?
Czas półtrwania tramadolu wynosi 5–6 h, zaś O-demetylotramadolu – ok. 7,5 h.
odpowiedz sobie sam.
dodam tylko, że jeśli myślisz, że zapodanie klona w celu zapobieganiu padaczki potramalowej działa, to jest to wyłącznie placebo i jesteś w błędzie, bo nic nie jest w stanie uchronić przed tym rodzajem padaczki, jedynie zdrowy rozsądek i zażywanie mniejszych dawek.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 68 / 5 / 0
Myślałem że lek zapisywany stricte na padaczkę - Clon będzie zpobigał padaczce (przy innych eksperymentach zapobiegał)Z nowu mnie lekarz oszukał i ulotka leku :halu:

Dobra, brak efektów mnie zniecierpliwił na tyle że:
- dodałem jeszcze 262,5 Tramalu (czyli razem dziś 712,5 Tramalu)
- zapobiegawczo antypadaczkwo dodakowy 1mg cona
- 2 x 10 mg zolpidemu
- i 240 mg kody

Jak taka mieszanka nie da przynajmniej zastrzyku energii bądź odrobinę dobrego samopoczucia, to to będzie mój ostatni eksperyment z tramadolem :(
  • 2571 / 532 / 0
Podobno masz zerową tolerkę. Walisz 712,5mg tramadolu z 240mg kody i zolpidemem na zagryzkę, oczekując zastrzyku energii? %-D
Dawno nie czytałem tutaj takiego absurdu.
19 lutego 2025london5 pisze:
Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 21 / 3 / 0
Przedmówca dobrze powiedział - mieszanka godna starego grzejnika walnięta przez gościa z podobno zerową tolerką. I jeszcze energii oczekujesz? Jakbyś miał zerową tolerkę na opio, to by cię samo 240mg kody trzepnęło (no chyba, że wcale nie masz zerowej tolerki na opio - na to wskazuje twój opis, mówiący że 450mg tramca nie zrobiło ci nic. To że tramadolu nie brałeś, to nie znaczy, że nie masz tolerki na niego, bowiem opio cechują się tolerancją krzyżową - jak waliłeś duże dawki opio X to będziesz też potrzebować odpowiednio wysokie dawki opio Y, więc jeśli wcześniej jadałeś kode [albo coś innego] w sporych dawkach, to nie dziwne, że tramadol cię ledwie smyra. Choć tu podejrzane, bo 450mg to nawet średnio doświadczonego powinno ruszyć choć trochę. Może za dużo oczekujesz?). Anyway, tramadol - mimo że baaardzo lubię (na szczęści do innych nie mam dostępu łatwego, a obecna bulta się powoli kończy, więc będzie robiona długa przerwa) jest średni do mocnego ugrzania się - tolerka leci jak powalona. Wcześniej wystarczyło mi circa 400mg aby ugrzać się niesamowicie (przy mojej zerowej ówcześnie tolerce), a teraz (po na tyle krótkim okresie czasu, że aż wstyd się przyznać xd) to 600mg mnie grzeje tak, że czuję, ale nie jest to ta błogość "z pierwszym razem było jakoś cieplej trochę, taki plusz..". No tylko że lecenie z większymi dawkami co by się ugrzać nie jest za mądre, bo tolerka rośnie powodując jedynie potrzebę większej dawki do osiągnięcia tego orgazmicznego stanu, a próg dawki od której zaczyna się padaka nie zwiększa się magicznie i w raz z gonieniem króliczka i powiększaniem dawek niebezpiecznie zbliżamy się do owego progu.

Swoją drogą to ciekawe co piszecie - że klon nie pomoże tu przy padace. Tego to nie wiedziałem - widać człowiek uczy się całe życie..
ODPOWIEDZ
Posty: 151 • Strona 3 z 16
Artykuły
Newsy
[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.