3 raz w ogóle bierzesz i już wchodzisz ponad 1000mg? Brawo! :nuts:
Chyba, że ja coś źle zrozumiałem.
A co testowałeś? Jakie są wyniki Twoich badań?

Czy 150 mg drugim razem coś mi da??

Da, tylko jak masz retardy to rozgryź je porządnie.

Jak szybko wyrabia sie tolerancja na tramal?

Tydzien walenia w dawkach 400-500 moze ja tak zwiekszyc, ze dzialanie czuc slabo i dosc krotko?

350 w kabel tez slabo, wcale nie mocniej.

Wczesniej mialem lekka tolerke, znaczy 300mg jeszcze troche mnie smyralo, czasem nawet zadowalalo.

Beda jakies efekty "skreta"?

Jestem zupełnie nowy. Co to znaczy retardy? Mam te talbetki gryźć a nie połykać? Czemu?. Ogólnie mam zaldiar ( 325 paracetamol + 37.5 Tramalu) Dawka 4 tabletek jest w miare bezpieczna ( 1300 mg paracetamolu nie rozwala wątroby zbytnio, a pierwszy raz 150 mg Tramalu zadziałało pożadnie.

Forest Bardzo szybko wzrasta tolera na tram naprawdę... możesz zwiększyć aż dojedziesz do grama i więcej i już nic nie poczujesz nawet tego co kiedys było po 200 norma... Ewentualnie i.v wal ale to i tak dużo w przypadku trama nie da ale zawsze mocniej... noi jakies benzo proponuje klona... bo inaczej może być nie miło.. a skręt po tyg w takich dawkach lajtowy powinien być... najlepiej jak nie chcesz brać to zjedz z dawek po 50mg co 2-3dni... witex pogryz retardy dobrze dorzuć benzo wypij kawke i na 2 raz bedzie ok...:) a najlepiej to nie wpieprzaj się w to... dawki szybko rosną uwierz mi... pozdro..

to jest z dzialu padaczka "

no... ja 3 (no moze 4) raz wale Tramal ( i w sumie nic innego nie zapodawalem nigdy) i od 18 zapodalem juz 2400mg (do 3am) Nie wiem - moze to na mnie nie dziala. Mam lekki luz ale po browarze czuje sie lepiej.

A na drugi dzien

wczoraj powtórka - myślę ze poszło jakieś 1600-1800 + Azipam na padaczkę. Bardziej zamuliły mnie te browary co waliłem przy okazji. Poszedłem spać o 5am, wstałem o 12. Zajdlem śniadanko, zaraz lecę pod prysznic i wskakuje na rower zrobić ze 30km.
Tym razem próbowałem prawie każdej formy przyjęcia - rozpuszczenie w wodzi, pod język, pogryźć i popić. Oprócz lekkiej zamułki nic ciekawego nie było. Może ja coś źle zrobiłem - na początek małe dawki a potem większe ??? Za pierwszym razem wrzucilem 600 i tez nic. Nie wiem - jak mam się truć jakimś świństwem co mi nie daje żadnej konkretnej fazy to dam sobie spokój. Moze to browary przyćmiły efekt fazy Tramalu (a na 100% dobry - niemiecki)

PS.

Przejechalem dzisiaj 26km na rowerku,zjadlem kolacje i czuje sie jak mlody Bóg. To nie wiem jak ten Tramal dziala - a pewny jest na 10000%

na każdego działa inaczej kwestia osobnicza.. wogole to nie musisz lubieć opio lepiej dla ciebie... ja mylsle że nie zczaiłes tej fazy receptory nie wyrobione... albo poprostu to nie dla ciebie...

poza tym po co odrazu takie dawki na początku z opio niektórzy wogole nie mają fazy tzn myslą że nie czują jej bo też nie wiedzą jak to jest na początku... życie ci nie miłe? chyba nie... organizm różnie reaguje... wkońcu receptory się wyrobią i jak cię jebnie to skończysz w najlepszym przypadku z padaczką na płukaniu żołądka... następnym razem pomysl nad tym i zacznij od małych dawek potem dorzucaj ewentualnie... noi jak masz retardy to je pogryz a nie wkładaj pod język... a wogóle to niewiem czego oczekujesz od opio?? może to nie faza dla ciebie i wsumie na dobre by ci to wyszło... pozdro.

Walnąłem teraz 600mg i więcej nie biore. Faza....... lekkie rozluźnienie - po 3 browcach mam lepsze.
Nie wiem - moze to i lepiej dla mnie ze to na mnie nie dziala (chociaz dzisiaj czuje to inaczej bo nie pije piwa). Fakt, ze zostalo mi tego jeszcze sporo :) Moze faktycznie trzeba jakies tam receptory wyrobic. U mnie najwyrazniej nie sa.
Myślałem, ze po takim Tramalu będzie luzik maksymalny i ogólnie jakieś fajne uczucie.