Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
  • 5 / / 0
Siema, niedługo jadę do Holandii i jak wiadomo psylocybina jest tam legalna więc dostałem propozycję od znajomego żeby wziąć 1 gram suszonych cubensów. Tu moje pytanie, jakie znacie konsekwencje długoterminowe zażycia grzybów przy czynnikach:
-18 lat
-Podejrzewam depresję ale jestem jeszcze przed wizytą
-Styczność wcześniej tylko z mj
-paranoik
O ile negatywne skutki fizyczne są raczej nikłe (z czego co się dowiedziałem) to obawiam się nasilenia paranoi strachem przed flash backami, HPPD i ogólnie długoterminowych efektów psychicznych. Aktualnie przejście samemu przez 0,5 km gęstego lasu na wsi w środku nocy sprawia mi delikatne problemy głównie bojąc się tego że mogę się zaraz zacząć bardzo bać po usłyszeniu lisa, wiewiórki (zawsze wkręcam sobie że takie zwierze ma na 100% wściekliznę)
czasem boję się że zobaczę coś paranormalnego, jakkolwiek by tego logicznie nie argumentować, że takie rzeczy nie istnieją, to paranoję napędzają takie czynniki jak: a może mam jakieś schorzenie które się nie ujawniło i sprawia halucynacje? Co jeśli zobaczyłbym coś co nie istnieje? Czy jeśli spotkałbym kogoś jakimś cudem w tym lesie o 1 w nocy to bym spanikował słysząc go? Głównie strach napędza strach przed strachem. Oprócz tego że zamykam drzwi na wszystkie możliwe spusty, bo przecież może jakimś cudem ktoś wejdzie do domu i go nie usłyszę i wejdzie do mojego pokoju a ja się go przestraszę.
Mogę powiedzieć też o moim już trochę nieaktualnym lęku przed świadomymi snami, na początku byłem podekscytowany całym tematem ale im więcej czytałem tym bardziej bałem się że stanie się coś w nich strasznego, złapałem na ten temat taką paranoję że olałem cały temat. Po roku do tematu wróciłem robiłem testy rzeczywistości w dzień etc. ale już nic się nie udało uzyskać, prawdopodobnie zablokowałem sobie na nie głowę tym lękiem (słyszałem że się tak da). Ogólnie cały mój strach polega nie na realnych wydarzeniach takich jak straszne świadome sny (świadomych snów miałem bodajże 2 w życiu ale po kilku sekundach się budziłem, i nie miałem okazji doznać w nich koszmarów) nic złego się nie stało, nie mam realnego powodu się bać, ale boję się że mogę się zacząć bać przez na przykład doznanie koszmaru w świadomym śnie. Czyli podsumowując - Boję się że mogę mieć niekontrolowane halucynacje (np w nocy, w lesie) nawet kilka lat po zażyciu przez flashbacki i HPPD (Nie wiem jak do końca działa HPPD i nie wiem czy może powodować halucynacje czy jedyne zniekształcenie obrazu typu szum, delikatnie inne kolory etc).
Chciałem wątek paranoi rozwinąć, ale nie sądzę że jest się czym przejmować bo z tego co wiem flashbacki nie istnieją po psylocybinie a HPPD prawdopodobnie nie wywołuje halucynacji typu widzenie ducha w lesie (wiecie o co chodzi).
Druga sprawa, wiek, jak ma się do tego wiek, w jakikolwiek sposób by nie rozpatrywać tematu to 18 lat to mimo wszystko niewiele, i nie doczytałem się o skutkach psylocybiny na młody organizm, jak ktoś ma jakieś informacje chętnie poczytam.
Kolejnym tematem jest wspomniane wyżej HPPD, czy jest się czego obawiać po takiej dawce? Nie mówimy tu o dużych ilościach i bardzo prawdopodobne że tylko raz w życiu przyjmę tą substancje. Czy HPPD w ogóle występuje po grzybach? Czy można zobaczyć tego przysłowiowego ducha w lesie od HPPD? I tak samo jak sytuacja wygląda z flashbackami, czy istnieją po grzybach? czy możliwe że zobaczę już przytaczanego chyba 3 razy wyżej ducha?
Ostatnimi sprawami są inne efekty psychiczne które psylocybina może zostawić, dajcie mi o nich znać jak znacie. I ostatnią sprawą jest: Wiele się mówi o zmianie człowieka po efekcie psychodelicznym, takie zmiany są podejmowane świadomie pod wpływem doświadczeń i przemyśleń? Czy człowiek się zmienia bo grzyby namieszały coś fizjologicznie?
To chyba wszystko, z góry dzięki za odpowiedzi, wszystkie, ale najbardziej o te poparte linkami do źródeł. Jak jest jeszcze coś co powinienem wiedzieć to piszcie
  • 2104 / 458 / 37
1 gram grzybów to mało, ale jak się boisz to lepiej sobie odpuść. Takie myśli tylko nakręcają bad tripa. Przy takiej dawce nie będzie to jakieś turbo straszna podróż, ale wystarczająca by pogłębić problemy, o których piszesz. Dla zdrowia fizycznego nie ma absolutnie żadnego zagrożenia (o ile oczywiście nie wpadniesz na pomysł skoku na główkę z balkonu), ale dla psychicznego już jak najbardziej. Idź do specjalisty, poradź sobie z problemami a potem bierz się za psychodeliki. Klasycznie: albo się leczysz, albo ćpasz. A apropos flashbacków, HPPD i innych twoich obaw to po prostu polecam poczytać wątek o grzybach, jakieś artykuły czy psychonaut wiki. Pozdrawiam i powodzenia.
Lubisz koks?
  • 3649 / 987 / 2
Jest jeszcze inna opcja, Imane. Może wziąć przed tripem np. 2 mg lorazepamu, zażyje grzyby i nacieszyć się zmianami percepcji, odbiorem bodźców bez zbędnego lęku. Chuj z tym spłyceniem tripa. Dla niektórych "może to i lepiej". Spróbować warto, ale zawsze trzeba mieć jakieś zabezpieczenie. W tym wypadku na uspokojenie myśli najlepiej nadadzą się benzodiazepiny.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 5 / / 0
30 listopada 2019blackgoku pisze:
Jest jeszcze inna opcja, Imane. Może wziąć przed tripem np. 2 mg lorazepamu, zażyje grzyby i nacieszyć się zmianami percepcji, odbiorem bodźców bez zbędnego lęku. Chuj z tym spłyceniem tripa. Dla niektórych "może to i lepiej". Spróbować warto, ale zawsze trzeba mieć jakieś zabezpieczenie. W tym wypadku na uspokojenie myśli najlepiej nadadzą się benzodiazepiny.
Nie chcę wchodzić w lorazempam bo z tego co właśnie przeczytałem to jest lek na receptę czyli trzeba byłoby się nakombinować, raz że nie wiem jak to ugryźć w innym kraju, dwa te reklamy sklepów z dopalaczami na górnym pasku hyperreala chyba mnie zraziły w ogóle do słowa benzodiazepina (lorazempam jest pochodną benzodiazepiny i działa na te same receptory)
  • 563 / 104 / 0
kurwa polecanie benzodiazepin przed tripem to jest hit , nie czuejsz sie na silach , nie idz w to bo bedzie duze kuku
  • 3649 / 987 / 2
Ja nie polecam. Ja tylko mówię, że jeśli bardzo chce spróbować, to benzodiazepiny przed tripem przy małej dawce grzybów mogą pomóc się mu ogarnąć. Zacytuję najpopularniejsze zdanie na "forum dla ćpunów" bez obrazy dla użytkowników. Albo się leczysz, albo ćpiesz. To ma rację, jeśli choroba jest przejściowa, no ale kurwa. Niektóre choroby trwają latami lub do końca życia? To co? Takie osoby - załóżmy z paranoją - nigdy w życiu nie mają czegoś brać? Absolutnie nie polecam, i uważam, że tylko w wyjątkowych okolicznościach, przy dobrym opiekunie i z kilkoma benzodiazepinami w ręku, osoba, która na coś choruje, co jest związane z napadami lęku, paranoją, mogłaby to spróbować. Mogłaby, co nie znaczy, że może - decyzja powinna być własna. Danie alternatywy to nie namawianie kogoś. Jeśli komuś zależy, to rzeczowa alternatywa od "nie bierz tego" zawsze będzie cenna. (o ile nie głupia). Wzięcie bez alternatywy to najgorsze co może się stać.

A co do benzodiazepin z bannerów. ... Cóż nie moja działka. Jeśli chcesz mieć dobrą, lekką benzodiazepinę, to raczej lekarz najprędzej relanium wypisze.

@VivaSativa, jeśli szukasz tu kogoś, kto ci powie: bierz kurwa, będzie fajnie - to się mylisz. Raczej złe miejsce. Twoje życie, twoje zdrowie, twoja psychika. Ty jesteś odpowiedzialny za siebie, a nie forum.


edit: i bez benzodiazepin się za to nie bierz, waleriana nie byłaby dobrym zamiennikiem, ani hydroksyzyna
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 5 / / 0
01 grudnia 2019blackgoku pisze:

@VivaSativa, jeśli szukasz tu kogoś, kto ci powie: bierz kurwa, będzie fajnie - to się mylisz. Raczej złe miejsce. Twoje życie, twoje zdrowie, twoja psychika. Ty jesteś odpowiedzialny za siebie, a nie forum.
Jedyne co chciałem usłyszeć to odpowiedzi na moje pytania, serio dam radę samemu przeanalizować czy warto. Nigdzie tego nie zasugerowałem że chciałbym żeby ktoś mi tak napisał. Powiedziałem jak wygląda sytuacja i oczekuje że ktoś kto w tym temacie siedzi powie mi na co uważać i czy przy takiej dawce w ogóle może się coś realnie stać.
  • 2104 / 458 / 37
Branie psychodelików na podkładzie z benzodiazepin to dla mnie ostateczność, ale jeśli dla kogoś to jedyna możliwość przeżycia tripa to niech spróbuje. Sam bym pewnie też tak zrobił jakbym musiał. Jednak kolega nie ma jeszcze postawionej diagnozy, więc na początek najlepiej by było udać się do terapeuty/lekarza, który go zdiagnozuje. Może się okazać, że jego zaburzenia są przejściowe, po terapii wróci do zdrowia, a wtedy jak najbardziej będzie mógł spróbować grzybów bez żadnego 'podkładu', tylko z benzodiazepinami pod ręką na wypadek bad tripa. Jeśli choroba okaże się trwała, to wtedy będzie można myśleć o alternatywach.

Jeszcze jedna sprawa: w NL lekarze dosyć niechętnie wypisują benzodiazepiny, zwłaszcza młodym. Kolega najpewniej musiałby zadowolić się jakimiś RC, które w porównaniu do aptecznych są dużo bardziej niebezpieczne i nieprzewidywalne. Sam od dłuższego czasu nie brałem żadnych RC benzodiazepin i na pewno prędko nie planuję. Tak jak mówię, niech VivaSativa przejdzie się najpierw do lekarza, powie mu o swoich problemach, a wtedy będzie można myśleć o tripowaniu. Grzyby w NL są legalne, więc na pewno nie uciekną.
Lubisz koks?
  • 153 / 40 / 0
Grzyby to nic takiego jeśli nie ma się trocin zamiast mózgu. Dwa wato być obyty z różnymi stanami psychicznymi, a do tego trzeba doświadczenia. Mówisz o dawce 1 gram co jest śmieszna dawka. Ogólnie z tego co piszesz o sobie to lepiej nie bierz jak masz paranoje. Nawkrecasz sobie głupot wylądujesz nie potrzebnie w szpitalu i tyle z tego będzie. Najpierw doprowadź do porządku swoją psychike. Musisz stoczyć walke i wygrać z samym sobą. Jeśli jest taka potrzeba to udaj sie do specjalisty. Młody jesteś za kilkanaście lat będziesz troche innym człowiekiem bardziej zahartowanym z większym bagażem różnych doświadczeń i ewentualnie wtedy spróbujesz. Na samym końcu zrobić jak zechcesz to twoje życie i masz prawo z nim robić co ci się żywnie podoba.
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.