Norma po zażyciu tramalu i bez zabezpieczenia w postaci benzodiazepin o działaniu przeciwdrgawkowym np diazepam. Branie takich dawek bez wsparcia benzo to proszenie się o telepanie.

^
To był sarkazm, ale dzięki za wyjaśnienie : )

Wiem, że to był sarkazm, ale wolałam, aby kolega ASAPSWAG zrozumiał, gdzie popełnił błąd, że wylądował w szpitalu po zażyciu tramadolu. Nawet jeśli ma wiedzę na ten temat, to w tym przypadku się nią nie wykazał. :)

Wiadomo, że osoba po zażyciu całego płynu z Tramalu w kroplach umrze. Pytanie brzmi jak będzie wyglądać taka śmierć? Padaka aż do zdechłego? Czy jakieś dodatkowe bonusy w postaci zapaść płuc albo coś w tym rodzaju wchodzą w grę?

Dawka smiertelna mieści się w przedziale 2.5g do 8.5g. A przedawkowanie może się różnie skończyć. Atak padaczki, tachykardia, depresja ukladu oddechowega, ogólnie płytki oddech, uszkodzenie narządów wewnatrznych, głównie nerek z rzadsza watroby, strata przytomności, zespół seroroninowy.. a to kilka szybkich z glowy. tramadol działa na wiele obszarów mózgowych. Jest też stymulantem co dodatkowo komplikuje sprawę.

Ja dziś zjadłem 10 mg diazepamu, około 1,3 g (parę porcji po 0,1 g) trampka i piję 3 piwo. Prócz efektu benzo i lekkie swędzenia głowy nie czuję tego opio. Mimo, że 4 dni wcześniej po 450mg tramadolu zasnąłem na stojąco nad zlewem jak m myłem zęby.

PS> Dodam, że wypiłem 5 kaw i spaliłem całą pakę czerwonych. Może wina tego...

Kawa podkręca trampka, więc nie sądzę.
Lubiłem wspomóc trampa dobrą kawką :)
Plus tolerka leci jak pojebana, wraca po dłuższej przerwie.
Wiem z doświadczenia, wyćpałem raz 1 butlę tramca i już to zdążyłem zauważyć.

Raczej wina benzo, po 4mg estazolamu nir czułem swojej optymalnej dawki trama, czyli w okolicach 300mg

Salam alejkum. Koło godziny 20 wrzuciłem 337,5mg, i o 22 kolejne 112,5 tramka, po godzinie zagryzłem tegretolem jednym profilaktycznie. Biorę tramal 3 raz w życiu, a zarazem trzeci dzień pod rząd. Pierwszego dnia zjadłem 375mg w dwóch porcjach i po drugiej miałem ostrą jazdę jeśli chodzi o skutki uboczne stąd profilaktyczny tegretol( link do opisu pierwszej bomby: https//hyperreal.info/talk/tramadol-wrazenia-i-pytanie-t50226.html). Wczoraj zabawa z dawką 250mg( ze strachu), więc był po prostu specyficzny trans. Dziś o godzinie 23:30, kiedy to przypuszczam, że zaladowała mi się 2 dawka, czuję lekkie drgania całego ciała, narazie bez poważniejszych objawów niewydolności serca oraz muszę cały czas kontrolować oddech, bo zapomnę. Ogólnie po spróbowaniu kilku innych opiatoidów stwierdzam, że tramadol do syf (skutki uboczne nie warte tej bomby, moim zdaniem już lepiej mixować opiatoid z euforykiem albo spidem dla podobnego efektu). Nawiązując do innej beczki w tej samej piwnicy, nie rozumiem spożywania paracetamolu( czy to z tramadolem, czy kodeiną). Ja po trzech dniach mini-ciągu na tramadolu z Poltramu combo i zrobionej dobrej ekstrakcji( tabsy na pył obdarte z otoczki, ciepła woda, lodówka 20min, filtracja przez torebki na herbatkę, wyszedł klarowny roztwór, więc siup w narkomański dziób), bez brania innych rzeczy, tudzież alkoholu, czuję dzisiaj mocne obciążenie na meridianie wątroby i pęcherzyka żółciowego ( na dłuższą metę skutkuje to mocnym osłabieniem wchłaniania substancji odżywczych). Podsumowując trampka nie polecam. Wziąłem raz i jestem trzeci dzień w ciągu, więc co do tego, że uzależnia nie mam wątpliwości. Peace

Brawo, jak wpierdalasz z paracetamolem... Ekstrakcja Poltramu jest zdecydowanie mniej wydajna niż antidolu. spróbuj czystego tramadolu w formie kropli oraz retard i dopiero się wypowiadaj.