Sytuacja wygląda nastepująca, dzisiaj z rana dostałem wezwanie na policje w charakterze świadka (posiadanie narkotyków). W gruncie domyslam sie tylko o co moze chodzic.
Jakis czas temu z 2 tygodnie bedzie, zawineli dillera, mozliwe ze mial w tel moje wiadmosci, typu czy moge podjechac itp. Co w takiej sytuacji mam mowic na psach , o co moga mnie pytac, jak mam sie zachowywac, i czy ogolnie jest czym sie przejmowac, moja znajoma (prawniczka) mówi zebym sie nie przejmowal niczym ,bo wkoncu to wezwanie w charakterze swiadka, moze ktos mial podobna sytuacje i podzieli sie jakas rada, z gory dzieki ^^
Info i rady - cała masa jest już na forum:
jak-zachowac-sie-na-przesluchaniu-t57737.html
cpam-i-mam-przypadl-f-a-q-prawny-by-dexpl-t62585.html
sprawa-za-posiadanie-t63735.html
porady-prawne-t32.html
Po tej lekturze powinieneś być gotowy;]
Miałem tam esmsy, nagrania i wiele zdjęć z krzakami konopi, narkotykami i ogólnie bajzel.
Oddali po roku.
Bałem się że mam podsłuch. Nic nie było.
Im mniej powiesz tym lepiej dla wszystkich w tym i dla Ciebie.
"Nie pamietam" - jak ktoś juz pisął tutaj na forum to bardzo dobra odpowiedz.
Pierwsze co to kryminalny bral mnie pod chuj, "tobie nic nie grozi jak tam kupiles od niego czy cos mnie to nie obchodzi" "TOMASZ POWIEDZIAL ZE BRALES OD NIEGO JAK TO JEST"
zaslanialem sie nie pamiecia to zaczal straszyc utrudnianiem, sprawdzal mi telefon , kazal wpisywac jakies numery, zadnego nie mialem, pytal o ludzi itp, dzieki ludzie za pomoc moze komus w przyszlosci sie to przyda ! jestem z siebie dumny ze nic frajerowi nie powiedzialem
"Raczej nie", "nie przypominam sobie, ale chyba nie", "możliwe, że kiedyś z nim rozmawiałem, ale nie pamiętam kiedy i o czym", "nie pamiętam gdzie się poznaliśmy, może to było w jakimś klubie".
Prosta odpowiedź słowem "nie", jak potem wyjdzie w postępowaniu, że jednak "tak", może narobic Ci kłopotow :P
15 listopada 2018matti14081 pisze: Własnie wrocilem z komendy, pytali o to czy kupowalem, czy znalem, czy mi proponowal wszystkiego sie wyparłem, wedzialem ze nie maja zadnych dowodow.
Pierwsze co to kryminalny bral mnie pod chuj, "tobie nic nie grozi jak tam kupiles od niego czy cos mnie to nie obchodzi" "TOMASZ POWIEDZIAL ZE BRALES OD NIEGO JAK TO JEST"
zaslanialem sie nie pamiecia to zaczal straszyc utrudnianiem, sprawdzal mi telefon , kazal wpisywac jakies numery, zadnego nie mialem, pytal o ludzi itp, dzieki ludzie za pomoc moze komus w przyszlosci sie to przyda ! jestem z siebie dumny ze nic frajerowi nie powiedzialem
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.