Zakupilem sobie e-liquid o mocy 100mg / 10ml i musze powiedziec ze fajne to cudo jest. Odpreza w bardzo specyficzny sposob, jak typowy antypsychotyk. Moj jest do tego o smaku 'mango haze' i naprawde smakuje jak ta odmiana. W skladnikach jest nawet napisane "terpenes" czyli srodki aromatyczne konopii. Bardzo smaczne.
Jutro zobacze jak sie bedzie komponowalo z wysokim w THC ziolem.
Hm, i w sumie zauwazylem ze zniknal bol plecow ktory mi ostatnio dokuczal po zle przespanych nocach. Niezle. :)
W tym większość dotyczy się CBD. :rolleyes:
Dobrze wiedzieć , że działa. Ja dopiero dowiem się gdy się doczekam własnej produkcji leku ;]
Pzdr
TJ
Życie to najlepszy narkotyk...
Ekstrakty izo/butan/CO2 mozesz uzyc w liquidach - rozpuscic w bazie liquidowej.
Życie to najlepszy narkotyk...
To odprężenie o którym pisze FJ jest bardzo przyjemne i specyficzne, ostatnio 5kropli pomogło mi zasnąć po tripie na lizergamidzie. Kuruje się od niedawna, ale już zauważam większy spokój w relacjach z innymi, a somatyczny objaw jak pocenie się w stresowych sytuacjach uległ wyraźnemu osłabieniu (znacznie bardziej spokojny i wyluzowany byłem niż na eti w takich sytuacjach)
Jednym z głównych czynników skłaniającym mnie do kupna, było działanie przeciwzapalne, przeciwutleniające i przeciw bakteryjne. Moim celem była poprawa stanu cery oraz regulacja układu trawiennego (który troche się buntował po za częstym piciu gbl). Mogę śmiało powiedzieć, że widzę różnicę, zniknął efekt wzdęcia brzucha, nic sie nie przelewa i jest poczucie ogólnej lekkości na żołądku. Kilka razy smarowałem wypryski olejkiem na noc,
żadna maść wcześniej nie dawała sobie rady tak szybko z wykwitami (to na pewno tez zasługa podjęzykowego brania w ciągu doby), rano cera wygładzona i mniej świecąca się.
Odkąd stosuje olejek 2-3 krople 2 razy dziennie moje źrenice są zmniejszone jak małych dawkach kodeiny, czym to może mieć to związek z cbd?
[ external image ]
W środku 30g topów ale pełne nasion. Kruszyłem to, wywalałem łodygi i nasiona, zostawiałem jedynie liście na których było widać choć trochę żywicy.
Z tego wszystkiego wyszło na oko 3 gramy czystego suszu. Paliłem to z bonga i powiem tak: w smaku totalne gówno ale za to działało! Klepało o wiele słabiej niż normalny towar, trzeba było sporo tego wyjarać żeby coś poczuć ale za to faza była nieco inna niż przy normalnym zielu. Taka spokojniejsza, mniej chaotyczna, łagodniejsza w kontrolowaniu. Nie było schiz ani jakiś krzywych jazd.
Niestety po miesiącu palenia (zamówiłem jeszcze parę saszetek) stwierdziłem ostrą zamułę mózgu
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych
Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.
Aresztowania za marihuanę w USA – raport FBI zaskakuje liczbami
Mimo postępów w legalizacji, aresztowania za marihuanę w USA nie ustają. Sprawdź, co naprawdę pokazują najnowsze dane FBI.
