HashChomik pisze:Światło, z całym szacunkiem, ale polecenie mu najebania sie jest kretyńskim pomysłem.
Światło polecił zachlewanie się. Ćpunki podlansowały go karmicznie, bo ćpunkom się to podoba. Ćpunki chcą wierzyć, że jest jakaś genialna alternatywa, która pozwoli im nie myśleć, a alkohol wydaje się całkiem niezłym pomysłem. Sęk tylko w tym, że żadnego głodu tym nie niwelujemy, jedynie zmniejszamy jego subiektywne odczuwanie. Organizm dalej się męczy, dodatkowo jest poddawany jeszcze większej intoksykacji.
Potem standardowo wszystko wraca ze wzmożoną siłą i ćpunki szukają kolejnego, zajebistego sposobu na zabicie głodu.
Światło przechodzi sam siebie w metodach oszukiwania psychiki. Wie, co mówi, w końcu jest w tym najlepszy, a ćpunki widzą w nim alko-mentora.
btw. inny scenariusz - ćpunek postanawia rzucić ćpanie na jakiś czas, żeby zmniejszyć tolerkę i postanawia, że żeby zabić głód będzie uprawiał sport. Biega codziennie po parku myśląc o tym, jak zajebiście będzie w końcu przyjebać strzała.
Zresztą co ja jestem, Matka kurwa Teresa odpowiedzialna za wjebanych przećpańców? Lidzie mają mózg, nie muszą leźć za czyimiś radami jak lemingi.
Jedyną słuszną radę umieściłem w spoilerze - człowieku, nie chcesz problemów? Trzymaj się z dala od wszelkiego ścierwa. Jak nie dasz rady się powstrzymać zastanawiaj się dalej jak to rzucić aż w końcu żałośnie zdechniesz i problem zniknie,
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
sorry że się powtórzę
człowieku, nie chcesz problemów? Trzymaj się z dala od wszelkiego ścierwa. Jak nie dasz rady się powstrzymać zastanawiaj się dalej jak to rzucić aż w końcu żałośnie zdechniesz i problem zniknie,
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Blue_Berry pisze:To mnie rozwala - co zrobić, żeby móc ćpać, ale nie czuć głodu?
Mikiov pisze:Jakie są Wasze sposoby radzenia sobie z głodem narkotykowym? (...) tak naprawdę czasem brakuje mi pomysłów, co robić, aby się jakoś ogarnąć. Jak Wy sobie radzicie z tym problemem?
Mikiov pisze:Wiem, że jestem w mega bagnie i grzęznę w nim coraz bardziej, ale chyba tak już musi być. Z jednej strony chcę się trzymać z dala od tego gówna, a z drugiej strony mega mnie do niego ciągnie. Paradoks.
A co do światła to się zgadzam - zająć czas, czymś produktywnym najlepiej, ale od biedy po prostu go zająć. Od siebie dodam, jeśli masz trochę hajsu, pojechać w pizdu, na jakąś agroturystykę czy coś i nie wziąć ze sobą nic. Jak się złamiesz to zanim ogarniesz dragi na nowym gruncie będziesz prawdopodobnie miał trochę czasu na rozmyślenie się.
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."
Najpierw masa, potem kwasa
Ale to jest standard uzależnienia, to samo mają hazardziści - "o kurwa, jakim cudem całą noc siedziałem na automatach?", onaniści - "o kurwa, cały dzień waliłem?", nałogowi internauci - "o kurwa, wstałem o 8 rano a już 20 i nic nie zrobiłem siedząc na kompie?". Alkoholicy, seksoholicy, pracoholicy.
Chcesz rzucić, ale milion usprawiedliwień i powodów zawsze są bardziej przekonujące niż głos rozsądku. Masz możliwość zgłosić się na leczenie, ale moim zdaniem, powinieneś iść na nie ze świadomością że tak naprawdę nikt Ci nie pomoże, tylko Ty sam możesz walczyć. Terapia to tylko pomocna dłoń, ale jeśli nałóg jest silny nawet tej dłoni nie chwycisz.
Zresztą popatrz ilu tu ludzi, także tych wyglądających na ogarniętych i kompetentnych którzy sami mówią że nie ukończyli odwyku, byli wyrzucani za brak dyscypliny lub po prostu za brak chęci trzymania się w ryzach.
Licz na siebie.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
rzabanakwasie pisze: Czyli to co cię rozwala to coś co sama sobie dopowiedziałaś? Bo z postów Mikiova wcale nie wynika to co napisałaś.
Nawet nie liczę na to, że się ze mną zgodzi, ale nie ma tu czystej chęci pokonania uzależnienia, dlatego sprowadzam to do typowego, narkomańskiego rozumowania - móc ćpać tak, aby uniknąć wszystkich negatywnych skutków i objawów. Problem w tym, że to niewykonalne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kpp_sejny.jpg)
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki
36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/1a12346x60.jpg)
W sieci znaleźli ogłoszenia, zatrzymali 22-latka. Po raz kolejny za narkotyki
Policjanci zatrzymali 22-latka podejrzanego o posiadanie i udzielanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna miał docierać do klientów w sieci i oferować im sprzedaż marihuany i 4CMC. W przeszłości był już zatrzymywany w związku z podobną sprawą.